O Plastusiu opowie wam Joanna Pach – Żbikowska, niezwykle popularna aktorka dubbingowa, znana także z wielu seriali, jak choćby Klan, M jak miłość, Barwy szczęścia.

Reklama

Jestem malutki ludzik z plasteliny. Dlatego na imię mi Plastuś. Mam śliczne mieszkanie: oddzielny drewniany pokoik. Obok mnie, w drugim pokoiku, mieszka tłuściutka, biała guma. Ta guma nazywa się "myszka". A zaraz koło gumki mieszkają cztery błyszczące, ostre stalówki. A z drugiej strony, w długim korytarzu, mieszka pióro, ołówek i scyzoryk. Z początku nie wiedziałem, jak się nasz dom nazywa. Teraz już wiem: piórnik – opowiada Plastuś, mieszkaniec Tosinego piórnika. A że maluch mieszka tu, gdzie mieszka, więc razem z dziewczynką codziennie chodzi do szkoły, podgląda, obserwuje, a nawet się trochę uczy, a przede wszystkim pomaga swojej opiekunce. A to poprosi atrament, aby nie robił kleksów, to znów będzie pilnował niesforne koleżanki Tosi, aby nie zabierały jej rzeczy z piórnika. Ucierpi przy tym bardzo, bo na przykład któregoś dnia jedno z dzieci odgryzie mu kawałek kapelusika.

Plastuś uwielbia swoją przyjaciółkę i dlatego w pamiętniku poświęca jej sporo miejsca. Napisze, na przykład: Tosia ma niebieskie oczy — takie jak moje. Tosia ma nosek — nie taki duży, czerwony jak mój, tylko taki sobie zwyczajny nosek, ale niezgorszy. Tosia ma dwa uszka — nie takie piękne i odstające jak moje, ale też niezgorsze. A za tymi uszkami Tosia ma dwa czarne warkoczyki. Takich warkoczyków to ani ja nie mam, ani nikt. Te warkoczyki są najładniejsze. Sterczą każdy w inną stronę, a na końcu mają kokardki. Te kokardki od święta są rozmaite: czerwone i zielone, a na co dzień — granatowe. Dzisiaj rano to się pokłóciłem z tą niemądrą gumą-myszką o Tosi warkoczyki. Guma-myszka powiada, że Tosi warkoczyki to są jak jej ogonek.

Razu pewnego niegrzeczny Witek zabierze Tosi Plastusia. Gdy plastelinowy ludek przeczyta ogłoszenie: Kto mi odda mojego Plastusia to mu dam 4 malowanki i 1 żółtą wstążeczkę.Ten Plastuś jest taki: cały z plasteliny ubrany na krasnoludka. Tosia z I-go oddziału – bardzo się zdenerwuje.
Na szczęście wszystko się dobrze skończy i ludek wróci do dziewczynki.

Posłuchajcie zresztą pani Joanny, która nie tylko pięknie opowiada, ale i znakomicie naśladuje wszystkie występujące w pamiętniku postaci.

Zobacz także
Reklama

Plastusiowy pamiętnik
Autorka: Maria Kownacka
Lektorka: Joanna Pach
Wydawnictwo: Siedmioróg
Nośnik: CD
Czas nagrania: 1 godzina 49 minut

Kącik małego czytelnika - sprawdź, jakie książki dla dzieci polecają inne mamy

Reklama
Reklama
Reklama