Ala (12 miesięcy) ma alergię na gluten. Do tej pory za radą lekarza nie podawałam jej w ogóle ani pieczywa, ani makaronów, ale zastanawiam się, czy teraz, kiedy skończyła już rok, nie mogłabym wprowadzać do jej diety małych porcji produktów zbożowych? Chciałabym metodą drobnych kroczków przyzwyczaić ją do nich.
Justyna Jadłowska z Rzeszowa

Reklama

Stanowczo odradzam taki sposób postępowania bez konsultacji z alergologiem. Nie wyleczy się dziecka z alergii, podając mu uczulające go potrawy.

Nawet śladowe ilości alergenu (np. odrobina glutenu czy nabiału) mogą spowodować reakcję immunologiczną organizmu: pojawi się wysypka, świąd, biegunka.

Nieprzestrzeganie diety grozi tym, że uczulenie rozszerzy się nawet na te pokarmy, które dziecko do tej pory mogło jeść bez ograniczeń. Dlatego warto odstawić na jakiś czas uczulające dania.

Warto też pamiętać o tym, że nieleczona alergia pokarmowa może po kilku latach przejść w uczulenie na pyłki albo roztocza (to tzw. marsz alergiczny). Lepiej zatem pogodzić się z ograniczeniami w diecie córeczki i nie narażać jej na dodatkowe dolegliwości.

Zobacz także
Reklama

Dieta bezglutenowa w naszych czasach nie jest już tak uciążliwa, jak kiedyś: guten można zastąpić: coraz częściej w sklepach można kupić chleb bez glutenu, makaron ryżowy albo preparaty bezglutenowe, np. Sinlac, które nadają się także do wypieku ciast.

Konsultacja merytoryczna

prof. dr hab. n. med. Mieczysława Czerwionka-Szaflarska

Pediatra, alergolożka, gastrolożka, wiceprezeska Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Pracuje m.in. w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy
Reklama
Reklama
Reklama