Reklama

Najwięcej chorób i infekcji czeka na dzieci do 6. roku życia. To czas, w którym najbardziej intensywnie rozwija się ich układ odpornościowy. A jednocześnie to początek pierwszych kontaktów maluchów ze światem zewnętrznym – placami zabaw, klubami malucha, żłobkiem i przedszkolem.

Reklama

Nabieranie odporności

Odporność dziecka buduje się przez kontakt organizmu z patogenami, czyli poszczególnymi bakteriami czy pojedynczymi ich białkami. Organizm zapoznaje się z nimi i przy kolejnym spotkaniu wie już, że mu szkodzą. Jest to sygnał, że musi je zwalczać, wytwarzając odpowiednie przeciwciała. Nie oznacza to oczywiście, że mamy narażać dziecko na kontakt z panującą chorobą, by je uodparniać, ale ważne jest, żeby nie wychowywać malucha w warunkach sterylnych. To właśnie szansa na uodpornienie się na większą ilość wszechobecnych zarazków. Zatem troska o podstawowe zasady higieny wystarczy!

Wzmacnianie odporności

Warto jednak zadbać o profilaktykę. Odpowiednia troska o organizm być może nie wyeliminuje całkowicie wszystkich potencjalnych chorób i infekcji, ale z pewnością pomoże szybciej się z nich wykaraskać i wrócić do zdrowia.
Niezwykle istotna jest właściwa flora bakteryjna, naturalnie bytująca w jelitach już od narodzin. Ona odpowiada za około 80% odporności człowieka. Kształtuje się już podczas porodu, wspierana jest także przez mleko mamy.

Adobe Stock

Ważne jest jednak, by przez cały rok trzymać się odpowiednich zasad. Pamiętajmy, że odporności nie zbuduje się z dnia na dzień! O czym należy pamiętać:

  • Właściwa dieta. To przede wszystkim naturalne, sezonowe produkty. Dobrze jest ograniczyć lub wykluczyć żywność przetworzoną. Gdy pogoda za oknem nie rozpieszcza, warto pamiętać o ciepłych daniach i napojach, a także przyprawach, które rozgrzewają organizm od środka, jak np. cynamon lub kardamon. Pamiętaj, aby w diecie znalazły się też pełnoziarniste kasze. Nie powinno zabraknąć zwłaszcza kaszy gryczanej i jaglanej. Ta druga neutralizuje stany zapalne i ma dużo właściwości odżywczych. Warto do diety wprowadzić również kiszonki, czyli naturalne probiotyki! Na ten czas z jadłospisu powinny zniknąć cukier i słodycze, które obniżają odporność i zdolność do walki ze szkodliwymi drobnoustrojami, a także nasilają produkcję śluzu.
  • Dieta to także napoje! W razie kataru wskazane jest podawanie herbatki z majeranku i tymianku, wykazujących działanie osuszające i przeciwzapalne. Na czas infekcji górnych dróg oddechowych warto wyeliminować mleko i produkty mleczne oraz banany. Produkty te działają śluzotwórczo i nasilają wytwarzanie się patologicznych wydzielin. Idealnie za to sprawdzą się także ziołowe herbatki, naturalne soki owocowe (najlepiej z malin lub czarnego bzu) lub po prostu letnia woda.
  • Probiotyki i prebiotyki. Jelita są centrum dowodzenia organizmem. Prawidłowa mikroflora w nich zapewni nie tylko dobre samopoczucie (większość serotoniny – hormonu szczęścia – pochodzi właśnie z jelit), ale także lepszą odporność, dlatego warto zadbać o regularne dostarczanie z dietą dziecka probiotyków (dobre bakterie) i prebiotyków (pożywki dla nich).
  • Nie można zapominać również o witaminach, zwłaszcza D i C. Ta druga obecna jest między innymi w papryce, burakach, brokułach czy szpinaku, ale także w owocach: grejpfrutach, gruszkach, jabłkach, truskawkach czy bananach. Występuje również w orzechach włoskich.
  • Aktywność na świeżym powietrzu. Pomaga hartować organizm. Nawet jeśli pogoda wydaje się do nich zniechęcać – nie warto rezygnować ze spacerów. Jeśli nie masz innej możliwości – staraj się spędzać czas choćby na balkonie. Pamiętaj jeszcze o jednym – dzieci najczęściej są w ruchu, a więc inaczej odbierają panującą temperaturę i szybciej się pocą. Dlatego zawsze ubieraj je „na cebulkę”.
  • Regeneracja i odpoczynek. By pracować na pełnych obrotach, mały organizm musi nabrać sił. Zadbaj o to, żeby maluchy spały nawet kilkanaście (10-12) godzin na dobę. To ważne nie tylko dla wzmocnienia odporności, ale także dla ich ogólnego rozwoju.

