Reklama

Zabawki nie mają płci. Na placu zabaw gangi chłopców strzelają z patyków, a dziewczynki robią ciasta z piasku? Idealny prezent dla małej panienki to lala w wózku, a dla chłopczyka – zdalnie sterowane autko? Tak może być, ale nie musi. Obalamy mity o dziecięcych zabawach.

Reklama

Wbrew streotypom

Choć każda z płci ma swoje ulubione zabawy, to sporo dziewczynek woli autka od barbie. Są też chłopcy pasjonujący się mieszaniem w garnuszkach dla lalek. Nie niepokój się tym. Być może właśnie te zabawy akurat teraz najbardziej odpowiadają twojemu dziecku. A przy okazji uczą go nieoczywistych dla jego płci umiejętności, które w przyszłości mogą okazać się bardzo przydatne.
Pozwól maluchowi bawić się zgodnie z jego temperamentem i rozwijać różnorodne talenty. Nie jesteś przekonana, czy to jest dobre? Boisz się, co powiedzą inni? Przyjrzyjmy się zatem najczęstszym stereotypom związanym z płcią.

Wrażliwy chłopiec wyrośnie na ciapę

Fałsz. Wyrośnie na wrażliwego mężczyznę – o ile mu na to pozwolisz. Typ brutala odszedł do lamusa, dziś kobiety cenią w mężczyznach umiejętność wyrażania uczuć. Nie zabijaj tych cech w swoim synku!
Nasza rada: Nie ucz chłopca, że płacz, lęk, smutek są tym, co „mężczyźnie nie przystoi”. Powinien umieć wyrażać uczucia. Ojcowie zwykle obawiają się, że maluch, który nie potrafi lub nie chce się bić, stanie się obiektem drwin. Nie musi, jeśli nauczysz go rozwiązywać konflikty przez negocjowanie. W grupie może wtedy stać się niezastąpionym opiekunem i pocieszycielem.

Dziewczynki nie powinny bawić się w wojnę

Fałsz. Taka zabawa pomaga w rozładowaniu agresji, nawet jeśli dziewczynka celująca patykiem i wrzeszcząca: „Giniesz!” nie pasuje do wzorca „małej damy”. Jeśli jej tego zabronisz, pozbawisz swoją córeczkę okazji do wyrażania negatywnych uczuć. Może to mieć przykre konsekwencje w przyszłości, bo te emocje łatwo skierować przeciw sobie.
Nasza rada: Uważnie obserwuj zabawy w wojnę, podwórkowe bandy i podchody. Nie dopuść, by przerodziły się w znęcanie nad słabszymi. Siniak zdobyty w „pogoni za nieprzyjacielem” może być powodem do dumy dla „walecznej” dziewczynki, ale rozbity przez kolegę czy koleżankę nos to sygnał, że dzieje się coś złego

Chłopcy nie mogą mieć lalek

Fałsz. Cenisz u partnera umiejętność zajęcia się dzieckiem, prawda? Pozwól więc synkowi ćwiczyć te umiejętności na lalce bobasie, a widząc go z „bobasem”, wyobraź sobie, jak kiedyś będzie woził swojego synka na spacery. Bawiąc się lalkami, malec przygotowuje się do roli taty, ćwiczy okazywanie uczuć i sztukę rozpoznawania emocji u innych. Większość chłopców wyrasta z tych zabaw w 2.–3. roku życia. Ale niektórzy i później z fascynacją przyglądają się lalom siostry czy koleżanki.
Nasza rada: Nie bój się, że Twój synek wyrośnie na zniewieściałego mężczyznę. Dzieci mają różne upodobania, a zainteresowanie lalkami nie jest „niemęskie”. Wielu słynnych kreatorów mody to mężczyźni – może rośnie ci mały Arkadius?
Przeczytaj też: 10 znaków, że wychowujesz mamisynka

Łobuzującą dziewczynkę należy utemperować

Fałsz. Zarówno wśród chłopców, jak i dziewczynek zdarzają się dzieci ostrożne i śmiałkowie wspinający się na najwyższe drzewo w okolicy. Pozwól córeczce na zdobywanie takich doświadczeń pod Twoją opieką. Pomożesz jej rozwinąć wrodzony potencjał i wyładować rozpierającą ją energię.
Nasza rada: Jeżeli widzisz, że córeczka najchętniej gania z chłopakami po podwórku – pomyśl o zajęciach sportowych. Wybierzcie odpowiednią dyscyplinę, nawet jeśli nie jest typowo dziewczęca. Wiele medalistek w dzieciństwie uganiało się za piłką, zamiast grzecznie bawić się lalkami.
Przeczytaj też, o dziewczynce, która lubi grać w piłkę nożną i chodzić po drzewach

Chłopcy powinni się bawić jedynie we własnym gronie

Fałsz. Kiedy maluchy lubią bawić się razem, nie zwracają uwagi na płeć. Dopiero na początku przedszkola łączą się w jednolite grupy, a chłopcy dzielą zabawy na „chłopięce” i „dziewczyńskie”. Jednak zabawa i nauka w grupach tej samej płci jest korzystniejsza. Dzieci zachowują się wtedy swobodniej, a na ich zachowanie nie wpływają „bardziej wygadane” dziewczynki czy „zdolniejsi matematycznie” chłopcy.
Nasza rada: Nie martw się, jeśli Twój synek oprócz kolegów ma sporo koleżanek. Dzięki zabawom z nimi ćwiczy nietypowe dla chłopięcego grona zachowania społeczne. Staje się bardziej otwarty, więcej współpracuje i mówi o swoich przeżyciach.

Dziewczynki często wykorzystują do zabawy wyobraźnię

Fałsz. Wyobraźnia to podstawa rozwoju wszystkich rodzajów inteligencji twórczej. Każde bawiące się dziecko ją wykorzystuje, niezależnie od tego, czy buduje coś z klocków, czy układa misie do snu. Im prostsze zabawki, tym większe pole dla wyobraźni. Drewniana pacynka, szmaciana lala może być w zależności od potrzeb księżniczką, małą dzidzią lub wojownikiem.
Z czasem dziewczynki częściej wykorzystują wyobraźnię do tworzenia rozbudowanych historii czy do odgrywania ról. Jednak i chłopiec, który celuje z patyka do wyimaginowanego kosmity albo buduje z pudeł wysoką twierdzę, też intensywnie jej używa.
Nasza rada: Pomóż synkowi ćwiczyć wyobraźnię twórczą – rozmawiaj z nim, opowiadaj bajki, zachęcaj do odgrywania scenek, przedstawień kukiełkowych lub do rysowania. Pamiętaj, że telewizja oglądana w nadmiarze szybko zabija wyobraźnię, natomiast czytanie ją rozwija!
Przeczytaj też: 4 ważne pytania o oglądanie telewizji przed snem

Reklama

Konsultacja: Krystyna Zielińska; psycholog, logopeda

Reklama
Reklama
Reklama