Na dnie Młyńskiego Stawu mieszka wraz z rodzicami mały Wodnik. Jest bardzo podobny do człowieka, tylko sporo mniejszy. Ma zielone włosy i błonę między palcami. Świetnie pływa i niestety nie może wychodzić na powierzchnię. Musi uważać, żeby skóra mu się zbytnio nie wysuszyła, bo wtedy grozi mu przeziębienie.

Reklama

Maluch jest ogromnie ciekawskim brzdącem, wędruje po zakamarkach Stawu, zagląda w każdy najmniejszy kącik, szaleje, bawi się. To mu jednak nie wystarcza, bo najciekawsze jest dla niego to nieznane. Bardzo by chciał wyjść na powierzchnię, i co tu dużo gadać, niesforny Wodnik wychodzi, i godzinami przesiaduje na drzewie, przygląda się otaczającemu go światu, obserwuje krzątających się po ziemi ludzi.

Rodzice się okropnie denerwuja, bo, jak wszyscy rodzice, bardzo się boją o swojego synka. A najbardziej drażnią ich wyczyny łobuziaka. A to że jeździ na rozpędzonym młyńskim kole, to znów, że zbyt głośno gra na harfie, lub przepędza wędkarza spokojnie łowiącego ryby (a może dlatego, że ryby są przyjaciółmi Wodnika?).

Wszystko to dzieje się w baśniowym świecie fantazji i nad wszystkim czuwa mądry tata Wodnik, który cierpliwie uczy swojego synka życia. Tata jest dobry na wszystko. Nauczy, pokaże, a jak trzeba skarci.

To piękna książeczka o dzieciństwie, o smakowaniu życia, o serdecznych relacjach między rodzicami a dziećmi, o miłości. Na pewno Małego Wodnika polubicie. Poza tym zdobędziecie kolejnego przyjaciela, od którego można się wiele nauczyć.

Zobacz także

Przygody Małego Wodnika

Autor: Otfried Preussler

Ilustrator: Winnie Gebhardt

Tłumaczka: Joanna Borycka-Zakrzewska

Wydawnictwo: Bona

Reklama

Kącik małego czytelnika - sprawdź, jakie książki dla dzieci polecają inne mamy

Reklama
Reklama
Reklama