Zwykle dopiero wtedy, gdy okazuje się, że twoje dziecko jest alergikiem, decydujesz się, zamiast cielęciny, wołowiny czy kurczaka, poszukać dla niego królika, perliczki, kaczki czy jagnięciny. Rzeczywiście, te mięsa uczulają rzadziej, jednak warto je podawać nie tylko małemu alergikowi. Dlaczego? Bo są zdrowsze. Takie mięso nie pochodzi z masowej produkcji, a zwierzęta były karmione dobrej jakości karmami i hodowane naturalnie. Ich mięsko jest więc też o wiele smaczniejsze od kurczaka, który przez całe swoje życie raczej ani razu nie widział słońca i nie dziobał ziarna.

Reklama

Nietypowe mięso dla dziecka - królik

Mięsko królika – podobnie jak inne tzw. mięsa białe (np. z indyka, kurczaka) – jest chudsze od mięs czerwonych (wołowina, cielęcina, wieprzowina). Ma za to więcej białka, i to bardzo dobrej jakości. Dodatkowy atut: białko to jest wyjątkowo dobrze przyswajalne – w około 90 proc., podczas gdy np. z wołowiny tylko w 60 proc.

Mięsko królika jest smaczne, soczyste, delikatne, lekkostrawne, dlatego dietetycy polecają je małym dzieciom. Zawiera też więcej składników odżywczych – żelaza, wapnia, fosforu, miedzi, kobaltu, cynku, witamin z grupy B. Królik wyjątkowo rzadko alergizuje, więc można go śmiało podawać także tym maluchom, które mają skłonność do uczuleń. Najlepsze jest mięso z młodych królików (pieczone). Możesz je podawać już 6-miesięcznemu niemowlęciu (jako dodatek do zupy jarzynowej).

Nietypowe mięso dla dziecka - perliczka

To udomowiona odmiana perlicy pospolitej, hodowana głównie z powodu wyjątkowo smacznego, delikatnego i aromatycznego smaku. Mięso jest chude, ma dwa razy mniej tłuszczu niż kurczak i cztery razy mniej niż wieprzowina. Zawiera za to sporo białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin B1, B2 i E, a poza tym sporo potasu, magnezu i żelaza. Możesz ją podawać dziecku już od 6–7. miesiąca życia.

Nietypowe mięso dla dziecka - jagnięcina

Mięso jagnięce jest bardzo delikatne, kruche, smaczne, nietłuste, wysokiej jakości. Ma sporo żelaza, fosforu, potasu. Jagnięcina rzadko powoduje uczulenia. Warto ją podawać dzieciom. Bardzo dobrze smakuje z dodatkiem mięty, cytryny albo duszona w warzywach. Możesz ją podawać dziecku od 7–8. miesiąca życia, jako urozmaicenie jadłospisu.

Zobacz także

Mięso dla dziecka - kaczka i gęś

To mięso jest co prawda ciężkostrawne i kaloryczne, ale za to wyjątkowo bogate w białko i składniki mineralne, m.in. w żelazo, potas, fosfor, magnez, witaminę B6. Młodszemu dziecku lepiej gęś lub kaczkę ugotować (jest wtedy najlżej strawna), starszemu możesz też upiec. Bardzo dobra jest kaczka pieczona na ruszcie – pod spód podłóż naczynie, do którego będzie ściekał wytopiony tłuszcz. Smaczna i lżej strawna jest kaczka nadziewana, np. połówkami jabłek i majerankiem lub gruszkami i tymiankiem. Możesz podawać: od 2. roku życia, ale rzadko, maksymalnie 1–2 razy w miesiącu.

Gdzie kupić królika, kaczkę, jagnięcinę?

Skąd wziąć królika lub kaczkę, jeśli nie masz znajomych rolników? Czasem takie mięso można kupić w supermarketach (zwykle mrożone), a także w małych sklepach z żywnością regionalną lub ekologiczną. Jest ich coraz więcej, adresy możesz znaleźć w Internecie (np. www.pyszneizdrowe.pl, www.skarbysmaku.pl). Zwykle przyjmują one również zamówienia i dostarczają mięso prosto do domu. W niektórych takich sklepach możesz też kupić dziczyznę (np. bażanta, kuropatwę, comber z sarny, gulasz z jelenia, udka z zająca, schab czy szynkę z dzika).

Ekologiczne mięso kosztuje więcej niż zwykły kurczak czy wołowina (1 kg perliczki: 20 zł, królika i kaczki: 30 zł, a dziczyzny nawet 50–60 zł). Ale jest też zdecydowanie zdrowsze i smaczniejsze. Tak naprawdę często wydatek nie jest ogromny, bo dziecko zjada niewiele. Z kilograma mięsa zrobisz dla niego kilkanaście obiadów! Surowe mięso warto zamrozić w lodówce i przygotowywać maluchowi po kawałku. Możesz też je najpierw upiec, włożyć do zamrażalnika i odmrażać wtedy, gdy będzie ci potrzebne.

Wypróbuj nasze przepisy:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama