Nauka mówienia nie wymaga powagi. Przeciwnie: im więcej przy niej śmiechu, tym lepsze rezultaty. Dziecko, które codziennie o stałej porze musi realizować narzucony program, szybko się zniechęci. Dlatego bawcie się, wygłupiajcie, róbcie śmieszne miny, przyglądajcie się drzewom, zwierzętom, ludziom. Dzięki temu nauka będzie przyjemnością i pójdzie o wiele łatwiej.

Reklama

Piosenki i wierszyki
Dzieci lubią rytmiczne wierszyki i piosenki, np. „Siała baba mak“, i łatwo je zapamiętują. Świetnie się bawią, jeśli wyliczankom towarzyszą zabawne gesty (np. „Idzie kominiarz po drabinie“). Ich rytm i rymy wyrabiają słuch i ćwiczą pamięć. Łatwiej zapamiętać słowa, gdy towarzyszy im działanie, np. klaskanie, skakanie itd.

Naśladowanie
Demonstruj, jak „mówi“ kotek, piesek, a nawet... rybka (bezgłośnie otwieraj i zamykaj usta). Często powtarzaj to, co dziecko już zna, i stale poszerzaj repertuar. Zaprezentuj smykowi odgłos, jaki wydaje auto (brrrrrum), wpadająca do wanny zabawka (plum) albo spadająca na podłogę książka (bach). Takie zabawy można wzbogacić o gesty, np. naśladując kaczkę, machaj rękami tak jak ona skrzydłami.

Lektura książeczek
Na początku najlepsze są takie, gdzie na stronie pokazany jest tylko jeden obrazek. Powiedz maluszkowi, co przedstawia rysunek, np. „To jest kubek“, a potem zapytaj: „Gdzie jest kubek?“. Ilustracje powinny być kolorowe, żeby przyciągały uwagę szkraba, i realistyczne – żeby łatwiej skojarzył je z prawdziwymi przedmiotami.

Lustereczko, powiedz...
Zabawa z własnym odbiciem w zwierciadle pomaga ćwiczyć równomierną mimikę twarzy i ust. Z młodszym szkrabem możecie razem robić miny przed lusterkiem. Dzięki tej zabawie maluszek dowiaduje się, że słowa i mimika służą do nawiązywania kontaktu. A starszaka poproś, by powiedział wierszyk lub zaśpiewał piosenkę do lusterka, otwierając przy tym szeroko usta. Smyk przekona się, że w ten sposób mówi wyraźniej i łatwiej go zrozumieć.

Zobacz także

Bobomiganie
W pierwszym roku życia maluch jest mistrzem rozmowy bez słów. Grymasy, gestykulacja, parskanie, kwilenie, chichotanie – to wszystko pomaga mu porozumieć się z tobą. Już kilkumiesięczne dzieci mogą rozmawiać za pomocą języka migowego. Więcej o tym, jak migać z malcem, przeczytasz na stronie www.migowy.pl.

Zgadywanki
Bawcie się z maluszkiem w pokazywanie np. oczka, ucha, noska. Na początku, prosząc malca, by pokazywał poszczególne części ciała (własne, twoje albo np. misia lub lali), prowadź jego rączkę i pokazuj, o co ci chodzi. Z czasem maluch zacznie wskazywać wszystko sam. Dzięki temu nie tylko wzbogaci swój słownik, ale także poćwiczy rozumienie i wypełnianie poleceń.

Gilgotki i wygłupy
Jak najczęściej rób to, co bawi bobasa. Możesz go łaskotać, parskać, kiwać rytmicznie głową, ruszać brwiami, wypowiadać zwracające uwagę wyrazy (np. „grrrroszek“), używać wyrazów dźwiękonaśladowczych („bach!“, „trrrach!“). Spontaniczny śmiech stymuluje krtań, podniebienie, język, policzki, a także wpływa na mięśnie twarzy, przepony i ciała.

Reklama

PAMIĘTAJ!
Nie monologuj bez chwili przerwy. Daj maluszkowi szansę, by ci odpowiedział. Zadawaj mu pytania i zachęcaj do rozmowy.

Reklama
Reklama
Reklama