Kiedy wezwać pogotowie do dziecka
Widzisz, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Wzywać pogotowie czy jeszcze poczekać? Sprawdź, kiedy musisz błyskawicznie sięgnąć po telefon.
Małe dzieci łatwo zapadają na różne choroby, ponieważ ich system odpornościowy nie jest jeszcze w pełni dojrzały. Dolegliwości zazwyczaj pojawiają się nagle i większość z nich to choroby typowe dla tego wieku. Ale są przypadki, kiedy musisz błyskawicznie wezwać pogotowie i w miarę możliwości sama pomóc dziecku. Takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, ale lepiej wiedzieć, jak na nie reagować.
Dziecko wywraca do góry oczka, mocno się ślini, jego ciało jest wiotkie lub sztywne. Mocno drży, może mieć kłopoty
z oddychaniem
Maluch prawdopodobnie ma drgawki. Ich przyczyną jest najczęściej szybko narastająca gorączka. Niedojrzały mózg maluszka reaguje tak na nagły wzrost temperatury. Przenieś dziecko na łóżko. Ułóż wygodnie na boczku z głową poniżej tułowia. Wyjmij mu z buzi smoczek lub, jeśli właśnie jadł, resztki pokarmu. Rozepnij ubranko przy szyi. Nie staraj się na siłę ograniczać ruchów malca – nie przytulaj go, nie łap za rączki. Usuń tylko wszystkie przedmioty leżące w jego zasięgu, by nie zrobił sobie nimi krzywdy. W żadnym wypadku nie kąp go teraz i nie dawaj nic do jedzenia ani picia – dziecko mogłoby się łatwo zakrztusić.
Dziecko ma spierzchnięte usta, a oczy i ciemiączko zapadnięte. Płacze bez łez, jego skóra jest wysuszona i mało elastyczna (gdy uchwycisz ją palcami i puścisz – nie rozprostowuje się od razu). O wiele rzadziej robi siusiu, a jeśli już, to mocz ma barwę ciemnożółtą i jest go mało
Wszystko wskazuje na to, że smyk się odwodnił! Małe dzieci bardzo łatwo tracą płyny. Niebezpieczne są dla nich wymioty i biegunka, zwłaszcza kiedy występują razem. Organizm pozbywa się wtedy wody w tempie lawinowym, a wraz z nią niezbędnych soli mineralnych. Maluszek może się również odwodnić, jeśli od dłuższego czasu kiepsko pije. Podawaj dziecku jak najwięcej płynów. Jeśli nie ssie piersi, daj mu butelkę z wodą, mlekiem modyfikowanym lub herbatkę ziołową. Ale to nie wystarczy. Odwodniony maluszek musi się jak najszybciej znaleźć w szpitalu, ponieważ tylko kroplówka pozwoli na wyrównanie w jego organizmie poziomu płynów i soli mineralnych.
[CMS_PAGE_BREAK]
Dziecko zwraca pokarm gwałtownie, pod dużym ciśnieniem, a w wymiotach widać smużki krwi lub żółty (czasem zielony) śluz
Pojawienie się domieszki krwi lub żółci w wymiotach może świadczyć o niedrożności jelit (np. o ich nieprawidłowym skręcie, który uniemożliwia normalną pracę) lub zapaleniu błony śluzowej żołądka. Krew w wymiotach może też być objawem uszkodzenia śluzówek nosa i gardła. Maluszek połyka wtedy spływającą z nich krew i stąd jej obecność w wymiotach. W żadnym wypadku nie podawaj dziecku nic do jedzenia!
Skóra dziecka jest bardzo blada, zimna i wilgotna. Nienaturalnie blady kolor mają także wargi maluszka, płatki uszu i opuszki palców. Dziecko leje się przez ręce, a jego tętno jest szybkie i słabo wyczuwalne
Objawy wskazują na wstrząs. Jego przyczyną może być uraz (np. upadek, oparzenie, uderzenie), silna biegunka, reakcja alergiczna (np. po zażyciu lekarstwa, na które uczulony jest maluszek, lub ugryzieniu owada). Ułóż dziecko płasko, wygodnie. Przez mniej więcej cztery minuty trzymaj jego nóżki pionowo, a później połóż je wyżej od reszty ciała (np. podłóż pod łydki maluszka zrolowany koc lub poduszkę). Głowa powinna być niżej niż tułów maleństwa, dzięki temu zwiększy się dotlenienie oraz dopływ krwi do mózgu. Przykryj dziecko kocykiem, bo we wstrząsie może mu być zimno, ale nie ogrzewaj dodatkowo termoforem czy poduszką elektryczną. Przed przybyciem lekarza spróbuj uspokoić malca. Bądź przy nim cały czas, mów do niego łagodnym głosem.
Dziecko jest senne i nie w humorze. Może wymiotować. Na głowie ma guza, który z każdą chwilą się powiększa
Najprawdopodobniej doszło do urazu czaszki w wyniku uderzenia. Wezwij pogotowie i obserwuj malca, bo w każdej chwili może stracić przytomność. W zasadzie po każdym silnym uderzeniu w głowę malucha powinien zbadać lekarz, bo nie zawsze występują wymienione wcześniej objawy, po których łatwo się zorientować, że coś jest nie tak (np. senność wielu rodzicom nie będzie się wydawała podejrzana). Pogotowie trzeba też wezwać przy urazie brzucha, po którym smyk wymiotuje, jest senny, nie może się wyprostować.