Pierwszy raz na basenie
Nie czekaj, aż dziecko skończy kilka lat, by mogło popluskać się do woli. Już teraz możesz je zapisać do szkółki pływania.
- Antonina Kozłowska
W erze parków wodnych i krytych basenów, które znajdują się niemal w każdej dzielnicy, basenowe harce dostępne są nawet dla najmłodszych maluchów.
Zabawa czy może szkoła pływania?
Na basen możesz iść już z dwumiesięcznym niemowlakiem. Ale lepiej nie zdawać się na przypadek. Wybierz pływalnię, która oferuje zajęcia dla najmłodszych. Powinny być prowadzone przez wyszkolonych trenerów, którzy zapewniają bezpieczeństwo i dobrą zabawę. Takie zajęcia zwykle odbywają się w czasie, gdy na basenie nie ma wielu osób. Dzięki temu możesz czuć się swobodnie, a maleństwo nie wystraszy się biegających obok starszych dzieci. Jeśli decydujesz się na szkołę pływania, szukaj sprawdzonej, działającej od dłuższego czasu, przy większym ośrodku. Przed wyborem, jak w każdym przypadku, warto zapytać o zdanie zaprzyjaźnionych rodziców, poczytać opinie w Internecie.
Co powie na to lekarz?
Zanim zapiszesz niemowlę na pływalnię, powinien zbadać je pediatra. Alergia, wady dróg moczowych, schorzenia skóry, są przeciwwskazaniami do kąpieli w basenie, a wiele szkółek dla najmłodszych wymaga przy zapisie zaświadczenia lekarskiego, że malec jest zdrowy.
Woda wodzie nierówna
Woda w basenie dla najmniejszych dzieci powinna być jak najcieplejsza (36°C dla dzieci w wieku 2–4 miesięcy, około 32°C dla starszych niemowląt i przedszkolaków). Najlepsza jest ozonowana z dodatkiem chloru (woda tylko chlorowana może podrażniać delikatną skórę i oczka malca).
Z szatni prosto pod prysznic
Idealnie, gdy basen zapewnia szatnię „rodzinną”, z przewijakami czy kojcami oraz możliwość wniesienia nosidła, by maluch mógł w nim bezpiecznie zaczekać, aż mama się przebierze. Inne ważne udogodnienia to łagodne zejście do wody, brodzik dla chodzących maluchów, zjeżdżalnie. Niektóre dzieci mogą bać się prysznica, z którego musicie skorzystać przed wejściem na basen. Najlepiej trzymać malca na ręku lub pozwolić mu stać poza zasięgiem strumienia wody, polewając go tylko delikatnie. Przed wizytą na basenie spróbuj jeszcze w domowych warunkach oswoić dziecko z prysznicem.
Pływacki ekwipunek
Warto zabrać dwie pieluszki kąpielowe dla najmłodszych, dla starszych – strój lub majteczki. Dzieci, które chodzą, powinny mieć klapki. Upewnij się, czy wymagane są czepki dla najmłodszych. Przed wejściem do wody i po wyjściu z niej przyda się także ciepły ręcznik lub szlafrok oraz przekąska i picie, gdyż pływanie wzmaga apetyt.
Mamo, ja się bardzo boję!
Nie wszystkie dzieci lubią wodę. Niektóre, mimo lęku, oswajają się z nią szybko, inne za nic nie wejdą do basenu. Dlatego zwłaszcza dwu-, trzylatka lepiej do tego wcześniej przygotować. W wannie namów malucha do zabawy w pływanie, wrzuć do niej kolorowe zabawki, baw się w polewanie dziecka kubeczkiem. Kupcie razem strój kąpielowy, klapki, kółko z ulubionymi bohaterami bajek. Gdy pójdziecie pierwszy raz na basen, tylko popatrzcie na pływających przez szybę. Potem daj dziecku czas, żeby oswoiło się z nowym miejscem. Do niczego nie zmuszaj.
Czytaj i dyskutuj na forum >>
luska: Co myślicie o szkółkach pływania dla dzieci?
[CMS_PAGE_BREAK]
NA NASZE PYTANIA ODPOWIADA EKSPERT Anna Kotlewska, z warszawskiego Centrum „Mama, tata i ja”, mama sześcioletniej Gabrysi.
Kiedy zaplanować pierwszy raz na basenie?
Na basen ozonowano-chlorowany można zabrać dwumiesięczne niemowlę. Gdy woda jest tylko chlorowana, należy zaczekać, aż dziecko skończy pół roku. W dużym basenie bez ryzyka przemarznięcia może kąpać się dopiero czterolatek. Nawet w takiej sytuacji zalecamy jednak korzystanie ze stroju z pianki, który chroni przed szybkim wychłodzeniem.
Jak przygotować malucha do lekcji pływania?
Starsze dziecko, które już chodzi, może być tak zafascynowane nowym miejscem, że odmówi wejścia do wody. Dlatego zachęcam rodziców, by przychodzili nawet pół godziny przed rozpoczęciem zajęć. Malec wybiega się, zaspokoi ciekawość i zgodzi się na zanurzenie w wodzie i współpracę z trenerem.
Czego oczekiwać po zajęciach w szkółce?
Lepiej się nie spodziewać, że dziecko będzie pływać jak dorosły. Ale regularne chodzenie na basen ma inne zalety: wzmacnia mięśnie, pobudza rozwój ruchowy. Wpływa też korzystnie na postawę i odporność. Pływające niemowlęta szybciej trzymają główkę, siadają, chodzą. Zacieśnia się też więź z rodzicem, zwłaszcza gdy jest to zapracowany na co dzień tata.
Konsultacja: Aleksandra Jasielska, psycholog, wykładowca w Instytucie Psychologii UAM w Poznaniu.
Czytaj i dyskutuj na forum >>
luska: Co myślicie o szkółkach pływania dla dzieci?