Trzyipółletnia Kasia od pewnego czasu budzi się w nocy z krzykiem. Nie jesteśmy w stanie jej uspokoić. Coraz częściej mówi: „Straszne rzeczy mi się śniły”. Niepokoi mnie to. Co zrobić, aby nie budziła się w nocy przerażona? Oliwia

Reklama

Jeśli to możliwe, trzeba przede wszystkim ograniczyć liczbę trudnych i budzących lęk sytuacji w ciągu dnia. Mała nie powinna być straszona: „Jak nie będziesz jadła, to…”, „Jak tam pójdziesz, to wyskoczy wilk/Baba-Jaga/potwór”.

Reklama

A kiedy przerażona obudzi się w nocy, proszę spokojnie, nie denerwując się, przytulić dziecko, umyć mu buźkę i poczekać, aż znowu zaśnie. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również uszycie maluchowi tzw. pożeracza złych snów. To taka przytulanka, z którą córka będzie mogła spać. Zazwyczaj pomaga na nocne strachy. A gdy Kasia podrośnie, łatwiej będzie radzić sobie ze złymi snami. Pewnie też będzie ich coraz mniej.

Konsultacja merytoryczna

Beata Chrzanowska-Pietraszak

Pedagożka specjalna, psycholożka, psychoterapeutka dzieci i rodzin, prowadzi szkolenia dla rodziców, psychologów i nauczycieli, zakamarkirodzicielstwa.pl
Reklama
Reklama
Reklama