Nie każdy kaszel oznacza to samo: jak leczyć różne rodzaje kaszlu u dziecka
Kaszel bardzo często towarzyszy infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych. Po to jednak, by skutecznie pomóc dziecku, trzeba sprawdzić, z jakim rodzajem kaszlu mamy do czynienia, kiedy stan dziecka pogarsza się, a co przynosi ulgę.
Gdy dziecko ma infekcję, zwykle jednym z jej objawów jest kaszel. W zależności od tego, jak długo kaszel trwa i jaki jest jego charakter, można stwierdzić, jaka to faza infekcji i jakie można zaproponować leczenie. Zwykle na początku ostrej infekcji pojawia się suchy kaszel. – Towarzyszy zakażeniom górnych dróg oddechowych: zapaleniu gardła, krtani, tchawicy. Pojawia się w pierwszym okresie infekcji: bywa bardzo męczący, dziecko pokasłuje, czuje, jakby coś „drapało je w gardle", natomiast wydzielina nie odrywa się, dziecko nie może niczego odkasłać – mówi dr Joanna Gzik, lekarz pediatra.
W drugiej fazie infekcji, gdy trwa ona dłużej, jest bardziej zaawansowana, pojawia się wydzielina w oskrzelach i kaszel zmienia swój charakter, staje się mokry. – Dziecko zaczyna odkasływać wydzielinę. Takiego kaszlu nie powinno się hamować, gdyż ułatwia pozbycie się zalegającej wydzieliny z dróg oddechowych – dodaje dr Gzik. Kaszel mokry może również towarzyszyć zakażeniom górnych dróg oddechowych: nosogardła, zatok. Wydzielina z nosa ściekająca do dróg oddechowych powoduje wówczas nasilony kaszel, zwłaszcza rano. W tym przypadku również kaszel pomaga w oczyszczaniu dróg oddechowych z wydzieliny.
Kaszel jest jednak dla dziecka uciążliwy. Jak mu pomóc?
Kaszel suchy
Suchy kaszel towarzyszący ostrej infekcji powstaje z powodu podrażnienia receptorów kaszlowych w nosie, gardle, ale sam również podrażnia gardło i nie powoduje uczucia ulgi. Warto podawać dziecku środki działające przeciwzapalnie na błonę śluzową, nawilżające i powlekające śluzówkę, np. napary i wyciągi z kwiatów i korzeni prawoślazu, ślazu, nasion lnu. Działają osłaniająco na błonę śluzową dróg oddechowych, łagodzą ich podrażnienie, przez co hamują odruch kaszlu. Pomocny jest też syrop z babki lancetowatej i prawoślazowy.
W przypadku suchego kaszlu, gdy niemowlę ma zatkany nos, sapkę, trudno mu ssać pierś, pomocny może być lek Sambucus nigra. – Z kolei, gdy jest to kaszel suchy, napadowy, z lepką, trudną do odkrztuszania wydzieliną, może pomóc Coccus Cacti. Jeśli suchy kaszel nasila się po położeniu do łóżka, ataki pojawiają się w nocy, pomoże Drosera. Natomiast uczucie łaskotania „piórkiem w gardle" złagodzi Rumex crispus.
Ważne jest, aby leki homeopatyczne były dobrane do rodzaju kaszlu. Oprócz podziału na kaszel suchy i mokry istotne jest, żeby zwrócić uwagę, kiedy u dziecka następuje poprawa lub intensyfikacja kaszlu.
Pamiętajmy również, że konieczne jest dobre nawilżenie powietrza (np. można rozłożyć mokre ręczniki na kaloryferach, włączyć nawilżacz). Dziecko powinno dużo pić. Można zastosować nebulizacje z soli fizjologicznej lub soli z dodatkiem kwasu hialuronowego. Bardzo dobrze działa podany do picia kompot migdałowo- gruszkowy, który łagodzi suchy kaszel. Nawilża drogi oddechowe, dzięki czemu zmienia on swój charakter na łatwiejszy do odkrztuszenia.
Kaszel wilgotny
Jest korzystny dla organizmu, gdyż pomaga oczyścić drogi oddechowe z wydzieliny, która spływa do gardła i do oskrzeli lub tej, która powstała w oskrzelach na skutek stanu zapalnego. Takiego kaszlu nie powinno się hamować, a wręcz przeciwnie – warto pomóc w upłynnieniu, rozrzedzeniu i odkrztuszeniu wydzieliny. Ważne jest nawilżanie powietrza w pokoju, podawanie dziecku płynów do picia, najlepiej lekko ciepłych. Mogą to być herbatki owocowe i ziołowe z dodatkiem soku z malin, kompoty, ale też napary z siemienia lnianego, liści i korzeni prawoślazu, lipy, dzikiej róży, maliny. Pomocny jest syrop prawoślazowy, tymiankowy, domowy syrop z cebuli. Warto przy kaszlu wilgotnym sięgnąć po leki homeopatyczne. Przy mokrym kaszlu, gdy wydzielina jest trudna do odkrztuszenia, polecam Antymioniom tartaricum. A gdy kaszel jest bardzo silny, wręcz powodujący wymioty, pomóc może Ipeca – dodaje dr Gzik.
Kaszel suchy, „szczekający"
To kaszel typowy dla zapalenia krtani lub tchawicy. – Może pojawić się u dziecka nagle w nocy. Kładło się ono spać zdrowe lub miało niewielki katar, a potem budzi się w nocy, kaszle, a kaszel przypomina szczekanie psa. Często towarzyszy temu niepokój i stridor krtaniowy, czyli głośne oddychanie: to objaw obrzęku krtani. Taki stan może pojawić się u niektórych dzieci, które mają predyspozycję do takiego chorowania. Krtań puchnie, jeśli dochodzi do wysuszenia śluzówki. Dziecko z powodu zatkania noska oddycha przez buzię, w nocy nie pije, a powietrze w pomieszczeniu jest wysuszone i gorące, dlatego może pojawić się obrzęk krtani – tłumaczy dr Joanna Gzik.
Warto przede wszystkim schłodzić pomieszczenie, w którym dziecko przebywa, ciepło je ubrać lub zawinąć w koc i wyjść z nim na balkon lub otworzyć okno. – Chłodne powietrze obkurczy krtań, ułatwi oddychanie. Jednocześnie trzeba podać płyny do picia, zrobić inhalacje z soli fizjologicznej. Można podać leki homeopatyczne, jak Apis mellifica, Spongia tosta, Sambuccus nigra – dodaje dr Gzik. Jeśli nie ma poprawy, trzeba jechać z dzieckiem do szpitala lub wezwać pogotowie, gdyż może być konieczne podanie sterydu domięśniowo lub w inhalacji, aby zmniejszyć obrzęk krtani.
Kaszel przypominający pianie koguta
Dziecko zanosi się kaszlem, który przypomina pianie koguta. Taki kaszel jest bardzo męczący, może powodować duszność. Konieczny jest kontakt z lekarzem.
Artykuł powstał z udziałem Polskiego Towarzystwa Homeopatii Klinicznej