Każde niemowlę jest inne. Jedno reaguje płaczem na byle drobiazg, inne dobrze znosi nawet spore niewygody. Jednak niezależnie od indywidualnej wrażliwości dzieci są rzeczy, których nie cierpią wszystkie niemowlęta. I często mają rację, bo niektóre z nich są nie tylko uciążliwe, ale także szkodliwe.

Reklama

1. Nadmiar opiekunów

Niemowlę potrzebuje bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Jeśli zajmuje się nim zbyt dużo ludzi, może się czuć niczyje. Psychologowie uważają, że małemu dziecku potrzebny jest stały „obiekt przywiązania”. Mogą go zastępować inne osoby, ale w przypadku najmłodszych raczej nie więcej niż dwie.

2. Chaos

W chaosie trudno funkcjonować nawet dorosłym. Brak stałego rytmu dnia jeszcze mocniej daje się we znaki najmłodszym.

Choć noworodek i młodsze niemowlę przesypia sporą część doby, nie budzi się jak popadnie, żyje we własnym rytmie. Pory snu przeplatają się z okresami aktywności według w miarę stałego wzorca. Uporządkowany tryb życia nie tylko daje poczucie bezpieczeństwa, ale także sprawia, że maluch szybciej zaczyna się orientować w tym, co go dotyczy („Aha, wykąpałem się, więc teraz pójdę spać”).

Sprawdź: Najlepsze zabawy rozwijające dla niemowląt.

Zobacz także

3. Hałas

Ryczący telewizor, łomot techno, nieustający remont za ścianą – takie dźwięki mogą doprowadzić do szału nawet dorosłego. Maluszka, który nie zna ich źródła i nie potrafi zatkać sobie uszu, nie tylko męczą, ale także przerażają. W dodatku notoryczny hałas może nawet trwale uszkodzić słuch dziecka!

Nie daj się jednak zwariować. Zwykłe domowe odgłosy nie przeszkadzają maluchom. Szum wody, odgłosy wirującej pralki, warkot odkurzacza itp. mogą wręcz działać na nie uspokajająco. Nawet jeśli maluszek śpi, nie musisz chodzić po domu na palcach, zwłaszcza w ciągu dnia. Docierające do niego dźwięki sprawiają, że szybciej zaczyna odróżniać dzień od nocy.

4. Nuda

Niemowlęta płaczą nie tylko z głodu albo z powodu mokrej pieluchy. Czasem robią to dlatego, że po prostu się nudzą. Dziecko, które często pozostawia się samemu sobie, ma mniejsze możliwości rozwoju i słabszą motywację do działania. Brak bodźców może opóźnić jego rozwój, a w skrajnych przypadkach wręcz go zatrzymać (np. maluch, do którego bardzo mało się mówi, będzie miał większe trudności z nauką mówienia).

Dla niemowlęcia wszystko jest nowe, dlatego nie trzeba mu organizować jakichś superzajęć. Najciekawszą (poza jedzeniem i przytulaniem się do mamy) rozrywką bobasa jest kontakt z opiekunami: patrzenie na nich, słuchanie ich głosu, „rozmowy” podczas przewijania, zabawa, wspólne poznawanie najbliższego otoczenia.

5. Nadmiar bodźców

Nad łóżeczkiem obraca się karuzela, wokół pełno zabawek, w tle słychać kołysanki po angielsku (żeby dziecko osłuchało się z obcym językiem), tabuny gości, którzy szczebioczą, biorą na ręce, dają do potrzymania palec. A do tego masaż, basen dla niemowląt, wizyta w supermarkecie.... Uff, sporo tego, jak na jedną, maleńką istotkę.

Dzieci lubią, gdy wokół nich sporo się dzieje, jednak źle znoszą przesadę. Koncentrują się na krótko i nie potrafią zajmować się kilkoma rzeczami naraz. Atakowane zbyt dużą ilością bodźców reagują płaczem, czasem kolką, ze zmęczenia nie mogą zasnąć. Dlatego nie funduj niemowlęciu zbyt wielu atrakcji naraz. Nie zasypuj malucha zabawkami. Pamiętaj także, że nawet ulubione zajęcia, np. rozmowa z kimś bliskim, mogą znużyć maluszka. Dlatego gdy widzisz, że dziecko odwraca głowę albo zamyka oczy, pozwól mu odpocząć.

6. Niewygodne ubranka

Machanie rączkami, wkładanie stópek do buzi itp. to bardzo ważne ćwiczenia – w ten sposób maluszek trenuje wszystkie mięśnie i pracuje nad koordynacją ruchową. Jednak bardzo ciężko to wszystko robić, gdy łaskoczą falbanki, spodenki są zbyt sztywne, a w talię wpija się gumka. Przykrótkie śpioszki to nie tylko dyskomfort dla dzidziusia. Wprawdzie nie spowodują wykoślawienia się stópek, ale noszone zbyt często mogą utrwalić ewentualne nieprawidłowości w ich budowie.

Zobacz, jakie ubranka wybierać dla niemowląt.

7. Napięta atmosfera w domu

Zarwane noce, brak wprawy w opiece nad bobasem, a do tego lęk, czy na pewno wszystko z dzieckiem w porządku – masz wrażenie, że niełatwo być mamą. Mimo to staraj się zachować spokój. Bo kiedy ty będziesz spokojna, maluch także taki będzie.

Dzieci doskonale wyczuwają napięcie innych. Źle znoszą towarzyszące zniecierpliwieniu gwałtowne ruchy, podniesione głosy. Mogą reagować lękiem, kolką, marudzeniem. I same stają się nerwowe. Dotyczy to zwłaszcza niemowląt, które są bardziej pobudliwe. Te najbardziej płaczliwe i najbardziej absorbujące potrzebują najwięcej ciepła, spokoju i harmonii. Dlatego nie staraj się być ideałem, pozwól sobie na błędy i odpoczywaj.
Beata Turska
Poznaj 8 szkodliwych rad, których młode mamy nie powinny słuchać

Reklama

Beata Turska

Reklama
Reklama
Reklama