Pali papierosy nawet co trzecia kobieta w ciąży - te dane są wręcz alarmujące. Zwłaszcza, że jest powszechna świadomość, jak bardzo palenie papierosów w ciąży szkodzi dziecku. Często jednak kobiecie wydaje się, że jeśli zapali jednego czy dwa papierosy, to nie zaszkodzi ani sobie, ani dziecku.

Reklama

Szkody dla dziecka: palenie w ciąży

Nawet jeden papieros wypalony w ciąży szkodzi.
- Blokuje dopływ krwi do macicy, co jest przyczyną niedotlenienia płodu. Zmniejsza ilość tlenu i substancji odżywczych przechodzących przez łożysko do dziecka. Palenie w ciąży naraża ciążę na komplikacje, w tym poronienie, przedwczesny poród lub odklejanie się łożyska. Dzieci matek palących papierosy są nie tylko słabsze i mniejsze o ok. 200-300 gramów od innych noworodków, ale także już od urodzenia mogą cierpieć na zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, oddechowego oraz przemiany materii, są też narażone na wady wrodzone – mówi prof. Witold Zatoński z Centrum Onkologii, który od lat walczy z paleniem papierosów w Polsce.
Niemal tak samo szkodliwe jest bierne palenie, czyli wdychanie przez kobietę w ciąży dymu papierosowego.

Zobacz także: Noworodek, którego mama paliła, ma mniejsze płuca

Szkody dla dziecka: palenie po ciąży

Jest już dowiedzione, że palenie papierosów przy dziecku powoduje, że dziecko częściej zapada na infekcje, ma alergię, astmę, gorzej rozwijają się jego płuca. Bierne palenie naraża też dziecko na zmiany w komórkach, prowadzące z czasem do raka.
- Wielu rodziców usprawiedliwia się, że pali na balkonach i że to nie jest tak szkodliwe dla dziecka. Pani profesor Ołdak z Białegostoku zrobiła badania porównujące zawartość nikotyny w moczu. Okazało się, że zawartość nikotyny w moczu dzieci, których rodzice palili przy nich, była taka sama jak tych, którzy rodzice mówili, że wychodzą na balkon. Jak rodzice mówią, że wychodzą na balkon palić, to przytaczam to badanie. Być może jak otwiera się balkon, to dym zawiewa w stronę mieszkania, być może dziecko wdycha nikotynę z ubrań - mówi dr Wojciech Feleszko, pediatra immunolog.
W swojej praktyce często widzi, że dzieci eksponowane na dym tytoniowy częściej mają astmę. Mają też znacznie słabszą odporność.

Dlaczego kobietom tak trudno przestać palić

Sięganie po papierosy to nie wyraz "słabego charakteru" czy "braku silnej woli lub motywacji". To uzależnienie, które trzeba leczyć.
- Kobiety szybciej uzależniają się od tytoniu i trudniej jest im przestać palić. Kobiece palenie ma swoją specyfikę, ponieważ przeważnie bardzo silny jest komponent uzależnienia psychicznego. Palenie papierosów jest dla kobiet sposobem na radzenie sobie ze stresem, wiąże się z silnymi rytuałami i przyzwyczajeniem do sięgania po papierosa w określonych sytuacjach. Panie często traktują też papierosa jako "regulator" emocji, sposób na odpoczynek, czy element relacji towarzyskich. Wiele kobiet pali, obawiając się, ze rzucenie palenia oznaczać będzie tycie i problemy emocjonalne – mówi Irena Przepiórka, ekspert Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym i Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym działającej przy Centrum Onkologii–Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Jeśli nie możesz sobie poradzić z rzuceniem palenia, szukaj pomocy profesjonalistów, np. przez Ogólnopolską Sieć Pomocy Palącym: jakrzucicpalenie.pl.

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: Kontrowersyjna kampania w Finlandii: czy to pomoże w rzuceniu papierosów w ciąży?

Reklama
Reklama
Reklama