Reklama

Ciepło i dotyk pozwalają noworodkowi na sali porodowej oswoić się się z nową rzeczywistością.
Aby ten pierwszy kontakt ze światem zewnętrznym był dla noworodka jak najbardziej przyjazny i bezpieczny, warto przygasić na porodówce światło i zadbać o kojący nastrój. Pierwsze spotkanie z mamą nie powinno być byle jakie – tylko: długie, bardzo bliskie i intymne – skórą do skóry – naga mama i jej nagie dziecko przytuleni do siebie, poznający się dotykiem. Brzmi wspaniale, prawda? Intuicyjnie czujemy, że jest to niezwykłe przeżycie dla kobiety i dziecka. I takie właśnie jest!

Reklama

Jak powinien wyglądać kontakt skórą do skóry?

Kontakt skóra do skóry ("skin to skin", STS, kangurowanie) to pierwsze bezpośrednie spotkanie ciała noworodka z ciałem mamy. Kontakt powinien rozpocząć się tuż po porodzie i trwać niezakłócony przez 2 godziny po porodzie. Przytulonych noworodka i mamę okrywa się tak, by dziecko nie traciło ciepła. Niektóre konieczne czynności poporodowe powinny zostać wykonane w trakcie kontaktu (np. przecięcie pępowiny czy zszywanie krocza) inne – po jego zakończeniu (ważenie, mierzenie, ubieranie itp.) – tak zalecają standardy okołoporodowe.

Dzięki kontaktowi skóra do skóry zostaje zaspokojona niezwykle ważna potrzeba bliskości obojga. Dziecko, leżąc na brzuchu mamy, słyszy bicie jej serca i jest kołysane w rytm ruchów jej klatki piersiowej, co przypomina mu dobrze znany i bezpieczny czas z wnętrza brzucha. Ale ten wczesny kontakt ma znacznie więcej korzyści:

  • Zmniejsza stres dziecka związany z porodem i wielością nowych bodźców
  • Wzmacnia więź emocjonalną między mamą i dzieckiem
  • Wspomaga karmienie naturalne – kontakt pobudza wydzielanie oksytocyny i tym samym ułatwia wypływ mleka
  • Dziecko, będąc blisko mamy, czuje zapach mleka, szybciej dociera do piersi i zaczyna ssać
  • Wspiera kompetencje rodziców
  • Obniża częstość występowania depresji poporodowej
  • Wzmacnia percepcję mamy w odbiorze sygnałów ze strony dziecka
  • Obniża ryzyko wystąpienia kłopotów ze strony układów oddechowego i krążenia
  • Synchronizuje ciepłotę ciała mamy i dziecka – gdy temperatura ciała dziecka spada, mamy wzrasta ( i na odwrót)! Ciało mamy w szybkim tempie dostosowuje się do potrzeb noworodka, zapewniając mu optymalne warunki życia.
  • Wspomaga niedojrzały jeszcze układ krążenia - dłonie i stopy noworodka ogrzewają się w ciągu 90 minut od rozpoczęcia kontaktu
  • Wzmacnia odporność dziecka
  • Redukuje ryzyko bezdechu
  • Zmniejsza ubytek masy ciała noworodka po porodzie
  • Ułatwia zasypianie
  • Wyzwala wydzielanie oksytocyny (hormonu szczęścia), przez co pośrednio powoduje szybsze obkurczanie macicy i zmniejszenie krwawienia
  • Powoduje szybsze wydalenie smółki
  • Skraca czas pobytu w szpitalu
  • W dłuższej perspektywie: zmniejsza 10-cio krotnie częstość płaczu dziecka, zwiększa częstość uśmiechu u dzieci 3 miesięcznych i odporność niemowląt w wieku 6 i 12 miesięcy. Powoduje także wzmocnienie czułości mamy wobec dziecka, wpływa na rozwój jego mózgu i zwiększa dawkę śmiechu w zabawach między nimi.

Kangurowanie ważne dla wcześniaków

Badania udowodniły, że wcześniaki dzięki przytulaniu szybciej przybierają na wadze, chętniej uczą się ssać, mają sprawniejszą termoregulację i szybsze tempo rozwoju. Długotrwały, troskliwy dotyk daje siłę do życia, więź, ciepło, poczucie bezpieczeństwa. Warto wypełnić nim codzienność, warto zacząć od samego początku – kontaktem skóra do skóry - wielopoziomowym wzmocnieniem dla nowonarodzonego dziecka i dla mamy. Ma do niego prawo każda rodząca kobieta i naprawdę warto dbać by było ono przestrzegane.
Czytaj także: Dlaczego dotyk leczy?

Kiedy kontakt skóra do skóry jest niemożliwy?

Oczywiście zdarzają się także sytuacje, w których STS niestety jest niemożliwy – dzieje się tak w przypadkach niedyspozycji mamy albo dziecka. Ale i takie sytuacje można pomyślnie rozwiązać. Jeżeli problemem jest stan matki, wtedy kangurowaniem może zająć się tata. Jeżeli kangurowanie jest utrudniony ze względu na stan noworodka, można nieco przesunąć go w czasie. I to dobre, kojące, bliskie przytulenie dać, gdy tylko będzie to możliwe.

Reklama

Autor: Katarzyna Gręziak, psycholog kliniczny, doula, współorganizatorka akcji „Lepszy Poród”

Reklama
Reklama
Reklama