Tak szybko, jak w pierwszym roku życia, dziecko już potem nie rośnie. Po skończeniu 12. miesiąca życia będzie ważyć trzy razy więcej niż przy urodzeniu. W pierwszym roku błyskawicznie rozwija się też jego mózg, układ nerwowy, pokarmowy oraz odpornościowy.


Reklama

Naukowcy badający wpływ diety maluszka na jego zdrowie doszli do fascynujących wniosków. Okazuje się, że to, co dziecko je w pierwszym roku życia, ma ogromny wpływ na to, jak będzie wyglądało jego zdrowie nie tylko teraz, ale także za kilkanaście, a nawet za kilkadziesiąt lat! Tak więc, odpowiednio odżywiając malca, możesz zapobiec chorobom cywilizacyjnym, które dziś stanowią największą plagę: otyłość, nadciśnienie, cukrzyca, nowotwory. Pamiętaj, to na te choroby ma ogromny wpływ sposób odżywiania w pierwszym roku życia!

Prosto od mamy


Dla niemowlęcia nie ma nic lepszego niż kobiecy pokarm, dlatego warto karmić piersią. Najlepiej podawać maluszkowi wyłącznie pierś przez całe pierwsze półrocze, a potem powoli wprowadzać nowe pokarmy, nie zaprzestając karmienia piersią. Jeśli dziecko jest zdrowe (nie ma alergii ani nietolerancji pokarmowej), nie musisz stosować żadnych diet. Unikaj jednak słodyczy i wszelkiej wysoko przetworzonej żywności, zawierającej dodatki, takie jak konserwanty, polepszacze, barwniki.

Mądry wybór


Zdarza się jednak, że z różnych powodów nie możesz karmić piersią albo masz za mało pokarmu i musisz podawać malcowi dodatkowe mleko. Tylko nie wybieraj sama mieszanki dla malca: porozmawiaj na ten temat z pediatrą. To on, po zbadaniu dziecka, podpowie ci, czy może ono pić mleko modyfikowane, czy jest alergikiem i musi dostać mieszankę leczniczą, mlekozastępczą.

Jeśli maluszek nie jest uczulony, ale ktoś w rodzinie ma alergię (mama, tata, starsze rodzeństwo), lekarz może doradzić, by podawać dziecku tzw. mleko hypoalergiczne, czyli takie, w którym białko zostało rozbite na mniejsze cząstki, dzięki czemu jest ono łatwiej strawne i rzadziej powoduje uczulenia.

Zobacz także

Tak naprawdę decyzję o wyborze mleka modyfikowanego warto podjąć wspólnie z lekarzem również wtedy, gdy dziecko jest zdrowe, nie ma żadnych objawów alergii. Na pewno w pierwszym półroczu życia musi to być mleko modyfikowane początkowe (oznaczone cyfrą 1). Jest ono najłatwiej strawne i najbardziej zbliżone składem do mleka mamy. Wszystkie mleka modyfikowane dostępne w Polsce spełniają bardzo ścisłe normy i są dostosowane składem do potrzeb niemowlęcia. Mogą się one jednak nieznacznie różnić składem. Do niektórych mieszanek są np. dodawane:

  • probiotyki (dobre bakterie wzmacniające pracę przewodu pokarmowego i układ odpornościowy),
  • prebiotyki (substancje pomagające rozwijać się dobrym bakteriom),
  • kwasy tłuszczowe omega-3 (ważne dla pracy mózgu i rozwoju siatkówki oka).

W zależności od tego, jak twoje dziecko rośnie i rozwija się, lekarz doradzi inne mleko modyfikowane. Jeśli dziecko ma problemy żołądkowe, np. silne kolki, pediatra może zalecić zamianę mieszanki na inną (niektóre zawierają łatwiej strawne białko lub znajduje się w nich mniej laktozy). A gdy malec często ulewa, lekarz czasem doradza mleko zawierające dodatki zagęszczające pokarm w żołądku. Dzięki temu ulewania są rzadsze.

Mleko modyfikowane dla alergików - sprawdź opinie rodziców!

Nowe dania


Jeśli karmisz piersią, zacznij rozszerzać dietę malca po skończeniu przez niego sześciu miesięcy (gdy podajesz butelkę, musisz to zrobić dwa miesiące wcześniej). Nowe dnia wprowadzaj stopniowo, by przewód pokarmowy miał szansę przystosować się do zmian. Początkowo malec zjada niewiele nowości. Nadal podstawą jego menu jest mleko.

  • Jeśli podajesz dziecku mleko z butelki, w drugim półroczu powinno to być mleko następne (z cyfrą 2).
  • Gdy dziecko skończy rok, zaleca się podawanie mleka typu junior (z cyfrą 3). Jest wzbogacone w witaminy i składniki mineralne, których dziecku może brakować, gdyż je mało nowych dań.
Reklama

Uwaga! Butelka nie może być lekiem na każdy płacz i smutek dziecka. Maluszka łatwo przekarmić: wystarczy na każde zawołanie podawać mu mleko. Niestety, aż 15–20 proc. dzieci już w pierwszym roku życia ma nadwagę. Tymczasem komórki tłuszczowe, które się wytworzą, już nie zginą, a malec do końca życia będzie miał skłonność do otyłości! Nawet jeśli potem schudnie, komórki tłuszczowe pozostaną w uśpieniu, gotowe powiększyć się, gdy tylko dziecko zacznie więcej jeść.

Reklama
Reklama
Reklama