W środę 29 kwietnia Minister Zdrowia Łukasz Szumowski spytany przez jednego z dziennikarzy podczas konferencji prasowej o to, czy porody rodzinne będą mogły zostać wznowione, stwierdził lakonicznie, że takiego odgórnego zakazu ich przeprowadzania nie było. Ta informacja z ust ministra wywołała niemałe poruszenie.

Reklama

13 marca prof. Mirosław Wielgoś, Krajowy Konsultant ds. Perinatologii poinformował bowiem, że porody rodzinne zostaną wstrzymane w całej Polsce w związku z szerzącą się epidemią koronawirusa. Dla wielu przyszłych rodziców był to ogromny cios. Szpitale zawiesiły porody rodzinne, co więcej, partnerzy mogli zobaczyć swoje dziecko dopiero przy wypisie ze szpitala, ponieważ odwiedzin po porodzie również nie przewidziano.

Samotny poród

Poród to jeden z tych ważniejszych momentów w życiu, których nie da się niczym zastąpić. Niestety z dnia na dzień pary, które marzyły o wspólnym porodzie, o tym, żeby partner mógł towarzyszyć rodzącej, wspierać ją i uczestniczyć od początku w życiu ich nowo narodzonego dziecka, zostały pozbawione takiej możliwości.​ Tysiące kobiet przez ostatnie tygodnie rodziły w samotności, powstawały apele, (kierowane m.in. do ministra zdrowia) listy i prośby, w których przyszli rodzice namawiali władze do przychylenia się do ich stanowiska w sprawie możliwości rodzenia z partnerami. Pismo wystosowała nawet Fundacja Rodzić po Ludzku. Do wspomnianej konferencji nie było jednak odzewu ani ze strony Ministerstwa Zdrowia, ani krajowych konsultantów w dziedzinie perinatologii oraz w dziedzinie ginekologii i położnictwa, do których również kierowane były apele.

Nowe zalecenia konsultantów krajowych w sprawie porodów rodzinnych

Po tym, jak minister Łukasz Szumowski swoją wypowiedzią dał zielone światło na przeprowadzanie porodów rodzinnych, niektóre szpitale postanowiły je wznowić. Decyzję o wznowieniu takich porodów podjął już m.in. Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej, a także Szpital Praski w Warszawie.

Tymczasem konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii prof. Krzysztof Czajkowski i konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii prof. Mirosław Wielgoś wydali nowe zalecenia. Zaznaczyli też, że „Biorąc pod uwagę aktualną sytuację epidemiologiczną, związaną z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 i rosnącą liczbą odnotowywanych w Polsce przypadków COVID-19, konsultanci krajowi w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz perinatologii – mając na uwadze zdrowie kobiet rodzących oraz personelu medycznego – nadal nie zalecają łagodzenia ograniczeń dotyczących opieki w zakresie położnictwa i ginekologii, w tym porodów rodzinnych”.

Zobacz także

Zobacz też: Poród w czasach koronawirusa: kobieta z COVID-19 rozdzielona z dzieckiem

Ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie ma podejmować dyrektor szpitala.

Zasady dot. porodów rodzinnych w dobie koronawirusa

Jeżeli w danej placówce porody rodzinne będą dopuszczane, osoba towarzysząca:

  • musi wypełnić wcześniej ankietę epidemiologiczną,
  • musi mieć w trakcie porodu maseczkę i rękawiczki,
  • powinna być przebrana w strój umożliwiający ochronę epidemiologiczną,
  • powinna mieć aktualny wynik testu molekularnego pod kątem koronawirusa, z okresu nie dłuższego niż trzy dni przed porodem.

Dopuszcza się uczestnictwo maksymalnie jednej, zdrowej osoby towarzyszącej podczas porodu. Osoby przebywające w kwarantannie lub izolacji nie mogą uczestniczyć w porodzie, ani też wchodzić na teren szpitala. Odwiedziny na oddziałach położniczo-ginekologicznych nadal nie są zalecane przez konsultantów.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama