Kobiece mleko (modyfikowane zresztą także) w ponad 70 proc. składa się z wody. Maleństwo może więc nim łatwo zaspokoić pragnienie. Jednak w mleku oprócz wody są też białka, tłuszcze i węglowodany. To wszystko sprawia, że jest ono pokarmem kalorycznym. Tymczasem w gorące dni maluszkowi może chcieć się pić, a nie jeść. Czy (i kiedy) podawać mu dodatkowo napoje? Nie zawsze jest to konieczne!

Reklama

Smyk „na piersi”
Gdy karmisz malca naturalnie, nie musisz dawać mu żadnych dodatkowych napojów. Wystarczy, jeśli będziesz proponować mu pierś tak często, jak on ma ochotę ssać. Na początku każdego karmienia twoje mleko jest bowiem wodniste, znajduje się w nim niewiele tłuszczu, dlatego świetnie zaspokaja pragnienie. Nie dziw się zatem, jeśli twój malec wypije tylko kilka łyków mleka, a potem nie będzie już miał ochoty na ssanie piersi. Po prostu nie był głodny.
Maluch „na piersi” dodatkowo pić nie musi, ale... czasem może. Gdy wychodzicie na spacer albo wybieracie się na dłuższą wycieczkę, zabierz dla niego wodę w zamykanym kubku lub w butelce. Nie zawsze będziesz mogła podać pierś, gdy tylko smyk zapłacze. Oczywiście picie musi też dać mu tata, gdy zostawiasz go z malcem na wiele godzin.

Butelkowy ssak
Skład mleka modyfikowanego jest zbliżony do pokarmu mamy. Dlatego maluszka w zasadzie nie musisz dopajać. Nie musisz, ale możesz. Jeśli jest gorąco, sama pijesz wodę szklankami, podaj także maleństwu picie. Pamiętaj, by użyć smoczek z najmniejszą dziurką.

Numer 1: woda
Co podać do picia? Oczywiście najlepiej wodę! I to bez dodatków, nieposłodzoną glukozą, cukrem czy miodem. Po pierwsze, słodkie napoje zaspokoją również głód i malec nie będzie miał potem ochoty na jedzenie. Po drugie, przyzwyczajony do picia słodkiego nie zechce wody, a tymczasem to ona najszybciej gasi pragnienie.
Niemowlęciu najlepiej podawaj wodę butelkowaną (masz wtedy pewność co do jej jakości), koniecznie niskozmineralizowaną, niegazowaną, niskosodową (czyli tzw. źródlaną). Powinna być niegazowana. Zagotuj ją (na pewno wtedy nie będzie w niej żadnych bakterii) i wystudź.
A herbatki? Dla maleństwa bardzo dobre są owocowe (np. z dzikiej róży) albo ziołowe (np. koperkową). Możesz je zaparzać sama, a od czasu do czasu korzystać też z gotowych, dla niemowląt. Jednak nie codziennie, gdyż zawierają cukier. Nie podawaj natomiast niemowlęciu herbaty czarnej ani zielonej. Jest w nich teina, która ma działanie pobudzające. Tak małe dzieci nie powinny ich pić.

Numer 2: sok
Jeżeli malec skończył cztery miesiące (karmiony piersią – sześć), zacznij podawać mu soki. Na początek 2–3 łyżeczki, potem zaproponuj więcej – maksymalnie 100–120 ml dziennie.
Soki dla dziecka możesz przygotować w domu. Kupując, wybieraj te przeznaczone dla niemowląt. Wartościowe są przecierowe (zawierają więcej błonnika i witamin). Jednak w ciepłe dni podawaj też klarowne – lepiej zaspokoją pragnienie. Wybieraj te bez dodatkowo cukru. Soki możesz też rozcieńczać wodą.

Zobacz także

Uwaga na odwodnienie
Łatwo o nie w gorące dni, gdyż malec mocno się poci. Jakie objawy powinny wzbudzić twój niepokój?
1. Dziecko jest senne, osłabione.
2. Ma suche wargi, płacze bez łez, cicho, marudnie.
3. Rzadko siusia (pieluszka długo pozostaje sucha).
3. Gdy lekko uszczypniesz mu skórę na brzuchu, fałd od razu nie opada.
4. Widać, że ciemiączko jest zapadnięte.
Pamiętaj! Im młodsze dziecko, tym odwodnienie jest dla niego groźniejsze! Szybko skontaktuj się z lekarzem.

Konsultacja: dr Wojciech Trzeciakowski, pediatra neonatolog, Centrum Zdrowia Dziecka.

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama