Reklama

Dzieci uwielbiają lody. Truskawkowe, waniliowe, wodne, owocowe. Kręcone, w rożku lub do picia jako szejk (shake). Pycha! Czy można jednak bez ograniczeń spełniać zachcianki naszych pociech?

Reklama

Lody robi się przez zamrożenie pasteryzowanej i schłodzonej płynnej mieszanki. Mogą być mleczne, śmietankowe, owocowe oraz ich odmiany, w zależności od dodatków smakowo-zapachowych. Lody śmietankowe otrzymuje się z masy sporządzonej z mleka i ściśle określonego dodatku cukru i jaj. Podstawę lodów owocowych stanowią przeciery i soki z owoców o silnym aromacie (malin, truskawek, poziomek, brzoskwiń). W zależności od rodzaju, zawierają od 2,5 do 14 proc. tłuszczu i od 15 do 20 proc. sacharozy.

Komu lody, komu?
Desery lodowe są bogatym źródłem białka, tłuszczu, węglowodanów oraz niektórych mikroelementów, np. magnezu (czekoladowe i orzechowe). Mają niewątpliwe walory smakowe, dlatego podawane w małych ilościach (w formie deseru lub podwieczorku) mogą być atrakcyjnym urozmaiceniem diety, zwłaszcza dla tzw. niejadków. Z kolei u dzieci z nadwagą bądź ze skłonnościami do tycia należy je ograniczać z powodu ich wysokiej kaloryczności, bowiem 100 g produktu zawiera od 130 do 150 kcal. Bardzo łatwo jest więc przekroczyć limit kalorii.
Zdrowe maluchy mogą jeść lody już w drugim roku życia.
Dzieciom z alergią na białko mleka krowiego, u których rozpoznano nietolerancję laktozy, można podawać lody w postaci tzw. sorbetów (lody z samych owoców i cukru) lub przygotowane w domu z mieszanki eliminacyjnej, którą dziecko otrzymuje w diecie.

Uwaga na bezpieczeństwo
Pamiętaj, że, w żadnym wypadku nie wolno jeść lodów, które były nieprawidłowo przechowywane (czyli w temperaturze wyższej niż –18 stop. C) lub rozmrożone i ponownie zamrożone. Dlatego też, aby uniknąć kłopotów, kupujmy dzieciom lody tylko w sklepach i lodziarniach, do których mamy zaufanie, że towar przechowywany jest zgodnie z wymogami higieny.
Prawidłowe przechowywanie lodów zabezpiecza przed rozwojem w nich kultur bakteryjnych, które są powodem zatruć pokarmowych. Najczęściej zatrucia te są powodowane przez gronkowce. Charakterystyczne objawy w postaci podwyższonej ciepłoty ciała i wymiotów pojawiają się między 1. a 6. godziną po spożyciu. Jeśli objawy zatrucia występują dopiero po 12-30 godzinach od zjedzenia lodów, to najprawdopodobniej spowodowane są salmonellą. W przypadku wystąpienia takich objawów należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza.

Reklama

prof. zw. dr hab. med. Maria Korzon

Reklama
Reklama
Reklama