Znajdź swój sposób na sen
Zobacz, jakie metody usypiania możesz znaleźć w poradnikach dla rodziców.
- "Twoje dziecko"
1 z 3
Metoda „kontrolowanego płaczu”. Opisana została m.in. w książce „Każde dziecko może nauczyć się spać” Anette Kast-Zahn i Hartmuta Morgenrotha (wyd. Media Rodzina, cena ok. 20 zł). Polega ona na zostawianiu malca samego w łóżeczku najpierw na trzy minuty, potem kolejno na pięć i siedem (w następne dni jeszcze na dłużej – do dziesięciu minut). Nawet jeśli malec płacze, należy ściśle odmierzać czas, po którym można na chwilę wejść do jego sypialni. Według autorów po tygodniu stosowania tej metody szkrab zasypia samodzielnie w łóżeczku.
Nasza opinia: Chociaż zdesperowani rodzice potwierdzają skuteczność tej metody, my nie jesteśmy do niej przekonani. Jest trudna i dla mamy, i dla dziecka.
2 z 3
Sposób Tracy Hogg. Autorka tej metody doradza odłożenie dziecka do łóżka, jeszcze zanim zaśnie, i pozostanie przy nim, aż zapadnie w sen. Jeśli malec zacznie płakać, można pogłaskać go po głowie, zaśpiewać kołysankę albo wziąć go na ręce i utulić, a następnie z powrotem odłożyć. Należy te czynności powtarzać w kółko, aż malec zaśnie – sam, w łóżeczku. Więcej o warunkach spokojnego snu malca przeczytasz w książce Tracy Hogg i Melindy Blau „Zaklinaczka dzieci” (wyd. Sensus, cena ok. 37 zł).
Nasza opinia: Metoda jest skuteczna, choć dzieci bardziej wrażliwe na bodźce mogą mieć problem z dostosowaniem się do jej zasad.
3 z 3
Wspólne łóżko. Książka „Zasypianie bez płaczu” Williama i Marthy Sears (wyd. Liber, cena ok. 35 zł) zrywa z koncepcją wypłakiwania się dziecka przed snem. Autorzy poradnika twierdzą, że takie metody psują relacje między dzieckiem a rodzicami. Podkreślają za to zalety spania z dzieckiem.
Nasza opinia: Wspólne spanie może być wybawieniem dla karmiącej mamy, jednak już roczne dziecko warto uczyć spania we własnym łóżku.