Reklama

Reklama

Koniec wakacji to nie powód, by spędzać z malcem mniej czasu na świeżym powietrzu. Przeciwnie! To doskonała pora, by zahartować dziecko, zanim nadejdą prawdziwe chłody.

Wrzesień to wymarzony miesiąc na wyprawy do parku albo lasu. Często jeszcze świeci słońce, a nawet gdy pada, jest dość ciepło. Oto nasze rady, dzięki którym jesienny spacer przyniesie dziecku same korzyści, niezależnie od pogody.

Łap promienie słońca
Korzystaj ze złotej polskiej jesieni i codziennie wychodź z malcem na dwór, by pooddychał świeżym powietrzem. Spacer najlepiej zaplanować około południa – wtedy zazwyczaj świeci słońce i jest najcieplej. Wybieraj miejsca z dala od ruchliwych ulic, żeby uniknąć hałasu i wdychania spalin.

Nie bój się deszczu
Jeśli malec jest zdrowy, nie ma powodu, by zamykać się z nim w domu (chyba że leje jak z cebra). Trzeba tylko ubrać go stosownie do pogody. Gdy jedynie kropi, załóż na wózek maluszka folię przeciwdeszczową, a starsze dziecko ubierz w nieprzemakalną pelerynkę i kalosze (więcej piszemy o tym na stronie 9).

Ubierz malca na cebulkę
Nie za lekko, ale też nie za ciepło. W razie potrzeby będziesz mogła bez trudu zdjąć ubranko lub założyć dodatkowe. Pamiętaj, że maluch jadący w spacerówce marznie szybciej niż wtedy, gdy biega. Aby sprawdzić, czy jest odpowiednio ubrany, wystarczy dotknąć jego karczku – jeśli skóra będzie ciepła i sucha, wszystko w porządku.

Nie zapomnij o kremie
Gdy jest piękna pogoda, posmaruj buźkę szkraba kremem z filtrem przeciwsłonecznym. W chłodniejsze dni chroń ją przed zimnymi podmuchami wiatru – najlepiej kremem na każdą pogodę.

Nie chodź po sklepach
Taki niby-spacer polegający na bieganiu od warzywniaka do spożywczego itd. nie przynosi niczego dobrego. Dziecko narażone jest wtedy na ciągłe zmiany temperatury i kontakt z wieloma – niekoniecznie zdrowymi – osobami, które spotykacie w sklepach.

Zachęcaj do ruchu
Jeśli szkrab potrafi już samodzielnie chodzić, nie trzymaj go przez cały czas w wózku. Spacer sprawi mu większą frajdę, jeśli będzie mógł np. dreptać, trzymając cię za rękę, wejść po kostki (oczywiście w kaloszach) do kałuży.

Graj w kolory
Nie ubieraj maluszka w szarobure ciuszki. Załóż mu czerwoną kurtkę, zielone kalosze, żółtą czapkę itd. Albo chociaż przyczep mu do wózka kolorowy wiatraczek czy balonik. Radosne barwy dodają energii i poprawiają nastrój. Tobie także zrobi się weselej, gdy sprawisz sobie wściekle różową parasolkę!

Pora na zabawę!
Przynieście ze spaceru jesienne skarby – kasztany, żołędzie, kolorowe liście. Dalszy ciąg zabawy
już w domu!

Reklama

Iwona Barska

Reklama
Reklama
Reklama