Diety eliminacyjne przy alergii pokarmowej
Jeśli domyślasz się, co może szkodzić dziecku, po konsultacji z lekarzem wycofaj dany produkt z diety malucha na co najmniej tydzień. Przy alergii pokarmowej dieta eliminacyjna jest niezbędna.
- Joanna Machajska/"Twoje Dziecko"
Na alergię nie wymyślono jeszcze leku. Jedyne, co można zrobić, to unikać kontaktu z alergenem. Najszybciej znikają objawy ze strony przewodu pokarmowego – w przypadku mleka krowiego już po dwóch, trzech dniach. W skrajnych przypadkach, gdy pod wpływem długiego działania alergenu doszło do uszkodzenia błony śluzowej jelit albo gdy zmiany skórne objęły całe ciało dziecka, na ustąpienie objawów trzeba czekać kilka tygodni. Aby upewnić się, że diagnoza była słuszna, pediatra może zalecić tzw. test prowokacji, czyli ponowne podanie maluchowi podejrzanego produktu. Uwaga! Nigdy nie rób sama takiego testu, jeśli dziecko miało wcześniej bardzo silną reakcję alergiczną (jak pokrzywka, obrzęki, duszność). Powinno się to odbyć w obecności lekarza.
Diety eliminacyjne
Jak długo stosować dietę? Układ odpornościowy i przewód pokarmowy małego dziecka cały czas dojrzewają. Błona śluzowa, która nie ma kontaktu z alergenem, regeneruje się i uszczelnia. Po kilku miesiącach można więc powtórzyć prowokację, by sprawdzić, czy uczulenie minęło. Jednak gdy maluch jest w grupie wysokiego ryzyka, a objawy alergii obejmowały wiele narządów, dietę eliminacyjną trzeba stosować rok lub dłużej. Aby przynosiła rezultaty, musi być starannie przestrzegana. Chwilowa niekonsekwencja czy brak wiedzy na temat składu jedzenia, które podajesz dziecku, mogą zniweczyć cały wysiłek włożony w uciążliwą walkę z alergią. Ważne jest ustalenie z lekarzem, co konkretnie uczula malucha. Rozbudowane diety eliminacyjne, przeprowadzane na własną rękę, są nie tylko trudniejsze w przestrzeganiu, ale i groźne dla zdrowia dziecka. Aby w jego diecie nie zabrakło ważnych składników, lekarz powinien ci podpowiedzieć, czym zastąpić alergen.
Bez mleka
Mleko krowie ma aż trzydzieści różnych frakcji białek, z których każde może uczulać. Dlatego alergia na mleko to najczęstsza przyczyna uczuleń u niemowląt (8 proc.) i małych dzieci (3 proc). Niektórzy naukowcy twierdzą, że może występować już w życiu płodowym, gdyż we krwi pępowinowej wykrywa się przeciwciała IgE skierowane przeciw białkom mleka krowiego. Białka te mogą też u karmiącej mamy przechodzić z diety do pokarmu. Po kilku godzinach od wypicia mleka krowiego pojawia się w nim beta-laktoglobulina – białko serwatkowe. Dlatego nawet u niemowląt karmionych wyłącznie piersią zdarza się alergia na krowie mleko. Jej najczęstsze objawy to swędzące zmiany skórne, „lakierowane” policzki, biegunki lub zaparcia, zapalenia oskrzeli. Gdy je zauważysz, porozum się z pediatrą.
Niemowlęta
Dzieci ze stwierdzoną alergią na mleko krowie, które nie są karmione piersią, zamiast mleka modyfikowanego piją preparaty mlekozastępcze (hydrolizaty kazeiny lub serwatki). Cząsteczki białek zostały w nich rozdrobnione na mniejsze fragmenty, dzięki czemu już nie alergizują. W wyjątkowych przypadkach, gdy dziecko nadal ma objawy uczulenia, lekarz przepisuje mieszankę elementarną, w której białka zostały rozbite na najmniejsze cząstki z możliwych – aminokwasy. Wszystkie te preparaty dostarczają malcowi wystarczającej ilości wapnia, ale ich smak i zapach potrafi zniechęcić nawet głodomory. Czasem pomaga ostudzenie preparatu, zmieszanie go z niewielką ilością soku owocowego albo ryżu.
Dieta starszaka
Z diety starszego dziecka uczulonego na białko mleka krowiego w porozumieniu z lekarzem wykreśla się wszystkie produkty mleczne (maślankę, masło, sery, jogurty), a także te, do których mleko jest dodawane. To ciasta, lody, kremy, sosy... Musisz nieustannie sprawdzać skład jedzenia, bo mleko może znajdować się także w pieczywie, słodyczach (czekolada, krówki), wędlinach, pasztetach itd. Najczęściej trzeba też wykluczyć z diety malca cielęcinę i wołowinę. Pocieszeniem może być fakt, że alergia na mleko dość szybko ustępuje. Dzięki diecie układ odpornościowy z czasem zaczyna tolerować antygeny mleka krowiego. Około 60 proc. dzieci wyrasta z alergii do trzeciego roku życia,
a kolejne 20 proc. – do piątego.
Bez jajek
Białko jaja kurzego składa się z ponad 20 różnych frakcji. Jest tak silnie uczulające, że całe jajko wprowadza się do diety dziecka dopiero po dziesiątym miesiącu życia. Przy skłonności do alergii lekarz może zdecydować, by ten moment jeszcze opóźnić. Gdy pojawią się objawy uczulenia (zwykle podobne jak w przypadku mleka), trzeba zrezygnować z produktów, które zawierają jajka. Uczulać mogą też jaja przepiórcze i strusie, a zdarza się, że i mięso kurczaka. Ale dieta bez jajek nie należy do najtrudniejszych. Możesz bez nich zrobić makaron, naleśniki, a do kotletów dodawać np. kleik ryżowy, który zwiąże mięso. Z alergii na jajka wyrasta się najpóźniej w dziesiątym roku życia.
Bez glutenu
Gluten to białko roślinne zawarte w najbardziej popularnych zbożach: pszenicy, życie, jęczmieniu. Owies ma go bardzo mało podobnie jak gryka, ale często jest zanieczyszczony pszenicą lub jęczmieniem, więc także znajduje się na liście zbóż glutenowych. Gluten może wyzwalać proces autoagresji powodujący zniszczenie kosmków w jelicie cienkim. To zaś może wywołać:
Alergię (nietolerancję przejściową) – jej objawami są kolka, wzdęcia, biegunka, czasem też dolegliwości skórne lub ze strony układu oddechowego. Wykluczenie glutenu z diety daje śluzówce jelita czas na regenerację. Zwykle po pewnym czasie powoli wprowadza się gluten do diety.
Celiakię (nietolerancję trwałą) – to choroba autoimmunologiczna, w której gluten uszkadza kosmki jelitowe i prowadzi do zaburzeń wchłaniania. Dolegliwości zwykle zaczynają występować dopiero po jakimś czasie od wprowadzenia do diety glutenu. Objawy mogą pojawiać się stopniowo
i nie są nasilone. To początkowo luźne stolce, bóle brzucha, brak apetytu, nadpobudliwość lub apatia. Po pewnym czasie pojawiają się zaburzenia wchłaniania składników odżywczych, czego konsekwencją jest niedokrwistość i zahamowany rozwój dziecka. Bywa, że celiakia przebiega bez objawów i ujawnia się w późnym dzieciństwie. Gdy zostanie potwierdzona, trzeba do końca życia przestrzegać diety bezglutenowej.
Konsultacja: dr n. med. Alicja Karney, pediatra, kieruje Oddziałem Pediatrycznym Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie