Ciekawostki o ciąży - czy wiedziałaś, że...?
Co warto wiedzieć o ciąży i rozwoju dziecka w łonie mamy. Przeczytaj, jakie pytania nurtują przyszłe mamusie.
- Edipresse Polska S.A.
Kilka ciekawostek dotyczących ciąży:
A może rodzić w domu
Co roku w Polsce kilkaset kobiet decyduje się na poród domowy. Badania dowodzą, że nie jest on mniej bezpieczny niż rodzenie w szpitalu, pod warunkiem że ciąża przebiega bez powikłań, poród został zaplanowany, a rodzącą opiekuje się doświadczona położna z praktyką domową. Musi też być zapewniony transport do szpitala – na wypadek powikłań. Ideę bezpiecznych porodów w domu propaguje Niezależna Inicjatywa Rodziców i Położnych „Dobrze Urodzeni”. Na stronie www.dobrzeurodzeni.pl można znaleźć listę położnych, które przyjmują takie porody, a także zajrzeć na forum rodziców, mających to doświadczenie za sobą.
Termin porodu
Ginekolog określa termin porodu według tzw. reguły Naegellego. Musisz pamiętać datę pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Dodaje się do niej 40 tygodni, czyli 280 dni (ciąża trwa przeciętnie 38 tygodni, dodatkowe dwa wynikają z faktu, że do zapłodnienia dochodzi w połowie cyklu, 14 dni po rozpoczęciu miesiączki). Termin porodu obliczysz też, odejmując trzy miesiące od daty ostatniej miesiączki i dodając siedem dni. Nie przywiązuj się jednak do tego jednego dnia! Obliczenia są bardziej miarodajne, jeśli masz regularne 28-dniowe cykle. Jeśli nie – do siedmiu dni dodaj lub odejmij od nich tyle, o ile dłuższy lub krótszy jest twój cykl.
I pamiętaj, że dokładnie w terminie rodzi się tylko kilka procent dzieci. Tak naprawdę do wyznaczonej daty trzeba dodać dwa tygodnie i tyle samo odjąć. Dopiero tak wyliczone cztery tygodnie to okres, w którym powinien się narodzić donoszony smyk.
Data podawana na USG może różnić się od tej wyliczonej. W badaniu USG komputer szacuje przypuszczalny termin porodu (tzw. PTP) na podstawie pomiarów płodu, porównując je z wartościami średnimi, uznanymi za normę. Jeśli twoje dziecko jest większe lub mniejsze niż średnia, wynik nie będzie dokładny.
Więcej kwasu foliowego
Kwas foliowy niezbędny jest do prawidłowego rozwoju dziecka. Jego niedobór może być przyczyną wodogłowia i rozszczepu kręgosłupa, dlatego powinnaś jeść dużo produktów, które go zawierają (to szparagi, brukselka, bób, kalafior, otręby pszenne, szpinak) i przyjmować jego preparaty. Tylko że to nie zawsze wystarcza! Okazuje się, że nawet co druga kobieta może mieć problemy z przyswajaniem kwasu foliowego – z pożywienia, jak i ze środków z apteki. Jest to tzw. defekt enzymatyczny. Trudno go wykryć i zwykle o nim nie wiemy. Ale jest i dobra wiadomość. Naukowcy opracowali nową substancję, L-metylofolian wapnia – przetworzoną, aktywną formę pochodnej kwasu foliowego. Jest ona dobrze przyswajana, nawet jeżeli masz defekt enzymatyczny. W aptekach są już dostępne zawierające ją preparaty. Warto pytać właśnie o nie.
Czy chcesz mieć inteligentne dziecko
Odpowiedź na to pytanie jest oczywista... Jednym ze sposobów wspomagania rozwoju mózgu malca w łonie mamy jest przyjmowanie przez ciężarną i karmiącą kobietę preparatów zawierających nienasycone kwasy tłuszczowe (m.in. omega-3). Eksperymenty naukowe dowiodły, że maluchy mam wzbogacających swoją dietę w te substancje są bystrzejsze!
Tyle kilogramów
Otyłość (wskaźnik masy ciała BMI powyżej 30) nie sprzyja zdrowiu ciężarnej kobiety i jej dziecka. Ale natura stara się chronić przed tym zagrożeniem. Jak? Utrudniając otyłym kobietom zajście w ciążę. Duńscy naukowcy dowiedli, że bardzo duża nadwaga zmniejsza szansę na poczęcie dziecka aż o 30–50%. Nic zatem dziwnego, że w obliczu epidemii otyłości na Zachodzie, coraz więcej par (szacuje się, że nawet co trzecia) ma kłopoty z zajściem w ciążę.