Reklama

1. Łóżeczko dostawne

Nocnych pobudek i ich konsekwencji: nieprzespanych nocy i zmęczenia w dzień, na pewno nie da się uniknąć. Szykując się na to, przyznajemy, duże wyzwanie, warto rozejrzeć się za rozwiązaniem, które pomoże wam efektywniej wypoczywać nocą, bez kompromisu w aspekcie bliskości z dzieckiem.

Reklama

– Konieczność nocnego wstawania – minimum kilka razy w ciągu nocy - była dla mnie zdecydowanie najtrudniejsza - mówi Ania, mama 6-miesięcznej Laury. – Po wielu nieprzespanych nocach czułam się pozbawiona sił fizycznych i słabsza emocjonalnie. W dodatku mąż, który pracuje i potrzebuje być w formie od 9.00 do 17.00 przeniósł się do salonu. Nie bez wpływu na tę decyzję były jego obawy o bezpieczeństwo Małej, która czasem lądowała w naszym łóżku. Choć fizycznie było mu łatwiej, brakowało mu nas i czuł, że nie do końca pomaga na tyle, ile mógłby. Szukaliśmy zatem rozwiązania, które poprawiłoby nieco komfort naszego wypoczynku i podtrzymywało nasze więzi. Zdecydowaliśmy się na łóżeczko dostawne. Wybraliśmy model Chicco Next2Me Magic, dostawkę, która służy przez pierwsze, kluczowe miesiące od narodzin dziecka. I to był strzał w dziesiątkę! Łóżeczko przystawia się po prostu do łóżka, a jeden opuszczany bok daje dostęp do dziecka. Dzięki niemu mogłam z łatwością nakarmić córkę lub po prostu uspokoić ją, gdy płakała. Cieszy mnie też to, że razem z mężem mogliśmy spać w swoim łóżku, a nasza córeczka miała własną przestrzeń. Spanie w bezpiecznej odległości z dzieckiem tak nam się spodobało, że właśnie czekamy na model ChiccoNext2Me Forever, który da nam szansę bezpiecznie kontynuować co-sleeping. Sypialnię mamy sporą i to łóżeczko się w niej zmieści, a poczucie, że nie jesteśmy ograniczeni jeśli chodzi o czas użytkowania funkcji dostawki miał dla nas znaczenie. Podobnie zresztą, jak ukryte kolejne funkcje łóżeczka. Szczególnie czujemy, że łóżeczko podłogowe będzie używane chętnie, bo nasz Skarb już przejawia cechy Zosi-Samosi. ????

2. Laktator elektryczny

Chicco

Młode mamy często się zastanawiają, czy laktator jest im w ogóle potrzebny. Tymczasem to absolutnie niezbędny produkt w każdej wyprawce. Jeśli prowadzisz aktywny tryb życia, dzięki niemu możesz odciągnąć pokarm, a następnie zostawić dziecko pod opieką taty czy babci dziecka i pójść na przykład na spacer czy zakupy. Akcesorium to przydaje się również mamom, które chcą karmić piersią po powrocie do pracy zawodowej. Ale nie tylko – szczególnie ważną pomoc niesie laktator tuż po porodzie, gdy trzeba pobudzić wytwarzanie mleka bądź odciągnąć pokarm miedzy karmieniami, jeśli piersi zaczynają być przepełnione. Tak czy siak, każda mama powinna go nabyć jeszcze przed porodem. Przyda się bez dwóch zdań.
Pytanie tylko jaki laktator wybrać? Manualny czy elektryczny? Te pierwsze, choć zwykle są cichsze, trzeba jednak napędzać siłą własnych mięśni, np. poprzez rytmiczne naciskanie specjalnej pompki przez kilkanaście minut, co bywa męczące. Z kolei laktatory elektryczne, są droższe. Ale za to nie wymagają użycia siły i pozwalają odciągnąć więcej mleka w krótszym czasie. Dobre modele potrafią także zapamiętywać wybrane przez nas ustawienia i mają specjalne tryby delikatnego odciągania (to ważne, gdy piersi czy sutki bolą). Prawdziwy hit wśród laktatorów posiada 2 tryby, które naśladują naturalny sposób pobierania pokarmu i odciąganie wygląda podobnie, jak w przypadku karmienia dziecka. Pierwszy tryb to faza pobudzania wypływu mleka, druga – właściwe odciąganie pokarmu.

