Nauka czytania - kiedy i jak to zrobić?
Można uczyć malca literek, jeszcze zanim pójdzie do szkoły. Ale są dwa warunki. Pierwszy: dziecko musi interesować czytanie. Drugi: domowe lekcje mają być waszą wspólną zabawą!
Gdy mój starszy synek Maciek miał dwa lata, znał już wszystkie literki. Jednak nauczył się czytać dopiero pod koniec zerówki. Bardziej niż przypinanymi przeze mnie na lodówce i drzwiach napisami interesował się klockami oraz samochodzikami.
Młodszy Marcin nauczył się czytać sam, mając trzy lata. Dzisiaj obydwaj lubią książki, ale... to ten, który nauczył się czytać później, wprost nie może bez nich żyć! Może więc nie warto uczyć dziecka wcześniej czytać, tylko wystarczy poczekać do zerówki? Biorąc pod uwagę to, jak wiele dzieci ma problemy z dysleksją i rozumieniem czytanego tekstu (co wychodzi na sprawdzianach po podstawówce), myślę, że jednak warto. Tylko trzeba znaleźć sposób, by malec przy tym dobrze się bawił.
Rozbijanie wyrazów na literki
Zwykle robimy tak: kupujemy dziecku magnesowe literki do przyczepiania na specjalnej tablicy lub lodówce albo klocki z literkami i mówimy: „Zobacz, to jest »a«, »b«, »c«”. Problem w tym, że dla przedszkolaka litera nic nie znaczy. On przecież nie wie, że „babcia” składa się z „b”, „a”, „b”, „c”, „i”, „a”. Do tego, by tak „porozkładać” wyraz na poszczególne literki, potrzebna jest umiejętność analizy i syntezy głoskowo-literowej, czyli głoskowanie. W dodatku smyk musi wiedzieć, że w „babci” mamy litery „c” oraz „i”, a nie „ć”. Do takiego rozbioru jest zwykle zdolny dopiero sześcio-, siedmiolatek. To właśnie dlatego młodszemu dziecku tak trudno jest nauczyć się czytać, mimo że doskonale zna już wszystkie pojedyncze litery.
Kiedy uczyć dziecko czytać?
Przedszkolak może jednak czytać, nie znając wcale liter! Wydaje ci się to niemożliwe? A jednak! Jako pierwszy na pomysł takiego uczenia wpadł amerykański lekarz-terapeuta Glenn Doman....