Niemowlę karmione piersią może oddawać stolec nawet po każdym posiłku (nie musi to spowodowane biegunką: niektóre dzieci karmione piersią robią kupkę bardzo często, inne raz dziennie lub nawet rzadziej). Jeśli maluszek pije mleko z butelki, zwykle oddaje stolec raz w ciągu dnia; podobnie starsze dziecko. Biegunkę możesz podejrzewać, jeśli następuje zmiana rytmu wypróżniania, kupki są częstsze, bardziej wodniste, często wręcz „strzelające”. Biegunce mogą towarzyszyć nudności i wymioty, złe samopoczucie, gorączka. Dziecko nie chce też jeść ani pić.

Reklama

Faza wymiotów

Przyczyną biegunki zwykle jest infekcja wirusowa (spowodowana rotawirusami) lub bakteryjna. Biegunka może też pojawić się z powodu zatrucia pokarmowego, alergii, nietolerancji pokarmowej, a także w trakcie kuracji antybiotykiem – zabija on nie tylko chorobotwórcze bakterie, ale również te, które są organizmowi potrzebne.

Najczęściej jednak przyczyną jest infekcja żołądkowo-przełykowa. W jej pierwszej fazie często pojawiają się nudności i wymioty. – Dziecko jest blade, osłabione, wymiotuje nawet po niewielkich ilościach płynów. Na tym etapie bardzo dobrze sprawdza się podanie środków homeopatycznych. Polecam Arsenicum album, pomocny we wszelkiego rodzaju zatruciach i infekcjach żołądkowo-jelitowych. Dołączamy również na tym etapie choroby Ipeca: działa on na skłonność do wymiotów– mówi dr Joanna Gzik, lekarz pediatra.

Po to, by dziecko nie odwodniło się, konieczne jest podawanie mu picia, początkowo bardzo często, nawet co 10-15 minut, za to małych ilościach. Najlepiej zaczynać od łyżeczki od herbaty, a potem stopniowo, jeśli dziecko nie wymiotuje po tak małych ilościach, zwiększać ilość płynów do dwóch łyżeczek, łyżki stołowej, kilku łyków, jednocześnie nieco wydłużając odstęp pomiędzy ich podawaniem.

Do picia dobra jest woda, którą organizm szybko przyswaja, a jeszcze lepszy słaby napar z czarnej herbaty (zawiera naturalne garbniki, dzięki czemu stan zapalny w jelitach szybciej wraca do normy). – Dobrze jest posłodzić herbatkę cukrem lub glukozą. Nie jestem wielbicielką cukru, jednak małe dziecko ma niewielkie rezerwy energetyczne. Jeżeli nie je, a wymiotuje i ma biegunkę, to traci kalorie, nowych zaś nie dostarcza. A przecież wszystkie jego narządy pracują, kalorie są więc konieczne do podstawowej przemiany materii. Jeśli organizm ich nie dostaje, zaczyna spalać tkankę podskórną. Pojawiają się ciała ketonowe, które powodują bóle brzucha i wymioty. Powstaje błędne koło – tłumaczy dr Joanna Gzik.

Zobacz także

Niektórzy rodzice w takiej sytuacji podają colę. Zawiera ona jednak fosforany, wypłukujące z kości wapń, i lepiej do niej dziecka nie przyzwyczajać. –Lepiej podać właśnie słaby napój z czarnej herbaty, lekko osłodzony – dodaje dr Gzik.

Faza biegunki

W drugiej fazie choroby może pojawić się gorączka, a następnie biegunka. – Warto nadal podawać Arsenicum album, a dodatkowo Aloe.

Aloe nie powoduje zahamowania biegunki, on ją leczy – mówi dr Gzik. Tłumaczy, dlaczego błędem jest podawanie dziecku środków zapierających. – Organizm po to generuje biegunkę, by w ten naturalny sposób pozbyć się wirusów i bakterii. Jeśli hamujemy biegunkę, podając środki zapierające, to wirusy i chorobotwórcze bakterie nadal pozostają w jelitach, organizm nie może się ich pozbyć. Pojawiają się bóle brzucha, ponieważ stolec nie jest wydalany, a w jelitach utrzymuje się stan zapalny, który wręcz się nasila, gdyż wirusy pozostają w jelitach. Bóle brzucha mogą być tak silne, że wręcz sugerują zapalenie wyrostka robaczkowego i dziecko trafia do szpitala – mówi dr Joanna Gzik.

Dieta na biegunkę: co do jedzenia i picia

Dziecko przede wszystkim powinno pić, żeby nie doszło do odwodnienia organizmu. Prócz wody i słabego osłodzonego naparu czarnej herbaty, niemowlęciu można podawać też pierś.

Gdy wymioty osłabną, dziecko może zjeść niewielki posiłek. Najlepszy jest kleik ryżowy, marchwianka (zupa z ugotowanej i przetartej marchewki z dodatkiem szczypty soli, gdyż dziecko wraz z wodą traci składniki mineralne), delikatna kaszka. Gdy biegunka będzie lżejsza, można podawać też przetarte, gotowane jabłko, gotowane warzywa. – Odradzam mleko krowie w ostrej fazie infekcji. Podobnie nie można podawać surowych owoców i warzyw, które nasilają fermentację. Po dwóch, trzech dniach, gdy objawy ustąpią, można wrócić do normalnej diety, powinna ona być jednak lekkostrawna – tłumaczy dr Gzik.

Probiotyki i elektrolity

W czasie biegunki warto również podawać probiotyki, czyli dobre bakterie. Kolonizują one jelita i wypierają z nich wirusy oraz chorobotwórcze bakterie. Podawanie probiotyków skraca czas biegunki wirusowej, bakteryjnej, a także spowodowanej antybiotykami. Warto też wspomóc dziecko, podając mu elektrolity (składniki mineralne w przyswajalnej formie), które traci podczas biegunki i wymiotów.

Kiedy do lekarza
Jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem, jeśli dziecko oprócz biegunki ma też gorączkę, silne wymioty, w kupce pojawia się śluz lub krew. To również konieczne, jeżeli biegunka trwa ponad 2–3 dni, dziecko wymiotuje więcej niż 5–6 razy dziennie, jest słabe, apatyczne, odmawia picia.

Reklama

Jak najszybciej jedź z maluchem do szpitala, jeśli pojawiają się oznaki odwodnienia: wysuszone wargi, słaba elastyczność skóry, nieoddawanie moczu, pulsujące ciemiączko, osłabienie. Konieczne może być leczenie w szpitalu.

Reklama
Reklama
Reklama