Nawet gdy chcesz karmić dziecko wyłącznie piersią, to i tak warto mieć butelkę i smoczek. Na wszelki wypadek, gdyby jednak coś poszło nie tak. Jeśli zaś decydujesz się na wyłączne karmienie z butelki, kup od razu więcej rzeczy, gdyż malec będzie codziennie jadł nawet 7–8 razy.

Reklama

Butelka
Poszukaj takiej, która wyda ci się... po prostu najwygodniejsza. Do wyboru masz butelkę o prostym kształcie albo szerszą u wlotu (będzie ci łatwiej wsypać mleko). Warto pokusić się też na tzw. antykolkową. Gdy nie zamierzasz kupować sterylizatora, a masz mikrofalówkę, zastanów się nad butelką samosterlizującą. Nowością jest też taka z czujnikiem ciepła (na pewno wtedy nie oparzysz dzidziusia).
Rada: Pamiętaj, by wymienić butelkę po kilku tygodniach (koniecznie, jeśli zobaczysz, że plastik jest zarysowany).

Smoczki
Kup dwa, trzy „butelkowe” smoczki, na zmianę. Koniecznie takie dla najmłodszych dzieci (czyli o tzw. wolnym przepływie, oznaczone symbolami: 0 albo 1). Idealny będzie taki, który ssie się podobnie jak pierś. Do wyboru masz smoczki kauczukowe (brązowe, bardziej miękkie) i silikonowe (przezroczyste, twardsze). Choć jedne i drugie mają swoje zalety, to warto wiedzieć, że logopedzi bardziej polecają smoczek silikonowy, twardszy (to taki przezroczysty). Kup go koniecznie, jeśli chcesz łączyć karmienie piersią i butelką. Ssie go się trudniej niż kauczukowy, dziecko musi się napracować. Jest mniejsze ryzyko, że oduczy się ssania piersi. Smoczek powinien być anatomiczny, czyli taki, który kształtem przypomina pierś: szeroki u podstawy, a potem zwężający się. Nieprofilowany, bo przecież pierś wcale tak nie wygląda!
Rada: Warto kupić tzw. smoczek dynamiczny. Gdy dziecko ssie, wciąga go głębiej do buzi, a w momencie, kiedy połyka mleczko, smoczek nieco się cofa.

Szczotka do mycia
Niezbędna! Bez niej nie umyjesz dokładnie butelki, a na resztkach pozostałego mleka zaczną namnażać się bakterie.
Rada:Będzie ci znacznie łatwiej umyć butelkę, jeśli wybierzesz szczotkę tej samej firmy.

Podgrzewacz
Nie zawsze uda ci się dokładnie wyczuć moment, gdy twoje dziecko jest głodne, i kilka minut wcześniej zabrać się za przygotowywanie mleka. Maluszek nie zna się na zegarku i nie zawsze chce jeść wtedy, kiedy uważasz, że powinien być głodny. Być może będziesz też chciała przygotować sobie mleko na nocne karmienie. Przyda ci się więc podgrzewacz.
Rada: Warto wybrać taki, w którym podgrzejesz nie tylko butelkę z mlekiem, ale też np. słoiczek z obiadkiem. Przyda się za kilka miesięcy, gdy smyk będzie już jadł nowe dania.

Zobacz także

Sterylizator
Przez pierwsze pół roku musisz dokładnie wyparzać i sterylizować butelki oraz smoczki. Możesz je po prostu wygotowywać we wrzącej wodzie, ale zastanów się też nad kupieniem sterylizatora. Jest drogi, ale naprawdę się przydaje!
Rada: Warto zdecydować się na kupienie „kombajnu”, który łączy kilka funkcji, np. podgrzewania i sterylizacji; sterylizowania i gotowania na parze.

Termos na butelkę
Czyli tzw. termoopakowanie. Przydatne na spacerach, w podróży. Wstawisz do niego butelkę z ciepłą wodą, a gdy malec zgłodnieje – dosypiesz mleko.
Rada: Do termoopakowania można również wstawić butelkę z przygotowaną i schłodzoną herbatką lub mlekiem (a potem podgrzać je w podgrzewaczu).

Pojemnik na mleko
Jeśli zamierzasz przygotowywać dla malca mieszankę poza domem, przyda ci się specjalny pojemnik na mleko w proszku (dzięki temu nie będziesz musiała zabierać całego opakowania).
Rada: Warto kupić taki pojemnik, który ma kilka przegródek. Dzięki temu będziesz mogła w domu przygotować sobie taką ilość mleka, która wystarczy maluszkowi na kilka posiłków.

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama