Słuch noworodka jest całkiem dobrze rozwinięty, bo kształtowanie się tego zmysłu zaczęło się już w życiu płodowy. Nie oznacza to jednak, że nie należy go nadal stymulować. Przeciwnie, zmysł słuchu u dziecka warto doskonalić już od pierwszych chwil życia brzdąca.

Reklama

Rozwój słuchu dziecka

Słyszałaś zapewne, że do maluszka warto mówić, jeszcze zanim się urodzi. To prawda, bo dziecko zaczyna słyszeć już ok. 20 tygodnia ciąży. Początkowo najwyraźniej odbiera niskie dźwięki, ale już w trzecim trymestrze potrafi odróżnić Twój głos od innych dźwięków dochodzących z zewnątrz. Po narodzinach maluszek jest bardzo wrażliwy na głośne dźwięki i do 4. miesiąca życia reaguje na nie odruchem Moro, czyli gwałtownym wyprostowaniem rączek i nóżek, wygięciem pleców w łuk i odchyleniem głowy do tyłu, a następnie powolnym objęciem ramionami klatki piersiowej. Od 3. do 6. miesiąca życia brzdąc reaguje już na znane sobie dźwięki i odwraca główkę w kierunku ich źródła. W kolejnych 3 miesiącach życia, niemowlę próbuje naśladować dźwięki, które słyszy, a tym samym trenuje aparat mowy i przygotowuje się do nauki mówienia. Ok. 10 miesiąca życia dziecko rozumie usłyszane polecenia i komunikaty, a także poprawnie na nie reaguje. Już niebawem, bo między 11. a 14. miesiącem życie maluszka, prawdopodobnie usłyszysz pierwsze słowo swojej pociechy. Z pewnością już nie możesz doczekać się tego momentu. Pamiętaj jednak, że prawidłowy rozwój mowy jest ściśle związany z rozwojem słuchu, dlatego pierwsze miesiące życia dziecka wykorzystaj na wspieranie rozwoju słuchu maluszka.

Jak stymulować zmysł słuchu u dziecka?

1. Mów do dziecka. Brzmi banalnie? Być może, ale to najprostszy i bardzo skuteczny sposób na stymulację słuchu maluszka, a także naukę pierwszych słów. „Rozmawiać” ze swoją pociechą możesz zacząć, kiedy będzie ona jeszcze w brzuszku, a po narodzinach wykorzystuj do tego każdą okazję. Opowiadaj dziecku, co robisz, na spacerze nazywaj mijane przedmioty, drzewa i budynki, podczas ubierania nazywaj poszczególne części ciała dziecka i ubranka itp. To wszystko sprawi, że maluszek będzie uczył się rozpoznawać poszczególne dźwięki i łączyć je z danym obiektem.

2. Śpiewaj dziecku kołysanki. Twój głos jest dla dziecka najpiękniejszą muzyką, dlatego wieczorem zamiast włączać maluchowi kołysanki z płyty CD, lepiej zanuć coś sama. I nie przejmuj się, że nie masz talentu muzycznego – Twoja pociecha o to nie dba, dla niej ważne jest, że słyszy głos ukochanej osoby. Poza stymulowaniem słuchu maluszka śpiewanie kołysanek to także doskonały sposób na utulenie maluszka do snu.

materiały prasowe

3. Pozwól słuchać i… tworzyć dźwięki! Niemowlę to mały odkrywca, który aktywnie chce poznawać świat, a najlepszym na to sposobem są oczywiście własne różnorodne doświadczenia. Dlatego poza słuchaniem różnych dźwięków, stwórz okazję do tego, by maluch mógł je sam tworzyć. Pomogą Ci w tym Marakasy od Fisher Price. To zestaw dwóch grzechotek-marakasów w rozmiarze idealnym dla malutkich rączek. Przez przezroczyste elementy widać grzechoczące wewnątrz kolorowe koraliki, a miękkie końce z kolorowego materiału stymulują także zmysł dotyku. Pozwól brzdącowi zapoznać się z instrumentem i dowolnie tworzyć dźwięki, a gdy trochę podrośnie i będzie już potrafił naśladować krótkie sekwencje dźwięków, możecie pobawić się w „echo”. Ty wystukuj marakasem prosty rytm (np. dwa szybkie uderzenia, jedno wolne) i zachęcaj malucha, by spróbował powtórzyć usłyszane dźwięki swoim marakasem. A potem… zamieńcie się rolami!

Zobacz także
materiały prasowe
Reklama

4. Stwórz otoczenie sprzyjające poznawaniu nowych dźwięków. Spokojnie, nie musisz od razu zabierać brzdąca do filharmonii (choć na to też na pewno przyjdzie kiedyś czas). Na razie wystarczy jednak muzyczna zabawa. Z pomocą przyjdzie Wam wesoły robocik BeBo, który zachęci Twoje dziecko do śpiewania i tańczenia. Gdy maluch naciśnie brzuszek robocika lub dowolny przycisk na jego stopach, włączy wesołe piosenki, treści edukacyjne i taneczne ruchy. Ten futurystyczny przyjaciel umożliwi Wam także nagranie zdania przez Ciebie lub dziecko, które następnie robocik zaśpiewa po swojemu! To wspaniała zabawka, która zachęca do aktywności, poruszania się i nauki. Dzięki trzem trybom zabawy — taniec i ruch, nauka i gry oraz tworzenie własnej piosenki — zabawka „rośnie” wraz z dzieckiem, stając się wesołym towarzyszem zabaw na długie lata! W dodatku przez cały czas uczy dziecko literek, kolorów, liczenia, muzyki, zależności między przyczyną i skutkiem i nie tylko!

Reklama
Reklama
Reklama