Reklama

Dana, Nazarek, Katiuszka – te i inne dzieci uciekły przed wojną, często w ciężkim stanie, a ich opiekunowie pytają: czy teraz mają umrzeć w Polsce?

Reklama

Zbiórki na ukraińskie dzieci z SMA

Rodzice zbierali pieniądze na leczenie tych dzieci w Ukrainie. Nie było łatwo, środki napływały powoli, mimo to nikt nie tracił nadziei. Teraz kiedy Ukraińcy walczą o życie, zbierają fundusze na wyposażenie armii, nikt już o tych dzieciach nie pamięta. W sieci pojawiają się dramatyczne apele o pomoc:

„Wojna zmusiła nas do ucieczki! Danusia gaśnie, a krzyku o pomoc nikt nie słyszy... Ratunku! Wojna, której oddech czuliśmy na plecach, zmusiła nas do spakowania bagaży i ucieczki do Polski. Niemożliwe stało się faktem... Zdarzyło się najgorsze – wybuchy, pożar, krzyki, panika, dźwięk syren, lecące po niebie rosyjskie helikoptery. Nie wiemy, czy będziemy mogli wrócić do domu i czy będzie dokąd wracać... Ludzie panikują się, boją się o swoje rodziny i nie słyszą naszych próśb o pomoc... Znikąd żadnego wsparcia. Tylko choroby nie można „wstrzymać” i poczekać, aż sytuacja zostanie rozwiązana” – pisze mama malutkiej Danusi. Kobieta musiała zostawić w objętej wojną Ukrainie starszą córkę, by ratować młodszą...

Danusia choruje na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Choroba zabija neurony w mięśniach dziecka, a tym samym osłabia je bezpowrotnie. Najpierw mięśnie nóg i rąk, później te, które odpowiadają za połykanie, mówienie i oddychanie. Dziewczynce można pomóc, wpłacając datki na zbiórkę:


W podobnej sytuacji są też inne ukraińskie dzieci:
siepomaga.pl/nazar-sma
siepomaga.pl/katarzyna-zasuha

siepomaga.pl/marianna-sma
siepomaga.pl/dmytro
siepomaga.pl/matvii-sma
siepomaga.pl/sofiia-sma
siepomaga.pl/wladyslaw-kowalski
siepomaga.pl/arsenii-komrakov
siepomaga.pl/malgosia-dzamalowa

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama