Gdy dziecko mówi brzydkie wyrazy
Dziecko powtarza je z upodobaniem w najmniej odpowiednich momentach, na przykład podczas wizyty u znajomych. Jak reagujesz?
Dziecko rzuciło soczystym przekleństwem, a ty...
... śmiejesz się? Brzydkie słowo w ustach berbecie w pieluszce może brzmieć zabawnie. Jednak uważaj: gdy dziecko zobaczy, że może Cię w ten sposób rozśmieszyć, zafunduje Ci wiele bisów i będzie ponawiał występy przy każdej okazji. Lepiej więc tego nie rób.
... robisz wykład umoralniający? Gdy purpurowa ze wstydu pytasz: „A gdzie słyszałeś taki wyraz?” (możesz wtedy usłyszeć „od ciebie/taty”, nawet jeśli to nieprawda), a potem długo tłumaczysz malcowi, że nie wolno tak mówić, dziecko może dojść do wniosku, że to sposób na zwrócenie na siebie uwagi. Odradzamy.
... ignorujesz? Gdy mówisz spokojnie: „My nie używamy takich wyrazów” i nie wałkujesz dłużej tematu, malec przekonuje się, że w ten sposób nie zrobi na nikim wrażenia i daje sobie spokój. Jeśli jest uparty i doskonale rozumie, co mówi, można z nim ustalić, że za brzydki wyraz będzie kara (np. brak słodyczy).
Konsultacja: Beata Płażewska, psycholog dziecięcy
Polecamy także: Brzydkie słowa