Otóż dlatego, że mają mnóstwo zalet. Dlatego nawet kiedy za oknem jest szaroburo, nie wmawiaj sobie, że „dziś to by się przeziębił” i nie skazuj malca na cały dzień w czterech ścianach. Ubierz go odpowiednio, posmaruj mu twarz kremem ochronnym, zapakuj do wózka folię przeciwdeszczową i ruszajcie w drogę!

Reklama

Hartują organizm
Dzięki spacerom organizm malucha uczy się radzić sobie ze zmianami temperatury, a to bardzo ważne, zwłaszcza teraz, kiedy zbliża się zima. Do tego dzięki sporej dawce tlenu lepiej działa układ odpornościowy i trawienny malca.
→ O tym pamiętaj! Aby smyk odniósł korzyści z przechadzki, nie przegrzewaj go. Nawet w zimny dzień maluch nie powinien mieć więcej niż jedną dodatkową warstwę ubrań (np. ciepły sweterek albo polarowy bezrękawnik). Pamiętaj też, że ruchliwy dwulatek, biegając, męczy się (i poci!) o wiele szybciej niż ty. Dlatego, nawet jeśli jesteś pewna, że ubrałaś malca stosownie do pogody, podczas spaceru sprawdzaj jego kark. Powinien być ciepły, ale nie wilgotny.

Pomagają pokonać wirusy
Chłodne powietrze obkurcza śluzówkę nosa, dzięki czemu zakatarzonemu malcowi na spacerze oddycha się łatwiej niż w ciepłym mieszkaniu. A jeśli zabierzesz smyka do lasu, zafundujesz mu zdrową inhalację!
→ O tym pamiętaj! Maluszek ma nie tylko katar, ale też lekką gorączkę? To znaczy, że nici ze spaceru. Smyk z podwyższoną temperaturą ma obniżoną odporność, więc po kolejnym zetknięciu się z zarazkami przeziębienie może zmienić się w paskudną infekcję.

Ułatwiają zasypianie
Zwykle niemowlaki na dworze zasypiają bez problemów, więc spacery pomogą ci uregulować pory drzemek malca. A starszy zuch, który wybiegał się na spacerze, wieczorem zaśnie jak aniołek.
→ O tym pamiętaj! Jeśli chcesz, aby twój maluszek dłużej pospał w wózku, najlepiej wyjdź na spacer tuż po obiadku. Najedzony bobas zaśnie głęboko.

Uczą nowych rzeczy
Tu leży kasztan, a tam liście. Tu biegnie pies, tam gołębie wyjadają okruszki. Kaczki kwaczą, a gdy się do nich podejdzie, odlatują. Ciekawe? Dla malca na pewno. Smyk obserwuje otoczenie i zdobywa nowe doświadczenia, które rozwijają wyobraźnię i dopingują do doskonalenia umiejętności (no bo przecież aby zerwać liść, trzeba go najpierw chwycić w palce, a żeby pchać z mamą wózek, trzeba wreszcie nauczyć się dobrze chodzić).
→ O tym pamiętaj! To normalne, że boisz się, aby malec się nie przewrócił, nie wpadł do kałuży... Ale jeśli będzie słyszał tylko: „Powoli!”, „Nie dotykaj”, spacery zaczną go nudzić.

Zobacz także

Zaostrzają apetyt
Świeże powietrze, mnóstwo ruchu to doskonała recepta na pobudzenie apetytu szkraba.
→ O tym pamiętaj! Malec może zgłodnieć już na spacerze. Zabierz więc ze sobą mleko (zapakuj porcję proszku i dopiero przed karmieniem rozmieszaj ją z ciepłą wodą).

Poprawiają humor
Brykanie na dworze poprawia humor i daje ujście rozsadzającej brzdąca energii. A dla ciebie spacer to świetna okazja, aby odetchnąć od obowiązków.
→ O tym pamiętaj! Aby uniknąć monotonnych spacerów, nie przemierzaj każdego dnia tych samych parkowych alejek, ale wybierzesz się czasem na odkrywanie okolicy.

Reklama

Zestaw podręczny
Co zapakować do torby, by spacer był udany?
- Na ochłodzenie: weź zapasowy kocyk i dodatkowy sweterek malucha.
- Na apetyt i pragnienie: zabierz danie w słoiczku, herbatniki dla niemowląt, picie w butelce lub kubku.
- Na wszelki wypadek: zapakuj nawilżane chusteczki, a także folię przeciwdeszczową.

Reklama
Reklama
Reklama