Infekcje krótsze i mniej dokuczliwe? Wypróbuj nową broń na wirusy!

Górne drogi oddechowe są pokryte błoną śluzową. To wrodzona bariera chroniąca organizm przed infekcją. Niezwykle ważne jest dbanie o nią, ponieważ to właśnie w jamie ustnej i nosowej rozpoczyna się większość przeziębień.

Jak chronić się przed wirusami?

Za ponad 90% infekcji dróg oddechowych odpowiadają wirusy. Znaczna część przeziębień zaczyna się właśnie w obrębie nosogardła. Dlaczego? Cząsteczki wirusa przenoszone są drogą kropelkową lub poprzez bezpośredni fizyczny kontakt. Dość naturalnie więc zostają przeniesione właśnie na błonę śluzową gospodarza od osoby zarażonej. Niezależnie więc od tego, czy infekcja rozwinie się i dojdzie do stanu zapalnego w tchawicy, płucach czy w uchu środkowym, czy też do zakażenia nie dojdzie, to właśnie błona śluzowa jako pierwsza „zmierzy się” z cząstkami wirusa próbującymi wtargnąć do organizmu.

To dobry moment, żeby go powstrzymać przed przejściem do kolejnych faz. Wirus bowiem, aby się rozwinąć, musi niejako związać się z organizmem gospodarza. Jak? Białko, którym jest otoczony, łączy się z odpowiednimi białkami receptorowymi na komórkach błony śluzowej. Jeśli jednak błona śluzowa jest silna, a warstwa ochronna na jej wierzchu stabilna – wirus nie będzie miał szansy!

Budowanie odporności

To podstawa wsparcia każdego, nie tylko najmniejszego organizmu w okresie jesienno-zimowym. Dlatego tak ważna jest zdrowa, zbilansowana dieta. Niedobory niektórych składników mogą sprawiać, że organizm staje się osłabiony i ma mniej siły na walkę z drobnoustrojami. Dlatego możemy chorować nieco dłużej lub odrobinę ciężej.
Niezwykle ważna jest także aktywność fizyczna, zwłaszcza na świeżym powietrzu. Jesienna aura nie powinna sprawiać, że ze spacerów rezygnujemy – kwestia jedynie stosownego ubrania.
I wreszcie – odpoczynek i regeneracja. Osłabiony organizm staje się bardziej podatny na działanie patogenów, dlatego wysypiaj się i jednocześnie zadbaj o to, by maluch mógł spać nawet kilkanaście godzin na dobę. Pamiętaj też, że w razie infekcji sen jest także niezwykłym wsparciem. Organizm w tym czasie skupia się tylko na zwalczaniu drobnoustrojów, nie tracąc energii na inne aktywności.

Profilaktyka i wsparcie w leczeniu

Aby zmniejszać ryzyko wystąpienia przeziębień, a jeśli nas dopadną – skrócić czas ich trwania i złagodzić przebieg sprawdzi się wyrób medyczny w sprayu ViruProtect Stada, który pokrywa błonę śluzową jamy ustnej i gardła warstwą stanowiącą dodatkową barierę dla wnikających wirusów. Może być także pomocny we wspomaganiu zwalczania infekcji wirusowych górnych dróg oddechowych.

Jak działa wyrób medyczny ViruProtect Stada? Wystarczy dyszę aerozolu skierować na gardło, nacisnąć pompkę i rozpylić preparat. Zawarta w nim mieszanina glicerolu i trypsyny tworzy rodzaj bariery blokującej wirusy lub osłabiającej ich zakaźność.
Po pierwsze więc profilaktyka. Ponieważ to ilość cząstek wirusa w miejscu rozpoczęcia infekcji odpowiada za jej przebieg – im mniej patogenów, tym mniejsza szansa na rozwój przeziębienia. Błona śluzowa jest bowiem tak zabezpieczona, że patogeny nie mają szansy się przez nią przebić. A te pojedyncze, którym uda się przedostać, są za słabe by się rozmnożyć i zaatakować organizm.
Po drugie zaś, jeśli dojdzie do przeziębienia, ViruProtect Stada może wspomóc jego łagodniejszy i krótszy przebieg. Badania wykazały, że sama aplikacja wyrobu w obrębie nosogardła wystarcza, aby skrócić znacząco (o ok 50%) czas trwania infekcji! Pacjenci którzy go stosowali mieli mniej nasilone objawy i chorowali krócej (ok 2 dni vs 6 dni w grupie kontrolnej).

ViruProtect Stada to wyrób medyczny, który można stosować u dzieci w wieku powyżej 4 lat. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą minimalizować ryzyko narażenia na infekcje wirusowe, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Może być także stosowany gdy pojawiają się pierwsze objawy przeziębienia i jako środek wspomagający leczenie infekcji.

Artykuł powstał z udziałem marki ViruProtect Stada
(STADA/PL/370/2021)