Tata z TikToka zapakował dziecko w reklamówkę. Ten trik podbija sieć, ale nie jest rozsądny
Tata, który funkcjonuje na TikToku jako imadventuredad, wpadł na niecodzienny pomysł. Podchwycili go inni rodzice. Potrzebna jest jedynie reklamówka. Ale czy to na pewno bezpieczne?
TikTok to popularna platforma, która dla rodziców może być prawdziwą skarbnicą wiedzy i kopalnią pomysłów. Przykładem na to jest filmik opublikowany przez szalenie kreatywnego tatę. Nagranie ma już setki tysięcy wyświetleń.
Trik na zabrudzone ubranka
Tata pokazał na opublikowanym na TikToku nagraniu swoją córeczkę ubraną w... foliową reklamówkę.
„W końcu zrobiłem użytek z reklamówek, które gromadziłem pod zlewem” – wyjaśnił. Pomysł tego taty ma na celu ocalenie dziecięcych ubranek przed zabrudzeniem podczas jedzenia. Kolejnym plusem tej metody ma być zużywanie niepotrzebnych toreb, które często tylko zalegają w kuchennych szufladach.
Metodę tę można wykorzystać również w sytuacji, gdy dziecko bawi się farbami, kredkami, plasteliną, a także podczas wspólnego gotowania.
Zachwyt innych rodziców, ale czy słuszny?
Nagranie zebrało bardzo dużo reakcji, a użytkownicy TikToka są zachwyceni kreatywnością tego taty. Pojawiły się również żartobliwe komentarze: „To genialne! W razie czego możesz ją też nosić”. Inni z kolei podłapali pomysł na tyle, że foliowymi reklamówkami chcieli obłożyć cały dom: „Świetne do malowania. Trzeba tylko nimi obłożyć cały dom”.
Choć tacie nie można odmówić kreatywności, zakładanie dziecku foliowej reklamówki może być niebezpieczne: wystarczy, że ciekawski maluch spróbuje wydostać się z torby. Jeśli torba owinie się wokół jego głowy, malec będzie miał utrudniony dostęp powietrza i nieszczęście gotowe. Przestrzegamy przed tym rozwiązaniem i zamiast ubierania dziecka w ciasny plastik, polecamy standardowe śliniaki.
Źródło: TikTok
Piszemy też o: