Przygód Kopciuszka, Calineczki i Czerwonego Kapturka słuchała Twoja mama, podobnie jak jej mama i mama jej mamy... Wątpisz, czy te same opowieści mogą zaciekawić także Twoje dziecko? Myślisz, że ono woli przygody Pokémonów? Przekonaj się – przeczytaj mu starą i dobrze znaną bajkę.

Reklama

Dawno, dawno temu...

Baśnie i legendy powstały w odległych czasach z myślą o... dorosłych. Poruszały trudne tematy, wpajały zasady moralne, uczyły, przestrzegały. Z czasem zaczęto je opowiadać i czytać również dzieciom. Pomagały im lepiej rozumieć świat i zachowanie ludzi, ułatwiały poznanie innych kultur i obyczajów, oswajały z symbolami i metaforami, a także odmiennym od potocznego językiem.

Wymyślone przed wiekami przygody bajkowych postaci wciąż są bliskie i to nie tylko najmłodszym. Sięgają po nie filmowcy i literaci, którzy stwarzają kolejne adaptacje. Czy nie oglądałaś z zaciekawieniem najnowszej wersji „Pięknej i Bestii” albo „Królewny Śnieżki”? Na pewno nie nudziłaś się w kinie, choć inaczej odczytałaś wymowę tych opowieści i inaczej przeżywałaś losy bohaterów niż Twoja pociecha. Podobnie jest z lekturą bajek. Czterolatek zrozumie je odmiennie niż dorosły.

Z wiekiem zmienia się sposób, w jaki dziecko wyobraża sobie bohaterów i w innej bajkowej postaci odnajduje swoje losy. Bohater, z którym maluchowi łatwo się utożsamić, nie jest ideałem. Nie jest też do niego podobny (może być księżniczką albo zwierzątkiem), ale musi przeżywać podobne trudności, jakich doświadcza dziecko. Słuchanie opowieści o przygodach takiej postaci jest szczególnie emocjonujące i cenne.

Był sobie król

Dawne i współczesne bajki potrafią oczarowywać malucha równie mocno, jak niegdyś jego dziadka. Nadal tak samo wzruszają, śmieszą, a nawet straszą. Dlaczego? Baśniowy świat jest taki, jak postrzega go małe dziecko – trochę realny, a jednocześnie magiczny, poważny i śmieszny zarazem, bezpieczny i pełen lęków. Odmienne wydarzenia przenikają się w nim i uzupełniają. Zwierzęta mają ludzkie cechy, a przedmioty ożywają – tak jak w dziecięcej wyobraźni. Jednak zawsze można odróżnić dobro od zła, człowieka szlachetnego od podłego.

Zobacz także

Czy przedstawione w bajkach problemy są nadal aktualne? Gdy dziecko słucha o królewnie czy Szewczyku Dratewce, nie traktuje ich przygód jako niezrozumiałych i nierealnych. To bliskie mu wydarzenia, które tak naprawdę mogą przydarzyć się każdemu. Kłótnie, rywalizacja pomiędzy rodzeństwem, zazdrość kolegów, pokonywanie wstydu i strachu, wytrwałe dążenie do celu. W bajce odnajduje jednak nie tylko własne problemy, ale także sposoby ich rozwiązania. Takiej pomocnej opowieści chce częściej słuchać, bo ona pobudza do działania, napawa optymizmem, daje nadzieję. Pokazuje, że na tę samą sprawę można spojrzeć z kilku różnych punktów widzenia. [CMS_PAGE_BREAK]

Straszne dziwy

Bajkowe opowieści pomagają dziecku lepiej poznać samego siebie, nazywają uczucia, które trudno mu zrozumieć. A co najważniejsze – sprzyjają uwalnianiu się od lęków, których w życiu malucha nie brakuje. Większość z nich wynika z rozwoju i kształtowania się obrazu samego siebie. Są charakterystyczne dla danego wieku, jak lęk przed rozstaniem z mamą dla dwulatka, czy dla przedszkolaka lęk przed dzikimi zwierzętami. Niektóre podsyca bujna wyobraźnia malucha (lęk przed złodziejami), jeszcze inne są skutkiem przeżycia silnego strachu (lęk przed wizytą u lekarza). Mogą też się pojawić jako efekt niezaspokojenia potrzeb: gdy dziecku brakuje miłości, uznania, wsparcia.

