Twój maluch skończył pierwszy rok życia. Przez ten czas wiele się wydarzyło. Z bezradnego, piszczącego maleństwa wyrósł mały człowiek, który potrafi sam wstawać, bawić się i samodzielnie poruszać. A przed nim kolejne fascynujące etapy rozwoju!

Reklama

Drugi i trzeci rok życia to czas odrywania się od maminej spódnicy i wyruszania w świat. To także okres intensywnej nauki mowy. Przeczytaj, jak i kiedy dziecko zdobywa kolejne umiejętności.

A ja rosnę i rosnę...
Twój maluch skończył roczek i coraz więcej potrafi! Jego rączki stają się sprawniejsze, umie włożyć przedmiot do pudełka, próbuje zdejmować ubranie, pije z kubka, podejmuje nieporadne próby posługiwania się łyżeczką. Coraz lepiej Cię rozumie – potrafi wskazać przedmioty, które chce dostać. Możliwe, że używa już dwóch zrozumiałych słów. Jest ciekawy świata. Chce wszystko obejrzeć, wszystkiego dotknąć, posmakować, zdaje się być w ciągłym ruchu!

14.-16. miesiąc
Maluszek sam chodzi. Możliwe, że potrafi schylić się i podnieść przedmiot. Niektóre dzieci usiłują już wspinać się po schodach. Sporo rozumie, świadomie mówi „mama” i „tata”, wykonuje proste polecenia, wymawia od trzech do sześciu słów. Daje do zrozumienia, czego pragnie, np. ciągnie mamę do kuchni i wskazuje ulubiony kubeczek, gdy chce pić. Świetną zabawą jest opróżnianie szaf, szuflad, schowków – i nie sposób nakłonić go, by pochował wyrzucone rzeczy. To dla niego ważna lekcja poznawcza, a tłumaczenie, że bałagani, na razie nie przynosi skutku.

17.-19. miesiąc
Dziecko sprawnie naśladuje zabawy (koci, koci łapci, pa-pa, tany-tany). Jeśli dasz mu kartkę i kredki, bazgra z zapałem. Coraz sprawniej się porusza – wspina się na meble, może nawet kopie piłkę! Pije z kubeczka, buduje wieże z dwóch klocków, „karmi” lalę. Być może łączy słowa w proste zdania. Coraz więcej rozumie. Potrafi naśladować dorosłych i symbolicznie używa zabawek (klocek to samochodzik, patyczek to lala).

Zobacz także

20.-21. miesiąc
Dzielny szkrab potrafi wchodzić i schodzić po schodach, nazywa dwie lub trzy części ciała (np. nosek, oko, ucho), myje i wyciera ręce. Posługuje się łyżką, próbuje używać widelca, łączy wyrazy, rzuca piłką na wysokość rąk, coraz lepiej mówi i częściowo jest rozumiany.
[CMS_PAGE_BREAK]
22.-24. miesiąc
Umie samodzielnie się rozebrać. Potrafi kopnąć do przodu piłkę, składa słowa w proste zdania, zna i pokazuje pięć części ciała, rozpoznaje cztery przedmioty na obrazku. Nazywa obrazki przedstawiające niektóre zwierzęta i przedmioty.

Po drugich urodzinach
Dwulatek jest bardzo ruchliwy i coraz bystrzejszy. Umie wchodzić i schodzić ze schodów, kopać i rzucać piłkę, biega, chodzi do tyłu. Potrafi podnieść zabawkę, ciągnąć ją za sobą i jednocześnie iść. Porusza się w rytm muzyki.
W tym wieku większość maluchów jest już gotowa do nauki korzystania z nocnika w dzień, choć część wystawia cierpliwość rodziców na próbę jeszcze przez kilka miesięcy. Na trzykołowym rowerku malec odpycha się nogami. Pije samodzielnie z kubeczka, je łyżeczką. Umie otworzyć drzwi zamknięte na klamkę, buduje wieże z około sześciu klocków. Rysuje kreski. Radzi sobie z prostymi układankami, lubi zabawy plasteliną, piaskiem, przelewa wodę z jednego naczynia w drugie. Chwyta coraz drobniejsze przedmioty i podaje je na zawołanie, pomaga przy ubieraniu.
O sobie brzdąc mówi po imieniu, w trzeciej osobie. Coraz lepiej skupia uwagę podczas oglądania książeczek – przewraca strony, zwierzątka kojarzy z wydawanymi przez nie odgłosami, wskazuje na obrazkach znane przedmioty, odpowiednio je nazywając. Chętnie słucha piosenek i rymowanek, próbuje nawet sam śpiewać.
Rozumie i tworzy kilkuwyrazowe zdania. Używa około 50 słów i zaczyna zadawać proste pytania. Rozwija się poczucie humoru – dziecko śmieje się przy zabawnych wierszykach, wygłupach mamy, potrafi pojąć absurdalność sytuacji (kapeć na głowie, itp.). Maluch uczy się teraz rozumienia podstawowych pojęć (większe – mniejsze, dłuższe – krótsze), używa wyobraźni w zabawie. Co ważne, rozpoczęte zadanie coraz częściej kontynuuje do końca. Uwielbia zabawy wymagające wyobraźni (w królewny, rycerzy), naśladuje zachowania rodziców.