– Do szpitalnej wyprawki kupiłam laktator ręczny. Nie miałam dużego budżetu i stwierdziłam, że w zupełności wystarczy mi prosty model – opowiada nam mama małego Jacka. – Okazało się jednak, że nie był zbyt wydajny, a od ściągania bolały mnie ręce. Mało tego, piersi też były obolałe. Postanowiłam, że się poddaję i kupiłam drugi laktator, tym razem elektryczny NaturallyMe od Chicco i to była duża ulga. Odciągał pokarm bardzo sprawnie, a co ważne – delikatnie. Z czystym sumieniem mogę polecić go każdej mamie.

3. Mobilne, wielofunkcyjne łóżeczko

Chicco

Łóżeczko wielofunkcyjne to gadżet, który będzie służył rodzicom od momentu urodzenia malca aż do trzech lat - najpierw jako łóżeczko na drzemki w ciągu dnia i leżaczek z regulowanym oparciem, a później jako krzesełko do karmienia lub fotel, w którym dziecko może np. usiąść podczas czytania, rysowania lub jedzenia przekąsek.

– Łóżeczko wielofunkcyjne to numer 1 wśród moich sprzętów! – zachwyca się mama półrocznej Mai. – Cały dzień krzątam się po domu, pranie, gotowanie, opieka i zabawa z Majką wypełniają moją dobę. Oczywiście priorytetem jest opieka nad dzieckiem, ale umówmy się – domowe obowiązki czy moje własne potrzeby są też ważne. Tempo bywa bardzo duże, ale chcę, żeby dziecko było blisko, by w każdej sytuacji mieć je na oku i żeby ono widziało mnie. Zdecydowałam się na Baby Hug Air 4 w 1 od Chicco. Dzięki kółkom mogę je wygodnie przemieszczać po mieszkaniu. Dziecko jest bezpieczne, a ja mogę wykonywać swoje obowiązki. W dodatku kiedy przyjdzie czas na rozszerzanie diety, łóżeczko zmieni się w wygodne krzesełko do karmienia. Sposób ustawienia wysokości skradł moje serce – czy stoję przy wysokim blacie, czy łapię chwilę spokoju w fotelu – ustawiam łóżeczko na dokładnie takiej wysokości, jakiej obydwie potrzebujemy. ????

4. Poduszka do karmienia

Chicco

Karmienie piersią to samo dobro dla dziecka. A dla mamy? Też! Jednak wiele godzin spędzonych w ciągu doby na karmieniu, bywa trudne dla jej kręgosłupa. Prosty zabieg – użycie poduszki, która uniesie dziecko na wysokość piersi mamy to rozwiązanie zupełnie eliminujące tę niedogodność. Czy może to być zwykły jasiek lub inna poduszka? Nie bardzo. Właściwa poduszka do karmienia musi mieć odpowiednią gęstość – dziecko nie może się w nią zapadać ani leżeć na niej zbyt sztywno. Musi też doskonale przylegać do talii mamy, inaczej kobieta będzie czuła dyskomfort z powodu niestabilnie podtrzymywanego bobasa.

– Myślałam, że poduszka do karmienia to zbędny gadżet - opowiada mama Franka. – Dlatego jej nie kupiłam. Całe szczęście poduszkę Boppy Anywhere dostałam w prezencie, wypróbowałam i nie przestaję dziękować swojej przyjaciółce! Wreszcie mogłam wygodnie usiąść podczas karmienia, nie czułam napięcia mięśni. Można powiedzieć, że w zasadzie odpoczywałam. Dzięki tasiemkom mogłam poduszkę do siebie przywiązać. Dzięki niewielkiej torbie z uchwytami zawsze zabieram ją ze sobą na spacery. Zajmuje mało miejsca, a ja już nie potrafię rezygnować z komfortu, jaki mi zapewnia. Świetne jest też to, że poduszkę można w całości uprać i nie bać się, że się odkształci.