Baśnie możesz czytać i opowiadać już przedszkolakowi. W tym okresie dziecko szczególnie fascynuje się mową, ma też wystarczającą znajomość słów, by zrozumieć ich treść. Jednak ze względu na swoją emocjonalność nadmiernie przeżywa wiele sytuacji i nie zawsze potrafi sobie z nimi radzić. Nie umie nazywać emocji ani zwrócić się o pomoc, gdy czuje się przeciążone jakimiś doznaniami. Losy bohaterów przeżywa bardzo dosłownie, nie zawsze odróżniając sytuację realną od fikcji. To, co spotyka bohaterów, nie może być okrutne ani niezrozumiałe, bo tylko przerazi dziecko.

A potem żyli długo i szczęśliwie

Jeśli podczas lektury maluch zaczyna się bardzo bać, to znak, że treść jest dla niego za trudna. Wtedy musisz odpowiednio złagodzić niepokojące wydarzenia. Jednak w bajce powinny one być, bo dzięki nim dziecko lepiej radzi sobie ze swoimi uczuciami.

Gdy maluch boi się groźnego wilka, który zjadł Czerwonego Kapturka, przytula się do Ciebie i czuje się pewniej. Nie chce jednak, byś przestała czytać, bo jest ciekawy, co będzie dalej. Czy ktoś uratuje bohaterów? Czy wilk poniesie zasłużoną karę?

Pomyślne zakończenie to podstawa dobrej bajki. Pomaga maluchowi kontrolować sytuację. Gdy dobro zwycięża, wszystko staje się prostsze. Negatywne – mogłoby wywołać bezradność, bierność wobec zła, osamotnienie. Dobre zakończenie daje nadzieję na szczęśliwe rozwiązanie także realnych problemów. A optymizm pobudza do działania i otwarcia na świat, który okazuje się bezpieczny, przewidywalny. To jedna z ważniejszych rzeczy w kształtowaniu się osobowości dziecka. I pomyśleć, tyle korzyści z jednej starej bajki!

Przepis na baśń

Gdy chcesz pomóc maluchowi uporać się z trudnym problemem, możesz to zrobić, czytając mu bajkę. Skorzystaj z gotowych opowiadań zamieszczonych w książce „Bajki terapeutyczne”, które zostały opracowane przez psychologa Marię Molicką, lub wymyśl jakieś sama według wskazówek autorki.

1. Główny bohater to postać różna od dziecka, z którą jednak mogłoby się utożsamić, np. miś. Radzi sobie z trudnościami przy pomocy innych bajkowych postaci. Pokonuje drogę od lęku do skutecznego pokonania tego uczucia.

2. Inne postaci (ludzie, ożywione przedmioty, zwierzątka) są serdeczne i rozumiejące. Zachęcają bohatera do zwierzenia się z trudności. Pomagają mu określić, czego się boi, a potem uczą go skutecznych sposobów zachowania oraz pozytywnego myślenia, które prowadzą do rozwiązania problemu i uwolnienia się od lęku.

3. Wiodący temat dotyczy sytuacji głównego bohatera. Jego problemy wzbudzają w nim lęk, np. przed kompromitacją, bólem, ciemnością, oddaleniem się od mamy.

4. Tło opowiadania jest tak przedstawione, by wprowadzać w pogodny nastrój. Umożliwia rozgrywanie bajki w miejscu znanym dziecku, np. na ulicy, w przedszkolu, szpitalu.

Legend Czar

Od wieków baśnie tak samo fascynują i pomagają dziecku lepiej rozumieć świat.

  • Przekazują idee i wartości, których brakuje w dzisiejszym świecie. A dzieci bardzo ich potrzebują!
  • Uczą dobra, sprawiedliwości, szacunku dla innych – czyli tego, co nam umyka w świecie mediów i galopującym życiu.
  • Pomagają pokonywać trudności i rozwijają osobowość malca.

Agata Teleżyńska
konsultacja: Justyna Święcicka, psycholog

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama