Pierwsze raporty na temat przypadków tajemniczej choroby wątroby atakującej dzieci pojawiły się 5 kwietnia i pochodziły z Wielkiej Brytanii. Dotyczyły wcześniej zdrowych dzieci w Szkocji poniżej 10. roku życia. Tydzień później odnotowano nowe przypadki w Walii, Anglii i Irlandii Północnej. Do 29 kwietnia było ich już 169 i dotyczyły dzieci w wieku od roku do 16 lat w 12 krajach. Jedno dziecko zmarło.

Reklama

Lekarz potwierdza: chorobę mamy już w Polsce

Obecnie wiadomo już, że choroba pojawiła się także w USA, Japonii, Izraelu i Polsce. Poinformował o tym na Twitterze profesor Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Dodał też, że nadal nie wiadomo, co wywołuje chorobę: „Możliwe przyczyny? COVID-19, adenowirusy, nowe wirusy, toksyna? W dalszym ciągu brak jednoznacznego powiązania”. Jedyne co wiadomo, to że nowe ostre zapalenie wątroby u dzieci nie jest znanym lekarzom zapaleniem wątroby typu A, B, C, D ani E.

Co wiadomo o nowej chorobie?

Atakuje najczęściej dzieci w wieku 2-5 lat, ale chorują też dzieci starsze i młodsze. Większość z nich nie była szczepiona na COVID, dlatego jednym z podejrzanych o wywoływanie choroby jest nowy koronawirus. Większość chorych dzieci z Anglii była zakażona adenowirusami, które normalnie wywołują jedynie zakażenie układu pokarmowego lub oddechowego.

Nowe ostre zapalenie wątroby u większości dzieci udaje się wyleczyć, jednak u części małych pacjentów wymagających hospitalizacji doszło do niewydolności wątroby i wymagały przeszczepu tego organu. Jedyne co na razie lekarze zalecają w celu uniknięcia zachorowania, to przestrzeganie higieny, aby unikać zakażenia dziecka adenowirusami.

Źródło: ecdc.europa.eu

Zobacz także

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama