Zabawa w dziecięcym pokoju i kąpielowe harce są cudowne. Ale umówmy się – kto z nas nie potrzebuje odmiany? Zwłaszcza gdy większość czasu i zabaw organizować musimy w domowym zaciszu. Dlatego świetnym pomysłem będzie przeniesienie się do... kuchni!

Reklama

Egzotyczne wyprawy po nowe smaki

Jesteś mamą malucha na etapie rozszerzania diety – idealnie się składa! Oprócz tego, że masz czas i przestrzeń na prezentowanie dziecku zupełnie nowych produktów, to spędzasz sporo czasu w domu, co sprzyja kreatywności.
A gdyby tak ufoludki zaatakowały Ziemię i chciały wykraść z niej wszystkie kalafiorki? Ruszcie z dzieckiem na ratunek planecie i koniecznie zjedzcie całą porcję.
Czy to nie nadjeżdża przypadkiem dzielny kowboj z kwiatami brokuła? Warto je zjeść, by mieć siłę na dalsze wojaże po prerii!
Jesteś mamą, więc pewnie wiedziałaś, że księżniczki w bajkach swoje piękne włosy zawdzięczają marchewce z groszkiem…
Masz już pomysł na własną, kulinarną podróż?

Kuchenny artysta przy pracy

Twoje dziecko lubi wszelkiego rodzaju prace plastyczne, ale muszą być wykonywane koniecznie w asyście mamy? Istnieje przyjemny i prosty sposób na zajęcie malucha z ugotowaniem mu obiadu w bonusie!
W czasie, w którym ty będziesz zajęta mieszaniem czy krojeniem, twój brzdąc może przygotować dla ciebie choćby piękny fartuch! Wystarczą kredki lub flamastry odpowiednie do pisania po tkaninach. Cały zestaw małego artysty możesz bez problemu zamówić przez internet lub (jeśli masz taką chęć i umiejętności) – uszyć sama.
Możesz skorzystać z tej techniki i po prostu pozwolić maluchowi tworzyć inne dzieła przy kuchennym stole. Jeśli nie dysponujesz fartuchem, może masz w szafie gładki tiszert? Pomyśl, jak fajnie będzie wrócić za jakiś czas do pracy lub wyjść z koleżankami do kawiarni w oryginalnej koszulce! Dzięki niej na pewno mniej zatęsknisz za maluchem!
Jeśli malec chce pomóc ci w kuchni - przygotuj dla niego osobistą miskę do mieszania, ugniatania i klepania. W zależności od wieku dziecka, wsyp do niej różne ziarna i suchy makaron lub – w przypadku najmłodszych – po prostu podaj drewnianą chochelkę czy ubijaczkę do białek. Maluch będzie gotował na niby, a nie od dzisiaj wiadomo, że prawdziwe, „dorosłe” sprzęty są najlepszymi zabawkami!

Adobe Stock

Pyszne i aromatyczne ciasteczka

To nie tylko sposób na świetną zabawę i zdrową przekąskę. Lepienie, mieszanie, ugniatanie i wycinanie ciasta przy pomocy foremek to doskonały trening dla małych rączek. W ten sposób rozwija się u maluszka motoryka mała, czyli sprawność dłoni i palców. Ale wszelkiego rodzaju zabawy z ciastem to również trening sensoryczny. Dziecko poznaje nowe konsystencje, uczy się je łączyć i mieszać i przy okazji się brudzi – a jak wiadomo, brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko ;)
Jeśli akurat nie masz natchnienia na domowe wypieki, możesz wykorzystać do zabawy sól, mąkę, wodę i barwniki spożywcze, przygotowując domową masę solną.

Gotowa na nowe, kuchenne wyzwania?

Zobacz także
materiały prasowe
Reklama

Artykuł powstał z udziałem marki Pampers

Reklama
Reklama
Reklama