Odra zabiła chorującego na białaczkę 6-latka. Wszystko przez... szczepionki

6-letni chłopiec chorujący na białaczkę zmarł w szpitalu w Monzy we Włoszech. Chłopiec zaraził się odrą od starszych braci. Zmarł w wyniku powikłań po chorobie.

Odra może być śmiertelna!

Białaczka osłabiła układ odpornościowy dziecka. W marcu chłopiec trafił na oddział intensywnej terapii do szpitala w Monzy. Lekarze zapewniali rodziców, że przy prawidłowym leczeniu chłopiec ma szansę pokonać białaczkę – aż 85% pacjentów wygrywa z chorobą. Niestety, dziecko zaraziło się odrą od starszych, nieszczepionych braci. Powikłania spowodowane chorobą były na tyle poważne, że chłopca nie udało się uratować. Gdyby jego rodzice zaszczepili dzieci przeciw odrze, maluch mógłby żyć.

Dlaczego warto szczepić?

Kilka miesięcy temu Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegała przed epidemią odry w Europie. Według WHO główną przyczyną zwiększającej się liczby zachorowań na odrę jest wzrastające poparcie dla ruchów antyszczepionkowych i decyzja rodziców o nieszczepieniu dziecka. W Polsce w 2010 roku na odrę zachorowało jedynie 13 osób. Od lutego 2016 do stycznia 2017 roku odnotowano aż 140 przypadków, dlatego tak ważne jest szczepienie. Szczepionka skojarzona MMR przeciw odrze, śwince i różyczce jest bezpłatna i obowiązkowa dla wszystkich dzieci. Dzięki szczepionce zaledwie 5% dzieci jest narażonych na zachorowanie na odrę.

Zobacz także: Dlaczego warto szczepić dzieci przeciw odrze?

Źródło: wp.pl, ansa.it