25.-30. miesiąc
Wkraczający w trzeci rok życia brzdąc jest w stanie wykonać dwuczęściowe polecenie („zdejmij czapkę i połóż ją na półce”), układa wieżę z ośmiu klocków. Być może potrafi stać przez sekundę na jednej nodze, skacze na rozstawionych nóżkach. Rozpoznaje przynajmniej jeden kolor. Jest coraz bardziej gadatliwy; kiedy się bawi, mówi do siebie.

31.-36. miesiąc
Z pomocą dorosłych maluch myje ząbki. Pamięta imiona kilku kolegów, myje i wyciera rączki. Lubi mówić, a Ty masz okazję, by przekonać go, że słuchasz – zadając pytania, okazując zainteresowanie, zdziwienie, zachwyt. Świetnie rozpoznaje na obrazkach rozmaite przedmioty, liczne zwierzęta itp. Coraz sensowniej rozmawia, odpowiada na pytania i bardzo chętnie je zadaje. Być może umie rysować koło i nazwać cztery kolory.

Ten mądry trzylatek
Dziecko w tym wieku to bardzo rozumna istota! Można się z nim dogadać, negocjować i świetnie się bawić. Ma bujną wyobraźnię – odtwarza scenki z bajek, tworzy własne historie. Wymyśla wyimaginowanych towarzyszy zabaw, opowiada o nich.
Jego ręce są coraz sprawniejsze – nawleka na nitkę duże elementy (np. koraliki), lubi rysować, posługuje się nożyczkami. Zadaje mnóstwo pytań, lubi słuchać czytania. Rozróżnia podstawowe kolory, rozumie pojęcia „teraz – później”, „dziś – jutro”. Pojmuje konsekwencje zdarzeń (np. „gdy przewrócę kubek, wyleje się soczek”). Coraz bardziej interesuje się rówieśnikami i uczy się wspólnej z nimi zabawy.
[CMS_PAGE_BREAK]
Pobawmy się!
Pierwsze trzy lata życia są bardzo ważne dla rozwoju intelektualnego i ruchowego. Nauka w tym wieku odbywa się przez zabawę.

- Usprawniaj rączki
Wspólnie rysujcie, malujcie (warto kupić farby do malowania palcami), wyklejajcie obrazki, lepcie figurki z plasteliny, ciastoliny, masy solnej. Nabyta w pierwszych trzech latach życia sprawność rączek zaowocuje sukcesem w latach szkolnych. Maluch będzie dobrze przygotowany do nauki pisania, nie zniechęci się do szkoły.
- Wzbogacaj słownictwo
Czytajcie bajki, wierszyki, oglądajcie obrazki. Rozmawiaj z malcem jak najwięcej – opowiadaj, co robisz, co widzicie. Pytaj go o zdanie, wysłuchuj do końca, choćby był ogromnie gadatliwy. Na spacerze pokazuj mu drzewa, ptaki, zjawiska przyrody. Po powrocie możecie odszukać je w książkach – np. po wizycie w zoo znajdźcie niedźwiedzia w atlasie zwierząt, a potem przeczytajcie wierszyk „Proszę państwa, oto miś” i bajkę o Misiu Uszatku.
- Rozwijaj wyobraźnię
Odgrywajcie scenki z bajek, obserwujcie obłoki, opisując, co przedstawiają. Na spacerze bawcie się listkami, kawałkiem kory, piaskiem, kamykami. Wprowadzaj malucha w świat teatru.

Rodzice pytają
1. Dlaczego jeszcze nie chodzi?

Najczęściej maluch stawia pierwsze kroczki między 13. a 15. miesiącem. Jednak zdarzają się dzieci, które robią to nieco później, zwłaszcza gdy miały kłopoty z napięciem mięśniowym, urodziły się przedwcześnie. Warto stwarzać maluszkowi jak najwięcej okazji do chodzenia. Niech tupta, trzymając mamę za rękę, chwytając się szczebelków łóżeczka, opierając się o meble, a na spacerach – trzymając się wózka. Nie używaj chodzika – utrudnia on naukę chodzenia, bo wymaga innego sposobu poruszania się niż samodzielne chodzenie. Jeśli dziecko nie chodzi w 17. miesiącu życia, skonsultuj się z pediatrą.

2. Co robić, gdy dwulatek prawie nie mówi?
Niektóre dzieci zaczynają mówić później. Umiejętność ta rozkwita tak naprawdę w trzecim roku życia i rozwija się przez naśladownictwo – im więcej rozmawiasz z dzieckiem i czytasz mu, tym bogatsze staje się jego słownictwo. Ale jeśli dwuletni malec nie powtarza żadnych słów, często nie reaguje na twój głos i polecenia, zbadaj mu słuch!

3. Czemu czytanie jest lepsze niż telewizja?
Zdaniem psychologów, dzieci do końca drugiego roku życia nie powinny oglądać telewizji. Choć mało kto przestrzega tej zasady, naprawdę warto stawiać na czytanie. Książki rozwijają wyobraźnię, wzbogacają słownictwo i wiedzę o świecie. Wymagają też większego wysiłku intelektualnego. Maluch słuchający czytania potrafi się dłużej skupić na jednym zadaniu. Uczy się rozpoznawać i nazywać emocje, współczuć. Jeśli zaprzyjaźni się z książkami teraz, potem będzie chętnie sięgał po nie sam. Będzie też lepiej radził sobie z nauką w szkole.

td_dopisek.gif
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama