Znieczulenie podpajęczynówkowe jest często stosowane w zabiegach ginekologicznych i podczas cesarskiego cięcia. Jest ono korzystne, gdyż w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym mniej obciąża organizm. Po jego zastosowaniu kobieta cały czas zachowuje świadomość, więc może od początku do końca uczestniczyć w narodzinach swojego dziecka, a po urodzeniu maluszka bardzo szybko zająć się opieką nad nim. Może też od razu karmić piersią, ponieważ leki stosowane w znieczuleniu nie przechodzą do jej mleka.

Reklama

Znieczulenie podpajęczynówkowe:

Na czym polega znieczulenie podpajęczynówkowe

Znieczulenie podpajęczynówkowe (nazywane też rdzeniowym, podoponowym, z ang. continuous spinal anaesthesia – CSA) jest jednym z najczęściej wykonywanych znieczuleń i potocznie nazywane jest „znieczuleniem w kręgosłup".
Polega na nakłuciu igłą w odcinku lędźwiowym kręgosłupa przestrzeni podpajęczynówkowej i wstrzyknięciu do płynu mózgowo-rdzeniowego niewielkiej ilości leku miejscowo znieczulającego. Dzięki temu kobieta nie czuje bólu, ale pozostaje świadoma i w kontakcie z otoczeniem.

Znieczulenie podpajęczynówkowe wykonuje się wówczas, gdy czas przewidywanej operacji jest dłuższy niż 10 minut, ale krótszy niż trzy godziny. Czas trwania znieczulenia wynosi od 2 do 4 godzin. Ten rodzaj znieczulenia uważany jest za stosunkowo bezpieczny dla dziecka, ponieważ środek znieczulający nie przenika do krwi płodu.

Kiedy można wykonać znieczulenie podpajęczynówkowe

Aby można było podać ten rodzaj znieczulenia w trakcie cesarskiego cięcia, konieczna jest wcześniejsza konsultacja anestezjologiczna.

Zobacz także

Przeciwwskazaniami do wykonania znieczulenia podpajęczynówkowego są:

  • zaburzenia krzepnięcia krwi,
  • sepsa,
  • schorzenia układu krążenia, np. ciężka stenoza zastawek serca,
  • podwyższone ciśnienie śródczaszkowe.

Jak się zakłada znieczulenie podpajęczynówkowe

Kobieta musi siedzieć lub leżeć na boku, następnie:

  • skórę i tkankę podskórną znieczula się miejscowo, aby wprowadzenie igły do przestrzeni podpajęczynówkowej nie było bolesne,
  • wkłucie wykonuje się na linii kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, między wyrostkami kolczystymi, najczęściej na poziomie między trzecim a czwartym kręgiem lędźwiowym,
  • środek znieczulający podaje się do przestrzeni podpajęczynówkowej z płynem mózgowo-rdzeniowym,
  • następuje wyłączenie czucia poniżej miejsca podania znieczulenia, w ciągu kilku minut nogi stają się ciężkie, niewładne.

Podczas zabiegu stan pacjenta jest monitorowany przez lekarza anestezjologa i pielęgniarkę anestezjologiczną.

Zalety znieczulenia podpajęczynówkowego

Możliwość w pełni świadomego uczestniczenia kobiety w porodzie, a po urodzeniu dziecka natychmiastowego kontaktu z nim, to największe zalety tego rodzaju znieczulenia.

Wśród atutów medycznych znieczulenia podpajęczynówkowego wymienia się także:

  • mniejsze obciążenie dla organizmu w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym – kobieta oddycha samodzielnie, co zapobiega powikłaniom ze strony układu oddechowego,
  • długie działanie opóźniające wystąpienie bólu pooperacyjnego,
  • możliwość kontaktu słownego z pacjentem,
  • wcześniejsze spożycie pierwszego posiłku w przeciwieństwie do znieczulenia ogólnego.

Wady znieczulenie podpajęczynówkowego

W przypadku zastosowania tego rodzaju znieczulenia trzeba liczyć się z możliwością wystąpienia skutków ubocznych i powikłań. Należą do nich:

  • silny ból głowy (zespół popunkcyjny) – nasila się w pozycji stojącej, aby mu zapobiec, profilaktycznie stosuje się leżenie na płasko przez 24 godziny po zabiegu,
  • utrudniona opieka i karmienie dziecka z powodu konieczności leżenia po zabiegu,
  • wymioty,
  • zakażenie w miejscu wkłucia,
  • ból kręgosłupa,
  • zatrzymanie moczu,
  • podrażnienie korzeni nerwów rdzeniowych,
  • spadek ciśnienia tętniczego krwi,
  • zwolnienie czynności serca,
  • zatrzymanie oddychania i krążenia,
  • nudności.

Skutki uboczne zastosowania znieczulenie podpajęczynówkowego mogą pojawić się jeszcze w trakcie jego trwania lub kilka dni po znieczuleniu, jednak częstotliwość ich wystąpienia jest niska.

Źródło: proicu.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama