„Przychodzi w najbardziej niespodziewanych momentach i w nieoczekiwanej postaci, najczęściej, gdy nie spodziewamy się jej, gdy nie jest nam ona potrzebna. (...) Nie lubi leniwych. Pominie cię, odejdzie i więcej po ciebie nie wróci...”

Reklama

O kim mowa? Oczywiście: o wakacyjnej Przygodzie – ekscytującej, pełnej niespodzianek, czasem nawet mrożącej krew w żyłach. Nie mówcie, że nie marzyliście o niej w dzieciństwie. Żadne tam hotele, baseny czy zjeżdżalnie. Wyjechać z Panem Samochodzikiem na Mazury („Kapitan Nemo”), w Bieszczady („Tajemnica tajemnic”) albo nawet i pod nudny Ciechocinek („Wyspa Złoczyńców”), zamieszkać w namiocie, ścigać przestępców i jeszcze na koniec znaleźć skarb – to dopiero są wakacje!

Czemu to piszę? Bo właśnie skończyłam po raz setny w życiu czytać „Pana Samochodzika i Wyspę Złoczyńców”, wydanego w nowej serii „Klub Książki Przygodowej” i po raz kolejny uświadomiłam sobie, jak wielki wpływ mają na nas książki, które przeczytamy w dzieciństwie.

Przykład – mój mąż. Wychowany na książkach Zbigniewa Nienackiego i Adama Bahdaja, nie wyobraża sobie lata bez namiotu i wyprawy, a skoro on, to i my. W związku z tym nasze córki, tropiąc wakacyjne przygody, zdążyły od czerwca nie tylko wejść z plecakami na kilka fajnych szczytów, ale też:

  • spać pod gołym niebem przy ognisku i zobaczyć lisa, który zakradł się do naszej torby z jedzeniem – super przygoda!
  • słuchać wycia wilków (dwa dni z rzędu, a to rzadkie szczęście) na polu namiotowym w Beskidzie Niskim
  • jeść ciasto jagodowe upieczone na ognisku (pozdrawiamy pana Marka, który po trzech dniach znajomości upiekł je specjalnie dla naszych córek)
  • przywieźć do domu kilo skamielin i muszelek, a największy skarb: pióro kruka, zostawić niechcący w autobusie (gdyby ktoś jechał busem na trasie Rymanów Zdrój-Sanok, niech sprawdzi między siedzeniami za kierowcą).

Ja do swoich indywidualnych osiągnięć zaliczam za to spuchnięte kolano i dwa tygodnie kuśtykania po urlopie – ale warto było!

Zobacz także

Tak samo warto dzisiejszym maluchom podsuwać najlepsze lektury z naszego dzieciństwa, w których przygoda nie kosztuje ani złotówki, a największa przyjemność to patrzeć w letnie rozgwieżdżone niebo i rozwiązywać detektywistyczne zagadki – właśnie tak, jak robił Pan Samochodzik. Nie zestarzał się ani trochę – sprawdźcie sami!

mat. prasowe


„Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców” już w kioskach, w promocyjnej cenie 6,99 zł. Kolejne tomy z serii „Klub Książki Przygodowej” co dwa tygodnie, w cenie 14,99 zł.

Cała seria „Klub Książki Przygodowej” do kupienia na hitsalonik.pl. W prenumeracie koszt tomu to jedyne 10 zł + bezpłatna dostawa do domu!

Reklama

Obejrzyj zapowiedź serii „Klub Książki Przygodowej” :

Reklama
Reklama
Reklama