Walka z infekcją

Nie od razu należy biec po antybiotyk! Przyczyną zachorowań u dzieci najczęściej są wirusy. Gdy wtargną one do organizmu, układ odpornościowy zaczyna się bronić. Dochodzi do wytworzenia stanu zapalnego w miejscu inwazji, najczęściej są to górne drogi oddechowe, a infekcja zaczyna się katarem. Stan zapalny jest potrzebny, aby zwalczyć szkodliwego mikroba już w miejscu ataku i nie dopuścić do jego przedostania się głębiej. Antybiotyk może być konieczny dopiero, gdy ewentualnie dojdzie do powikłań i rozwoju zakażenia bakteryjnego.
Warto jednak dać organizmowi szansę na stoczenie samodzielnej walki z antygenami. Wystarczy go w tym wspierać. Jak? Wielu rodziców, po konsultacji z lekarzem, podaje swoim dzieciom różne suplementy diety, np. tran, witaminę D, preparaty multiwitaminowe, witaminę C. Zapobiegają one niedoborom i mogą wzmacniać organizm. To jedna z możliwych dróg.
Podstawą w walce z chorobą jest odpowiednia dieta, bogata w witaminy i substancje odżywcze. Nie zmuszaj jednak dziecka do jedzenia – w czasie choroby maluchy (dorośli zresztą też) mogą nie mieć apetytu. Organizm w tym czasie skupia się na walce z chorobą i nie chce tracić czasu na trawienie. Ale spokojnie – nadrobi po powrocie do zdrowia. Nie można jednak zapominać o nawodnieniu, zwłaszcza jeśli maluch ma podwyższoną temperaturę. Picie jest szalenie ważne podczas każdej infekcji.

Reklama

Naturalne wsparcie

Chcąc wesprzeć mały organizm, warto sięgnąć po naturalne sposoby. Szczególnie przydatne będą leki homeopatyczne, które w naturalny i bezpieczny sposób wzmacniają organizm i pomagają mu wrócić do zdrowia. Wspomagają jego siły obronne i stymulują układ odpornościowy. Zastosowanie leków homeopatycznych w czasie choroby skraca czas trwania dolegliwości, zapobiega osłabieniu, pomaga w rekonwalescencji oraz zapobiega nawrotom lub wydłuża czas pomiędzy epizodami chorobowymi. Leki te są bardzo skuteczne szczególnie w chorobach wirusowych. Podane na początku ostrych infekcji, przynoszą szybkie efekty terapeutyczne. Co ważne leki homeopatyczne nie wchodzą w interakcję z innymi środkami leczniczymi, mogą być stosowane zarówno jako samodzielna metoda leczenia jak i uzupełnienie terapii klasycznej. Leki homeopatyczne dobiera się indywidualnie do chorego, w zależności od objawów choroby i sposobu reagowania na nią. Dlatego warto przy wyborze leku dla dziecka skonsult\ować się z lekarzem, który po przeprowadzeniu szczegółowego wywiadu dopasuje odpowiednie leki dla malucha.
Leczenie homeopatyczne pozwala na bardziej dogłębne poznanie organizmu dziecka, jego sposobu chorowania. W homeopatii ważne jest jak dziecko przechodzi gorączkę, jak ją odczuwa, jaki ma rodzaj kataru, jaki ma kaszel i kiedy następuje poprawa lub pogorszenie. Ważne są też okoliczności zapadania dziecka na chorobę – czy najczęściej zdarza się to po przewianiu, przemarznięciu czy wtedy gdy dziecko kończy np. morską kąpiel. A może przyczyna leży w czymś innym – dziecko jest bardzo emocjonalne i przeżywa rozstania z rodzicami kiedy idzie do przedszkola, albo przeżywa kiedy jest odrzucane w trakcie zabawy przez inne dzieci.

Materiał powstał z udziałem Polskiego Towarzystwa Homeopatii Klinicznej

Reklama
Reklama
Reklama