Gry planszowe dla dzieci
W długie jesienne wieczory odśwież wspomnienia i zagraj z dzieckiem w chińczyka, grzybobranie albo domino. To świetna okazja, by bawić się i przeżywać razem miłe chwile.
- Magdalena Kawka, Joanna Kieniewicz-Górska
Gry planszowe pobudzają do myślenia, uczą strategii wygrywania i trudniejszej sztuki przegrywania. Sprawiają dziecku radość, zmuszają do zapamiętywania i logicznego myślenia, zapoznają z liczbami, a więc doskonale wpływają na rozwój intelektualny.
Planszówki wcale nie zostały zepchnięte przez komputer w niebyt. Może dlatego, że stwarzają unikalną szansę na prawdziwe bycie razem. Gry komputerowe niewątpliwie wprowadzają dzieci w niezwykłe rejony, w których wszystko jest możliwe, ale jednocześnie mogą izolować od rzeczywistego świata i ludzi. Gry planszowe odgrywają niezastąpioną rolę w nabywaniu umiejętności nawiązywania kontaktów społecznych. Grając z rodzeństwem lub rodzicami, dziecko uczy się kontrolować emocje, dystansować wobec porażek i przeżywać radość zwycięstwa w taki sposób, by nie pogrążać pokonanego przeciwnika w rozpaczy.
Jesienne wieczory są dłuższe. Zapracowanej mamie najłatwiej usadzić malca przed telewizorem lub komputerem. Ale dziecko oglądając telewizję, przyzwyczaja się jedynie do biernego spędzania czasu. A grając w gry komputerowe, doskonali co prawda myślenie, spostrzegawczość oraz refleks, jednak przyjemność czerpie głównie z przebywania w świecie, w którym inni ludzie nie są mu potrzebni. Postaraj się wśród natłoku zajęć znaleźć czas choć na jedną partyjkę warcabów.
Odpowiada ekspert: Joanna Białobrzeska, nauczycielka, twórca i dyrektorka przedszkola oraz szkoły Didasko, wydawca, mama czworga dzieci.
→ Co robić gdy dziecko złości i płacze, z powodu przegranej?
To się często zdarza. Pięciolatki chcą wygrywać i nawet próbują w tym celu oszukiwać lub zmieniać na swoją korzyść reguły. Najlepiej nie robić z tego problemu i od razu powiedzieć: „widzę, że się martwisz i jesteś wściekły, że przegrałeś, ale nie zmnieniaj reguł gry. Przecież są po to, by ich przestrzegać”. A potem dodać: „zagrajmy jeszcze raz, czuję, że tym razem dopisze ci szczęście”. Pozwól jednak na uzewnętrznianie uczuć, wyrażenie tego, że dziecko martwi się przegraną. Jeśli maluch ma swobodę w wyrażaniu tego, co czuje, po pewnym czasie stanie się bardziej zrównoważony emocjonalnie, niż dziecko, którego reakcje uczuciowe są sterowane i korygowane przez rodziców. Dzieci, których uczucia są akceptowane, same uczą się kontrolować emocje, zwykle szybko zauważają, kiedy trzeba się opanować.
Graj razem z dzieckiem
W gry planszowe może grać cała rodzina, babcia, dziadek i mali goście, Zalety planszówek trudno przecenić.
→ Uczą przestrzegania zasad, np. w „Grzybobraniu” dziecko zbiera do koszyczka grzybki, ale musi przestrzegać zaleceń określonych regułami gry.
→ Pomagają w nauce czytania i liczenia. Domino wprowadza malca w świat cyferek. A w „Chińczyku” dziecko posługuje się kostką, więc zdobywa umiejętność liczenia.
→ Kształcą spostrzegawczość i pamięć. Aby ułożyć loteryjkę, malec musi zauważyć i odróżnić szczegóły
oraz złożyć elementy w całość. Gry typu memo wymagają, by zapamiętać, jaki obrazek jest na odwrocie.
→ Zachęcają do rozpoznawania kształtów i kolorów. W lubianej przez dzieci „Tęczy” maluchy układają kropelki deszczu na właściwych polach tęczowej planszy, starsze zapamiętują, jaki obrazek leży na polu, którego kolor pokazuje kostka. „Figuraki” uczą maluszka figur geometrycznych.