
Jeśli mamie jest potrzebna, to tak. Jej światło powinno być słabe i nie może padać bezpośrednio na twarzyczkę dziecka. Ale dobrze jest, gdy maluszek śpi po ciemku, bo wtedy odpoczywa najlepiej.
Odpowiada: dr Andrzej Malinowski, pediatra.
Jeśli mamie jest potrzebna, to tak. Jej światło powinno być słabe i nie może padać bezpośrednio na twarzyczkę dziecka. Ale dobrze jest, gdy maluszek śpi po ciemku, bo wtedy odpoczywa najlepiej.
Odpowiada: dr Andrzej Malinowski, pediatra.
Czy w Polsce rodzi się bezpiecznie? Na pewno dużo bezpieczniej niż 20-30 lat temu. W 100 proc. nie uda nam się wyeliminować wszystkich powikłań, jednak dziś poród w Polsce jest dużo bezpieczniejszy – i dla kobiety, i dla dziecka. Bezpieczeństwo rodzącej kobiety i dziecka poprawiły się – m.in. dzięki istniejącym od lat standardom w ciąży fizjologicznej, oraz standardom w ciąży niefizjologicznej , które mamy od roku. Niewiele krajów może się pochwalić takimi standardami. To, jak w Polsce rodzi się dziś, a jak rodziło się 20 lat temu to niebo i ziemia. Mało kto w Polsce wie, że w Polsce jest jeden z najniższych w Europie wskaźników śmiertelności wśród kobiet w czasie porodu. Bardzo zmniejszyła się też śmiertelność noworodków. Natomiast liczba przeprowadzanych cięć cesarskich to dramat. 43 proc. kobiet rodzi przez cesarskie cięcie, a być może nawet więcej. Dlaczego kobiety chcą rodzić przez cesarskie cięcie? Bywa, że cesarskie cięcie ratuje życie, a nawet dwa życia. Powinno być wykonywane wtedy, gdy jest zagrożenie wynikające z porodu drogami natury. Problemem jest jednak to, że często kobiety chcą rodzić przez cesarskie cięcie, bo boją się bólu porodowego , uważają, że to jest bezpieczniejsze dla kobiety i dla dziecka. Cesarskie cięcie jest bezpieczniejsze? Gdyby było, wykonywalibyśmy je u każdej kobiety. Cesarskie cięcie jest poważną operacją: to duży zabieg, duże jest ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych, krwotoku. Powinno być wykonywane tylko, gdy jest konieczne. Cesarskie cięcie ma wpływ na dziecko? Ogromny! To mit, że jest dobre dla dziecka, bo oszczędzamy mu przeciskania się przez kanał rodny. Cesarskie cięcie ma dla dziecka wiele konsekwencji: bezpośrednich i też dalekich. Ma wpływ na jego układ odpornościowy . U dzieci urodzonych przez...
Dlaczego noworodek płacze? Płacz to język noworodka. Płacząc, noworodek doskonale potrafi informować o swoich uczuciach. Jego płacz ma wiele odmian, każda z nich oznacza coś innego. Na początku wydaje ci się bardzo trudne rozpoznanie, dlaczego noworodek płacze, rozróżnienie rodzajów płaczu, a przede wszystkim właściwe zareagowanie na płacz noworodka. Nie martw się tym. Wkrótce zaczniesz rozumieć przyczynę płaczu noworodka (psychologowie nazywają ten fakt dostrojeniem się do siebie. Noworodek płacze, bo jest głodny Jeśli dziecko po obudzeniu się marudzi, wkłada piąstkę do buzi, próbuje ją ssać, możesz usłyszeć mlaskanie, a zaraz potem zaczyna płakać, to najprawdopodobniej płacze dlatego że dziecko jest głodne . Płacz spowodowany głodem jest wysoki, krótki, krzykliwy; dźwięk rytmicznie unosi się i opada, słychać w nim "błagalny" ton. Im młodsze dziecko, tym częściej jest głodne. Pamiętaj, że jeśli odpowiednio szybko zareagujesz na pierwsze sygnały głodu, uda ci się uniknąć płaczu. Płacz z powodu bólu brzucha Płacz spowodowany bólem brzuszka jest inny. Pojawia się nagle, jest przenikliwy, rozpaczliwy. Dziecko może płakać długo, z przerwami, pręży się, zaciska piąstki. Tylko na chwilę udaje ci się je uspokoić, gdy przystawisz dziecko do piersi lub delikatnie pogłaszczesz jego plecki. Noworodek jest chory Płacz sygnalizujący chorobę jest dość słaby, nosowy, "smutny", ma niższy toni niż ten informujący o bólu czy zmęczeniu. Dziecko jest rozpalone, nie patrzy ci w oczy ( zmierz temperaturę , jeśli przekracza 37,5 stopni Celsjusza u noworodka, zadzwoń do lekarza ), z płaczem przerywa ssanie (może mieć katar). Czasem w ogóle odmawia jedzenia. Tym objawom towarzyszyć może biegunka. Gdy dziecko pociera główką o materacyk, upewnij się, czy to nie zapalenie ucha. Jeśli masz wątpliwości, zadzwoń do lekarza....
Gdy moja przyjaciółka została mamą usłyszałam, że czuje się oszukana, bo nigdy nie powiedziałam, że to "całe macierzyństwo" jest "takie trudne". Prosto nie jest! Więc czyżbyśmy same za rzadko o tym mówiły? Czyżbyśmy bały się narzekać? A może wcale nie chodzi o narzekanie? Mama jak z obrazka Zewsząd otaczają nas uśmiechnięte mamusie. Reklamy przekonują nas, że macierzyństwo jest takie łatwe i przyjemne, poradniki upewniają, że jest idealny przepis na wychowanie . Nawet jeśli jest jakiś problem, to da się go łatwo i szybko rozwiązać. Choć macierzyństwo to bez wątpienia wiele radości i satysfakcji i warto na tym się koncentrować, to także bywa bardzo ciężko. Niestety często nawet same przed sobą nie chcemy się do tego przyznać. Skupiając się na tym, co pozytywne, nie chcąc obarczać innych nieprzespanymi nocami, płaczem dziecka, milczymy i nie mówimy tego, co każda z nas ma ochotę powiedzieć. O czymś, co każda z nas powinna usłyszeć, by wiedzieć, że nie jest sama i że to normalne, bo po prostu bywa ciężko. Nie oznacza to, że jesteśmy złymi mamami , że jesteśmy słabe czy coś robimy źle, po prostu macierzyństwo takie jest. Do bólu szczerze Ta mama postanowiła, że nie będzie owijać w bawełnę: „Nie ma chyba nic trudniejszego od bycia rodzicem. Macierzyństwo jest tak bardzo trudne , że czasem jest ciężkie do zniesienia. Kiedy słyszę, jak moje dzieci się już kłócą, choć jeszcze słońce nie wzeszło. Kiedy słyszę ich głosy, które atakują mój wciąż jeszcze śpiący umysł, to jest po prostu trudne. Kiedy moje najmłodsze dziecko chowa swoją pulchną twarz w pluszowym misiu i nie chce jeść śniadania, a ja wiem, że jest głodne. Kiedy wzdycham i odwracam się do sterty brudnych naczyń , których nie pozmywałam wczoraj, by nie wyczerpać do końca moich rezerw energii. To nie ma w tym nic złego, to po prostu...