W co się bawić z dzieckiem jesienią?
Jesienne popołudnia to okazja, by się pobawić, a przy okazji czegoś nauczyć. Jedno i drugie jest dla dziecka równie naturalne. Wykorzystaj jego ciekawość i potrzebę nowych wrażeń.
Każde dziecko to potencjalny geniusz. Dostrzega i zapamiętuje mnóstwo szczegółów, co dzień odkrywa coś nowego. Do szóstego roku życia jego mózg wchłania informacje bez wysiłku. A rymowanki, układanki to fantastyczne intelektualne ćwiczenia .
Jesienne zabawy z dzieckiem w zbieranie kasztanów, żołędzi, liści
Podczas spacerów pozwól dziecku zbierać to, co znajdzie w parku, w lesie, na podwórku. Na pewno zachwycą go kolorowe liście, błyszczące kasztany, żołędzie w okrągłych czapeczkach, zgubione przez ptaki piórka... Zbieranie i gromadzenie takich skarbów jest dla dziecka wspaniałą przygodą, budzi zainteresowanie przyrodą , pozwala zachwycić się światem. Wyczarujcie z nich potem różne cuda, np. wyklejanki z liści, zwierzątka i ludziki z kasztanów i żołędzi.
Przeznacz jedną szufladę, a jeszcze lepiej duże kartonowe pudełko z przegródkami do przechowywania dzieł małego artysty . Takie zbiory mogą już zacząć gromadzić nawet trzylatki .
Jesienne zabawy z dzieckiem w piosenki i wyliczanki
Zaśpiewaj „Stary niedźwiedź mocno śpi” albo „Ta Dorotka, ta malusia...”. Takie prościutkie zabawy, w których dziecko porusza się w rytm piosenek, kształtują słuch muzyczny , poprawiają koordynację i sprawność ruchową. Kojarzenie słów piosenki i melodii, połączone z rytmicznym ruchem znakomicie wpływa na rozwój mowy . Nie znasz takich zabaw? Wybierz się po ściągawkę do księgarni albo zajrzyj do Internetu!
Nie czekaj, aż maluch będzie miał 2–3 latka, by pobawić się z nim w wyliczanki . Gdy skończy pół roku, na pewno polubi sroczkę, co kaszkę warzyła, i kominiarza, który idzie po drabinie.
Biegam, skaczę, turlam się
Na pewno wiesz, że każde dziecko musi mieć dużo ruchu. To potrzebne nie tylko dla prawidłowego rozwoju mięśni, kości, doskonalenia ogólnej sprawności, ale i do prawidłowej pracy mózgu ....