Czynników ryzyka, które sprzyjają rozwojowi inwazyjnej choroby meningokokowej (ma postać sepsy lub sepsy z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych) jest kilka:

Reklama

1. Przebywanie w zamkniętych środowiskach

Szacuje się, że około 10% społeczeństwa jest nosicielami meningokoków. Osoby te nie mają objawów choroby, ale mogą zakażać innych. Liczba nosicieli wzrasta znacząco (nawet do 80%!) w zamkniętych środowiskach, np. w żłobkach czy przedszkolach. Przenoszeniu się meningokoków między dziećmi w placówkach opiekuńczych sprzyja ich charakter – długie przebywanie w pomieszczeniu o dużym zagęszczeniu i bliski kontakt pomiędzy maluchami. A do zakażenia meningokokami dochodzi stosunkowo łatwo, bo drogą kropelkową, np. poprzez kaszel lub kichanie.

2. Wiek

Na inwazyjną chorobę meningokokową może zachorować każdy, bez względu na wiek. Jednak najczęściej chorują dzieci do 5. roku życia, przy czym szczyt zachorowań przypada w 1. roku życia. Dzieje się tak, ponieważ maluchy w tym wieku mają jeszcze niedojrzały układ odpornościowy i ich organizm nie potrafi wytworzyć przeciwciał do walki z meningokokami. Co ważne, przechorowanie IChM przez małe dzieci nie daje im odporności, czyli nie chroni przed kolejnym zachorowaniem.

Na przestrzeni ostatnich 5 lat najwyższa zapadalność na inwazyjną chorobę meningokokową była wśród dzieci do 5. roku życia. Przy czym najwięcej przypadków odnotowano u maluchów w pierwszym roku życia, w drugiej kolejności zaś u dzieci między 12 a 24 miesiącem życia – wynika z danych Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN). W 2019 roku najwyższa zapadalność na IChM wśród niemowląt była w województwie warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim oraz mazowieckim.

Adobe Stock

3. Infekcje górnych dróg oddechowych

W trakcie infekcji śluzówka nosa i gardła jest podrażniona, co może sprzyjać wnikaniu meningokoków do organizmu. Dlatego więcej przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej jest w miesiącach jesienno-zimowych, gdy częstsze są kaszel, kichanie i drobne infekcje. Ale uwaga: objawy przypominające przeziębnie lub grypę (gorączka, ból gardła itp.) mogą być właśnie pierwszymi symptomami inwazyjnej choroby meningokokowej. Latem jej ryzyko jest mniejsze, choć trzeba pamiętać, że przesuszenie śluzówki na skutek upału również może sprzyjać atakowi groźnych bakterii.

Zobacz także

4. Zanieczyszczone powietrze

Czyli czynniki zewnętrzne, środowiskowe – te podrażniające śluzówkę nosa i gardła. A więc dym tytoniowy, smog, przebywanie w miejscach silnie zadymionych i zanieczyszczonych np. spalinami.

5. Nieodpowiednia higiena

Ryzyko zakażenia meningokokami zmniejsza się, jeśli przestrzegamy właściwych nawyków higienicznych. Ważne jest, aby nie dzielić się posiłkiem i napojami, w tym zwłaszcza nie pić z jednej butelki i nie używać tych samych sztućców. Rodzice i opiekunowie małych dzieci powinni unikać oblizywania dziecięcego smoczka.

6. Brak profilaktyki zdrowotnej

Najskuteczniejszą formą zapobiegania inwazyjnej chorobie meningokokowej są szczepienia ochronne, co potwierdzają zarówno badania, jak i praktyka.

– Choroby, którym zapobiegamy za pomocą szczepień, stanowią dla dzieci większe zagrożenie niż obecna pandemia. A szczepienia można bezpiecznie prowadzić również w trakcie pandemii. Instynktowna reakcja wielu osób, polegająca na czekaniu ze szczepieniami, jest błędem. Nie przynosi korzyści zdrowotnych, a naraża nas i dzieci na znacznie większe ryzyko chorób i powikłań – na konferencji prasowej online „Jak szczepić w dobie pandemii koronawirusa? Aktualne wytyczne” tłumaczył dr hab. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Szczepienia przeciw meningokokom można wykonać już od ukończenia 2. miesiąca życia. Należy pamiętać, że istnieje 12 typów meningokoków. Za ok. 95 proc. wszystkich zakażeń na świecie odpowiada pięć z nich: A, B, C, Y i W135. W Polsce za większość przypadków IChM odpowiadają meningokoki typu B, dlatego – jak radzą eksperci – w pierwszej kolejności należy pomyśleć o ochronie przeciw temu typowi bakterii.

Dowiedz się więcej o meningokokach >>> Zaszczep Zdrowiem

Redakcja/mat. pras.
Reklama

Artykuł powstał w ramach współpracy przy kampanii „Wyprzedź meningokoki”

Reklama
Reklama
Reklama