Reklama

Dwa lata temu oficjalnie zatrudnionych opiekunek do dzieci było 13,4 tysiąca. W zeszłym roku liczba ta wyniosła 11,7 tysiąca. Oficjalne zatrudnienie oznacza, że niania została zgłoszona do ZUS, a ten opłacał za nią składki na ubezpieczenie (zdrowotne, rentowe, wypadkowe i emerytalne). Wysokość składek była naliczana maksymalnie od najniższego wynagrodzenia. Jeśli niania zarabiała więcej niż minimalne wynagrodzenie, od nadwyżki składki płacili rodzice.

Reklama

Kim jest opiekunka?

Najczęściej są to kobiety w wieku 51-60 lat. Są też panie w wieku 41-50, 61-70 lat oraz poniżej 30. r. ż. Tych jest razem ciut więcej niż kobiet w wieku 51-60 lat. Zdecydowanie niewielką grupę opiekunek stanowią mężczyźni – tych było w zeszłym roku tylko 232. Osoby po 80. roku życia stanowiły najmniej liczną grupę – od początku roku do końca lipca zarejestrowano 16 takich osób. Tylko 267 osób to obcokrajowcy. Są wśród nich Ukraińcy (217), Filipińczycy (12), Rosjanie (10) i Białorusini (7).

Kto zatrudnia opiekunki do dziecka?

Najwięcej zarejestrowanych niań jest w woj. mazowieckim – ponad 1500, małopolskim – 988 i wielkopolskim – 810. Najmniej opiekunek zgłoszono do ZUS w woj. świętokrzyskim – 99. Te dane pokazują, że tam, gdzie jest największe zatrudnienie, a rejon uznawany jest za "bogaty", tam niań jest najwięcej i odwrotnie.

Liczba niań spada, bo...

Socjologowie uważają, że jest skutek programu "Rodzina 500 plus" i tego, że więcej kobiet decyduje się na pozostanie w domu po urodzeniu dziecka. Zresztą opieka matki nad dzieckiem do 3. r. ż. jest ciągle mocno zakorzeniona w umysłach Polaków. Niezbyt często też młode mamy myślą o odległych skutkach pozostawania w domu – o przyszłych świadczeniach emerytalnych i skutkach długiego pozostawania poza rynkiem pracy.

Poza tym nadal obowiązuje u nas model opieki międzypokoleniowej. Z tego względu młode matki często oczekują od swoich rodziców, zwłaszcza matek, że te będą opiekować się ich dzieckiem. Taki model nadal jest bardzo popularny na polskiej wsi.

Inną przyczyną może być to, że gminy zostały obarczone obowiązkiem zapewnienia opieki dzieciom powyżej 3. roku życia. Z tego względu prawdopodobnie więcej dzieci w wieku przedszkolnym pozostaje pod opieką przedszkoli, a nie niań.

Zobacz też: Wyprawka do przedszkola – lista do druku

Niania a ZUS

Świadczenia są realizowane od momentu, gdy dziecko skończy 20 tygodni, nie chodzi do żłobka czy klubu malucha. ZUS opłaca składki za nianię maksymalnie do końca roku szkolnego w roku, w którym dziecko osiągnie 3. rok życia lub do 4. r. ż., gdy gmina nie może zapewnić dziecku opieki przedszkolnej. Warto wspomnieć, że jako opiekunkę można zgłosić do ZUS babcię lub dziadka dziecka.

Od 1 stycznia 2018 przepisy uległy zmianie. ZUS od tego momentu opłaca składki jedynie od połowy najniższego wynagrodzenia. Resztę muszą zapłacić rodzice.

A ty – zatrudniasz nianię, sama opiekujesz się dzieckiem, czy zostawiasz je z babcią? Daj znać!

Reklama

Źródło: PAP

Reklama
Reklama
Reklama