Podtrzymuj głowę noworodka
Dlaczego to takie ważne w pierwszych miesiącach życia noworodka. Bo w ten sposób chronisz jego delikatną szyję przed urazem i dajesz mu poczucie bezpieczeństwa.
- Aleksandra Sokalska
Noworodek w pierwszych tygodniach życia wydaje się bezbronny i kruchy. Czasem boisz się go nawet podnieść, aby nie zrobić mu krzywdy. Nie ma co przesadzać. Ale trzeba pamiętać o jednym: podczas noszenia na rękach malutkiego niemowlaka zawsze podtrzymuj jego główkę. To na początku najważniejsze.
Podtrzymuj głowę, bo noworodek jest zbyt słaby
Przez dziewięć miesięcy życia w brzuszku dziecko unosiło się w wodach płodowych. W takim środowisku całe ciało wydaje się znacznie lżejsze (przypomnij sobie, jak ty czujesz się np. w basenie), a ruchy nie wymagają tak dużego wysiłku jak poza wodą. Mięśnie noworodka, choć w brzuszku trochę ćwiczyły, są jeszcze delikatne i słabe. Poza tym dziecięca główka w porównaniu z resztą ciała jest znacznie większa i cięższa niż u dorosłego. To wszystko sprawia, że dziecku trudno samodzielnie utrzymać ją dłużej w stabilnej pozycji (bez podpory dorosłego szybko zaczyna odchylać się do przodu lub tyłu). Dopiero z czasem, kiedy mięśnie dziecka się wzmocnią, zacznie ono trzymać głowę samodzielnie. Dzieje się tak zazwyczaj w 3–4. miesiącu życia. Dlatego w pierwszych trzech miesiącach życia maluszka za każdym razem, gdy bierzesz go na ręce albo nosisz, kołyszesz, powinnaś podtrzymywać jego główkę dłonią.
Podtrzymuj głowę dla bezpieczeństwa noworodka
To nic, że czasem wydaje ci się to zbyteczne, bo np. zauważyłaś, że przez chwilę noworodek trzymał główkę sam. Pamiętaj, że mięśnie malutkiego dziecka szybko się męczą i już po chwili twoje dziecko może odchylić niebezpiecznie głowę do tyłu. A takie gwałtowne przechylenie grozi bolesnym naciągnięciem mięśni karku, a nawet urazem główki i kręgosłupa. Może także spowodować, że dziecko wypadnie ci z rąk! Podtrzymywanie główki malca jest ważne z jeszcze jednego powodu. Twoja ciepła, otulająca dłoń daje mu ogromne poczucie bezpieczeństwa. Dziecko mniej boi się podnoszenia z łóżeczka, lepiej czuje się na rękach. A przecież jego samopoczucie jest ważne!
Jak trzymać noworodka?
Fakt, że niemowlęca główka w pierwszych miesiącach wymaga specjalnego traktowania, nie oznacza, że lepiej jak najrzadziej brać dziecko na ręce. A jeżeli już – to nosić je tylko w klasycznej, leżącej pozycji. Jest przynajmniej kilka bezpiecznych sposobów noszenia malucha, które pozwolą mu poznawać świat nie tylko z perspektywy horyzontalnej. Jest jednak jeden warunek: nigdy nie zapominaj o tym, że przed każdym uniesieniem malutkiego dziecka należy najpierw pod jego główkę podłożyć swoją dłoń.
- Trzymaj dziecko jak samolocik. Połóż dziecko twarzą do dołu (tak by jego policzek opierał się o twoje ramię), z jego szyją w zagłębieniu twojego łokcia i tułowiem opartym na przedramieniu. Drugą rękę włóż między jego nóżki i dłonią obejmij malutki brzuszek. Dzieci uwielbiają tę pozycję, bo jest miłym urozmaiceniem, a poza tym ułatwia odchodzenie zgromadzonych w brzuszku gazów.
- Noś noworodka w pionie. Jedną ręką podtrzymuj główkę i kark dziecka na wysokości swojego ramienia, drugą obejmij jego pupę. W tej pozycji maluszek czuje się bardzo bezpieczny i kochany, bo niemal całym ciałem styka się z tobą i może usłyszeć doskonale mu znane bicie twojego serca. Oba sposoby noszenia są wygodne dla ciebie i dziecka. Sprawiają też, że maluszek nie leży ciągle w jednej pozycji. Jednocześnie są bardzo bezpieczne dla jego delikatnej główki i kręgosłupa. Dopiero gdy maluch zacznie ją trzymać pewnie, będziesz mogła zrezygnować z podtrzymywania.
Jak wzmacniać mięśnie noworodka?
Mięśnie szyi dziecka są słabiutkie i musisz je chronić. Ale możesz także sprawić, by się wzmocniły i niemowlę szybciej nauczyło się samodzielnego trzymania główki. Oto „ćwiczenia” dla twojego dziecka.
- Kładź noworodka na brzuchu. Połóż dziecko na brzuchu. W tej pozycji dziecko (na początku jeszcze bardzo nieporadnie) będzie próbowało podnosić główkę i w ten właśnie sposób najlepiej poćwiczy mięśnie szyi. Pamiętaj jednak, że w tej pozycji nie wolno ci zostawiać dziecka bez opieki, bo jest to bardzo niebezpieczne. Dziecko może leżeć na brzuchu tak długo, jak jest mu wygodnie. Jeśli zaczyna płakać, trzeba zmienić jego ułożenie.
- Zagaduj dziecko. Mów do dzidziusia leżącego w łóżku, ale nie stojąc naprzeciwko niego, tylko z boku. Wtedy maluszek będzie odwracał głowę w stronę, z której dochodzi twój głos. A takie ruchy doskonale trenują małą szyjkę. Chodzi nie tylko o to, by unosić głowę, ale też sprawnie ją przekręcać na boki.
Konsultacja: dr Katarzyna Nowicka, specjalista pediatra-neonatolog, Instytut Matki i Dziecka.