5. Wanienka z przewijakiem

Pierwszy rok życia dziecka to czas, który poświęcamy w dużej części nie tylko na karmienie malucha, ale również na jego pielęgnację. Mycie i przewijanie dziecka, gdy jesteśmy pochyleni i w niewygodnej pozycji, to prawdziwa tortura dla kręgosłupa. Umieszczona na wysokim, regulowanym stelażu wanienka i przewijak to prosty, ale jakże użyteczny mebel. Zwłaszcza gdy na 1 stelażu mamy obydwa te rozwiązania. ???? W swojej ofercie taką komodę ma na przykład firma Chicco (szukajcie wanienki z przewijakiem Cuddle & Bubble). Stabilny stelaż, który można dostosować do wzrostu rodzica, zapewnia wygodę i bezpieczeństwo. Miękki i wygodny przewijak ma podwyższone boki, które chronią malucha przed upadkiem (co nie znaczy jednak, że można go spuścić z oczu), a pokrycie łatwo utrzymać w czystości. Jest również wyposażony w organizer na przydatne akcesoria, np. kosmetyki do pielęgnacji oraz kubełek do spłukiwania głowy i uchwyt na ręcznik. Posiada także wbudowaną półeczkę. Co ważne, gdy nie jest potrzebny, można go złożyć, dzięki czemu oszczędzamy przestrzeń w domu lub mieszkaniu.

6. Fold&Go - to się dobrze składa

Współczesne życie pędzi w ogromnym tempie przez co wymaga świetnej organizacji. Dziecko wychowywane jest przez rodziców, ale także przez pomagających od czasu do czasu dziadków, wynajęte opiekunki czy przyjaciół wspierających ich w podbramkowej sytuacji. Gdy w grę wchodzi szybkie przekazanie dziecka między opiekunami lub organizacja odwożenia dziecka do i z przedszkola, nie wystarczy jednak wyłącznie dobra wola i chęć niesienia pomocy.
Absolutnie niezbędny jest bezpieczny fotelik samochodowy w aucie każdego opiekuna. Kupować zatem kilka egzemplarzy do każdego auta? Nic z tych rzeczy. Wystarczy fotelik, który nie dość, że jest wyprodukowany zgodnie z najnowszą normą bezpieczeństwa I-size, ma testy bezpieczeństwa i przyznane gwiazdki, ale jeszcze składa się gdy jest przechowywany lub przenoszony miedzy pojazdami! Złóż i idź – Fold&Go Chicco jest takim właśnie idealnym gadżetem dla współczesnych rodzin.

Chicco

7. Goody Plus – magiczna spacerówka

Funkcja składania przydaje się też w innych dziecięcych pojazdach – wózkach! Jeśli jest coś, czego od spacerówki wymagamy bezwarunkowo, to na pewno będzie to łatwość składania. Spacerówka często podróżuje w samochodowym bagażniku i, aby się tam zmieścić, musi być niewielka, a jej składanie nieskomplikowane. Zwróci na to uwagę każdy rodzic, który musi tej czynności dokonać… z dzieckiem na ręku. Dlatego najlepszą opcją będzie spacerówka, która składa się sama! Goody Plus ma funkcję One Touch, dzięki której naciśnięcie znajdującego się na rączce wózka przycisku, rozpocznie proces samoistnego składania wózka do pozycji stojącej.

Chicco

Czy to wszystkie sprzęty dla dzieci i ich rodziców, które mogły się wydawać niepotrzebnym zakupem, a okazały się wybawieniem? Na pewno nie. Jeśli zatem macie inne potrzeby, poszukajcie, czy ktoś już nie wymyślił na to rozwiązania! W trosce o bezpieczeństwo malucha pamiętajcie jednak, by kupować sprzęty wyłącznie od zaufanych producentów i sprawdzać, czy mają wszelkie niezbędne atesty.

Reklama

Więcej przydatnych gadżetów znajdziesz na www.chicco.pl

Reklama
Reklama
Reklama