Po urlopie macierzyńskim i krótkim wychowawczym wróciłam do pracy. Synkiem zajmuje się mąż. Martwi mnie jednak to, że mały nie pozwala mi nic przy sobie zrobić, woła tylko tatę.

Reklama

Jest mi z tego powodu przykro, zwłaszcza że gdy podchodzę, synek mnie odpędza. Czy mały mnie kocha? Ilona

Oczywiście, że chłopczyk kocha swoją mamę! Proszę się tym nie zamartwiać, tylko cieszyć się, że tata jest dla syna ważną osobą – zwłaszcza że przebywają razem przez cały dzień. Radzę – bez względu na reakcje maluszka – spędzać z nim jak najwięcej czasu i nie przejmować się, że na razie woli tatę. Dzięki temu szybko okaże się, że dziecko coraz częściej wybiera mamę. Proponuję też zastanowić się, dlaczego tej sytuacji towarzyszą tak silne emocje? Może to poczucie winy, że wróciła Pani do pracy?

Reklama

Zobacz także:
Na tacierzyńskim

Konsultacja merytoryczna

Beata Chrzanowska-Pietraszak

Pedagożka specjalna, psycholożka, psychoterapeutka dzieci i rodzin, prowadzi szkolenia dla rodziców, psychologów i nauczycieli, zakamarkirodzicielstwa.pl
Reklama
Reklama
Reklama