Wada zgryzu to nie to samo co krzywe zęby. Polega na złym ustawieniu szczęki i żuchwy względem siebie (np. żuchwa jest za bardzo cofnięta, wysunięta do przodu lub przesunięta w bok). Nie każda wada jest wrodzona, na niektóre z nich pracujemy sami.

Reklama

Jak zapobiegać wadom zgryzu u dzieci?

  1. Obserwuj rozwój dziecka.
    Żuchwa noworodka jest cofnięta, jednak z czasem przesuwa się do przodu. Między górnymi a dolnymi ząbkami trzylatka nie powinno być już wolnej przestrzeni. Jeśli zgryz jest prawidłowy, górne zęby zachodzą na dolne mniej więcej do połowy długości, a górne trójki (kły) są pomiędzy dolnymi trójkami i czwórkami.
  2. Nie układaj niemowlęcia całkiem płasko
    Powstaniu (a właściwie utrwalaniu) tyłozgryzu sprzyja układanie dziecka na płaskim podłożu (usta nie domykają się, a żuchwa opada w tył). Poduszka jest niebezpieczna, dlatego używaj twardego, elastycznego klina albo unieś materac pod kątem ok. 45 stopni.

    Sprawdź, dlaczego należy kłaść niemowlaka na brzuchu.

  3. Pilnuj, by dziecko nie oddychało przez usta...
    Gdy buzia malca się nie domyka, żuchwa nie rozwija się jak należy. Dlatego dbaj o to, by nos dziecka nie był zatkany.
  4. ...i prawidłowo przełykało
    Podczas przełykania niemowlęta wsuwają język między bezzębne dziąsełka. Po pierwszych urodzinach (najpóźniej do końca 3. roku życia) dziecko powinno przełykać trzymając język za zębami. Przetrwały niemowlęcy sposób oddychania może prowadzić do wielu wad, poza tym utrudnia prawidłową wymowę (dziecko wsuwa język między zęby także podczas mówienia). W pozbyciu się go pomagają logopeda i orodonta.
  5. Kup dobry smoczek
    Lepiej, by dziecko ssało smoczek niż palec. Smoczek powinien mieć spłaszczoną końcówkę, wypukłą od strony podniebienia, a skośną w części skierowanej ku dołowi. Malec musi obejmować go ustami, wysuwając przy tym do przodu żuchwę.

    Zobacz też: Jak dobrać smoczek, by nie powodował wad zgryzu?

  6. Dbaj o mleczaki
    Przedwczesna utrata większej ilości zębów, np. na skutek próchnicy butelkowej, może zahamować rozwój szczęki lub żuchwy (brak bodźców powoduje, że kość przestaje rosnąć). Problemem może być także utrata pojedynczych mleczaków, które utrzymują przestrzeń potrzebną stałym zębom (trójka dla trójki, piątka dla piątki, itd). Jeśli dziecko straci mleczaki zbyt wcześnie, idź z nim do ortodonty by założył tzw. utrzymywacz przestrzeni. Przy utracie większej liczby zębów może zrobić aparat z protezką.
  7. Sprawdź, czy wszystkie zęby są równej długości
    Mleczaki szybko się ścierają, dzięki czemu żuchwa może przesuwać się do przodu. Jeśli się nie zetrą (najczęściej dotyczy to kłów) zostaje zablokowana i – by rosnąć – przesuwa się w bok. Zbyt długie ząbki trzeba spiłować u dentysty.
  8. Idź do ortodonty
    Niektóre wady zgryzu u dzieci wystarczy obserwować, inne można, a nawet trzeba korygować już u trzy-, czterolatków (a więc gdy dziecko ma jeszcze zęby mleczne), ponieważ z wiekiem mogłyby się nasilić. W wielu przypadkach korekcja zgryzu mlecznego nie nastręcza większych trudności i jest zdecydowanie tańsza niż zakładanie aparatu na zęby stałe.
  9. Jeśli trzeba, lecz
    Do leczenia tyłozgryzu (i nie tylko) służy np. płytka przedsionkowa – wygięty w łuk kawałek plastiku z kółeczkiem jak przy smoczku. Niekiedy pomocne są specjalne ćwiczenia (mioterapia). Metod leczenia jest zresztą wiele. Zdarza się, że ortodonta współpracuje z innymi specjalistami, przede wszystkim z laryngologiem i logopedą.
  10. Kontroluj zgryz
    Nawet po skorygowaniu wady odwiedzaj z malcem ortodontę. Zdarza się, że wada powraca, gdy dziecko ma już stałe ząbki, jednak nie jest tak nasilona, jak byłaby wówczas, gdyby jej wcześniej nie leczono.

Zobacz też: 4 ważne powody, by dbać o mleczaki

Reklama

Konsultacja: dr Barbara Warych, ortodonta.

Reklama
Reklama
Reklama