Reklama

Kilkuletnia Taylor McGowan urodziła się z niezwykle rzadką chorobą. Jej włosy mają taką strukturę, że nie da się ich absolutnie uczesać. Rodzice przez długi czas usiłowali na różne sposoby ujarzmić ostające kosmyki, aż w końcu odkryli, że to zwyczajnie niemożliwe. Dziewczynka cierpi na zespół włosów niedających się uczesać.

Reklama

Czym jest zespół włosów niedających się uczesać?

To niezwykle rzadkie zaburzenie struktury włosa. Przyczyną tego schorzenia jest mutacja genetyczna. W przypadku małej Taylor okazało się, że gen, który odpowiada za tę anomalię, przekazali jej rodzice, mimo że sami są szatynami o prostych, normalnych włosach.

Zespół włosów niedających się uczesać jest niesamowicie rzadką chorobą. Jak dotąd na całym świecie zdiagnozowano ją jedynie u 100 osób. Nie dziwne zatem, że rodzice Taylor przez długi czas nie mieli pojęcia, dlaczego włosy ich córki nie chcą przestać sterczeć na wszystkie strony. Nie słyszeli o jej chorobie. Kiedy w końcu odkryli, że Taylor cierpi na zespół włosów niedających się uczesać, zdecydowali, że nie będą już walczyć z tą anomalią. Chcą, by czupryna ich córki rosła w sposób naturalny. Przyznali: "Chcemy, by wiedziała, że jest piękna i idealna i że każdy człowiek jest wyjątkowy".

Zobacz też: Konkurs "Zabawy, które wywołują uśmiech!" Wygraj 1 z 30 zabawek dla dziecka​

Dziewczynka porównywana jest do Einsteina

Taylor McGowan wygląda bardzo słodko w swojej bujnej blond fryzurze. Ma jaśniutkie, srebrzyste włosy, które odstają od głowy we wszystkie strony. Można by przypuszczać, że kilkulatka zbyt długo elektryzowała sobie włosy np. podczas zabawy balonem, ale to nie jest prawda. Nie jest też spokrewniona z Albertem Einsteinem, choć jej czupryna wygląda niemal identycznie, jak słynnego fizyka.

Mieliście pojęcie, że istnieje takie schorzenie?

Źródło: www.independent.co.uk​, Facebook

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama