Zajrzyj na zupełnie nową stronę Gotujmy.pl, na której znajdziesz wyśmienite propozycje dań dla dzieci na każdą porę dnia!
Redakcja Babyonline.pl
Tylko rodzice wiedzą, jakim wyzwaniem bywa nakarmienie dziecka - zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z niejadkiem. Nie raz i nie dwa trzeba użyć sposobu, aby w ogóle zainteresować malucha posiłkiem.
Jakby tego było mało, wszyscy rodzice chcieliby karmić swoje pociechy zdrowo i podawać im jak największą ilość warzyw i owoców. Połączyć te wszystkie elementy w jedną całość i sprawić, by dziecko jadło ze smakiem, wyczekując dokładki - to naprawdę sztuka!
Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom rodziców (i nie tylko) i pozostawiamy do twojej dyspozycji bazę przepisów, w której znajdziecie doskonałe pomysły na śniadania, obiady i kolacje dla dzieci.
Zdrowe, kolorowe, pożywne i z pomysłem - takie dania z pewnością zainteresują nawet niejadków! Skorzystaj z doświadczenia innych rodziców, inspiruj się i przekonaj, jak niewiele potrzeba, aby odmienić "zwykłą" kanapkę czy spaghetti! A co proponujemy w dzisiejszym menu?
Na śniadanie proponujemy pyszne placuszki z ricotty z żurawiną. Ich przygotowanie nie zajmie ci wiele czasu, a z pewnością podbijesz nimi serce swojego dziecka. Delikatne, rozpływające się w ustach, z dodatkiem serka homogenizowanego i owoców. Kto by im się oparł?
Obiad
materiały prasowe
Co każde dziecko lubi najbardziej? Oczywiście pizzę! My, rodzice, nie pozwalamy jednak dzieciom jeść jej zbyt często, bo jest kaloryczna i ciężkostrawna. Wcale jednak nie musi taka być! Przygotuj dla malucha razową pizzę w kształcie słonika. Ta wersja jest znacznie zdrowsza niż pizza mrożona kupowana w sklepie. Możesz położyć na niej ulubione składniki dziecka, a także sprytnie przemycić trochę warzyw.
Kolacja
materiały prasowe
Kanapki wcale nie muszą być nudne! Zaserwuj dziecku pyszną i zdrową kanapkę papugę. Gwarantujemy, że maluch nawet nie zorientuje się, że je właśnie szpinak, którego tak nie znosi. A po takiej kolacji, twój szkrab będzie smacznie spał i śnił o tropikalnych podróżach.
Jak zachęcić dzieci do jedzenia warzyw? - porady psychologa
Czy groźby typu: „Jedz, bo nie dostaniesz deseru” działają na dzieci? Jak przekonać maluchy, by zjadły buraczki, brokuł, marchewkę czy ogórka? – podpowiada dr n. hum. Justyna Korzeniewska, psycholog dziecięcy.
Jak wynika z badania KUPS Millward Brown 75% rodziców zdaje sobie sprawę, że warzywa są niezbędnym elementem zdrowej diety. Niestety, zachęcenie dziecka do jedzenia warzyw , często bywa dużym wyzwaniem. Dzieci nie chcą ich jeść, ponieważ ich smak, zapach i forma są im obce i często mniej przyjemne od innych produktów. Jednak obecność warzyw w diecie dziecka ma kluczowe znaczenie dla jego zdrowia, prawidłowego rozwoju oraz kształtuje właściwe nawyki żywieniowe. Jak zatem poradzić sobie z oporem dzieci przed jedzeniem warzyw podpowiada dr n. hum. Justyna Korzeniewska, psycholog dziecięcy.
Dzieci jedzą wszystkimi zmysłami, więc ogranicz zapach z gotowania
Dzieci są bardzie j wrażliwe sensorycznie niż dorośli, dlatego jedzą wszystkimi zmysłami. Wrażenia smakowe to dla nich tylko część doznań związanych z jedzeniem. Równie ważne są wrażenia węchowe, wzrokowe, dotykowe a nawet słuchowe.
Ostre zapachy potraw, nawet apetycznych i zdrowych, wykluczają je z jadłospisów dla dzieci.
- Trudne dla nich zapachy związane z jedzeniem, to najczęściej aromaty wydzielane w trakcie gotowania. Nawet apetyczne po ostatecznym przygotowaniu warzywa , w trakcie ich przyrządzania nie pachną zachęcająco – mówi dr n. hum. Justyna Korzeniewska, psycholog dziecięcy. - Zupełnie inną woń wydają np. gotowane kalafiory, brokuły, brukselka i kapusta , niż przygotowane ostatecznie i podawane z przyprawami.
Dlatego ważne jest, aby jeśli dziecko jest w domu podczas przygotowania jedzenia, używać wentylacji w okapie kuchennym, a przed samym posiłkiem przewietrzyć mieszkanie, lub jeśli jest taka możliwość jeść w innym pomieszczeniu niż kuchnia. W przeciwnym razie odczuwanie zapachów związanych z obróbką jedzenia zniechęci dziecko do jego spożywania, nawet jeśli ostateczny efekt tych zabiegów kulinarnych jest naprawdę smakowity.
Kolorowo na talerzu znaczy atrakcyjniej
Dla...
Fotolia
Żywienie
Co to znaczy porcja dla dziecka?
Często narzekasz, że twoje dziecko za mało je. A może to po prostu ty nakładasz mu na talerz za dużo? Zobacz, ile dziecko powinno zjeść na każdy posiłek i co to w zasadzie znaczy porcja.
Aż 2/3 rodziców uważa, że ich dzieci są niejadkami , i narzeka, że ciągle nie chcą jeść. Nie zgadzają się z tym pediatrzy, którzy posługują się prostymi sprawdzianami: wzrostem oraz wagą. I okazuje się, że „straszne niejadki” ważą całkiem sporo! Tak naprawdę zaś coraz większym problemem u dzieci staje się nadwaga i otyłość . Już teraz w Polsce nadwagę ma co piąty maluch! W 90 proc. przyczyną nadwagi są błędy dietetyczne, spowodowane przekarmianiem . A konsekwencje otyłości to m.in. choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca typu II. Wszystkie te choroby mają początek w przekarmianiu dziecka.
Zobacz też: Nie tucz mnie, babciu!
Ile nakładać dziecku na talerz?
Podane poniżej porcje są orientacyjne, wszystko zależy od tego, co dziecko jeszcze zje na dany posiłek. Do kukurydzianych płatków dwulatkowi wlej 200 ml mleka. Czterolatek może go wypić tyle samo, ale dobrze, by na śniadanie zjadł jeszcze kanapkę lub owoc.
Od czego zależy wielkość porcji?
Wielkość porcji dla dziecka jest też uzależniona od tego, jak daną potrawę zrobiłaś. Jeśli zupa pomidorowa jest z mięsem i ryżem, maluch nie zechce od razu drugiego dania . Gdy natomiast będzie to zupa z odrobiną śmietany i niewielką ilością makaronu, na pewno chętnie od razu sięgnie po surówkę i mięso (a jeśli ich nie dostanie, szybko upomni się o deser).
Zobacz też: 5 pomysłów na szybkie i zdrowe desery dla dzieci
Czytaj też na Polki.pl: 5 porcji warzyw i owoców dziennie
Adobe Stock
Zdrowie
To, co twoje dziecko je w szpitalu, nie pomoże mu wyzdrowieć!
Jest duża szansa, że trafiłaś w sieci na zdjęcie tego, co pacjenci dostają w szpitalach do jedzenia. Złe wyżywienie dotyczy też przebywających w szpitalach dzieci!
Jednym z warunków powrotu do zdrowia, jest prawidłowe odżywianie. Wydawać by się mogło, że placówki medyczne powinny tak żywić pacjentów, aby wspomagać ich walkę z chorobą. Jednak badania pokazują, że pacjenci wracają ze szpitali z niedożywieniem . Niestety problem ten dotyczy także dzieci!
Co szpitale serwują małym pacjentom?
Śniadanie dla kilkunastomiesięcznego dziecka w jednym ze szpitali składa się z 2 kromek białego pieczywa, skrawka masła i porcyjki czegoś, co wygląda jak surowe mięso mielone niewiadomego pochodzenia. Inny przykład: śniadanie dla niemowlaka składa się z połowy pszennej kajzerki, kromki białego chleba, masła i 2 plastrów nieapetycznie wyglądającej wędliny w typie mielonki. Posiłki powtarzają się w kolejnych dniach, są nieurozmaicone , brakuje w nich warzyw i owoców.
Skutki fatalnej diety szpitalnej
Jak chore dziecko namówić do zjedzenia posiłku, który nie wygląda apetycznie? Czasami się nie da. A nawet, gdyby udało się to zrobić to, to co ląduje na talerzach małych pacjentów, nie ma szans zapewnić im wszystkich niezbędnych składników odżywczych , mikro- i makroelementów. Dlatego rodzice muszą we własnym zakresie przygotowywać dzieciom jedzenie i przynosić im je do szpitala.
Według dietetyków w szpitalnym jedzeniu dla dzieci brakuje produktów pełnoziarnistych, warzyw, owoców i ryb. Największym problemem jest niedobór białka, które jest kluczowe do regeneracji organizmu.
Przeczytaj: Ile białka potrzebuje dziecko?
Żywienia skontrolować nie można, bo... nie ma przepisów
Nie istnieją przepisy, które precyzowałyby sposób, w jaki powinni być żywieni pacjenci. Jedyne, co można zrobić, to przeprowadzić ocenę jakości tego żywienia , którą wykonuje Główny Inspektorat Sanitarny. W przypadku wykrycia nieprawidłowości, Inspektorat może jedynie wystosować pismo z uwagami do dyrektora szpitala.
W 2017 roku w...