Reklama

Dzieci najchętniej uczą się poprzez zabawę. Wzory czy długaśne wyjaśnienia są nie dla nich (bo zniechęcają, zamiast zachęcać do nauki i odkrywania świata). Jednak to nie znaczy, że kilkulatek nie może poznawać np. praw fizyki. W dodatku w fascynujący sposób, taki, który pokaże mu, jaką frajdą jest wiedza. Najlepsze do tego są eksperymenty, zwłaszcza te, które przypominają magiczne sztuczki.
Pobawcie się w czarowanie: sprawcie, by wąż tańczył, zgnieciona piłeczka rozprostowała się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a woda robiła to, czego sobie życzycie. Wytłumacz maluchowi prostymi słowami , że to nie żadna magia, ale prawa fizyki. Jest szansa, że w przyszłości nie będzie podchodził do fizyki jak do jeża.

Reklama

Doświadczenia w domowym zaciszu

Przedstawiamy kilka prostych doświadczeń, które można przeprowadzić w domu. Są bezpieczne, ale to, czy tak będzie również w przypadku twojego dziecka, musisz ocenić sama (chodzi głównie o eksperyment z wykorzystaniem gorącej wody).
Nasza rada: Najpierw warto zrobić doświadczenie samemu, by mieć pewność, że wszystko pójdzie, jak należy.

Zaczarowana puszka

Namówcie pustą, metalową puszkę (po jakimś napoju napoju), żeby podążała tam, dokąd chcecie. Potrzebna będzie też magiczna różdżka – plastikowa linijka lub plastikowy grzebień.
Połóżcie puszkę na stole lub na podłodze. Potrzyjcie linijkę (lub grzebień) o wełniane ubranie (np. szalik), kawałek sukna lub innego materiału, który łatwo elektryzuje plastik. Możecie pocierać ją też o włosy, ale muszą być suche i puszyste.
Zbliżcie linijkę do puszki na odległość około 0,5 cm (nie dotykajcie jej). Puszka zacznie się poruszać w stronę linijki, a gdy przesuniecie linijkę, potoczy się za nią, nawet jeśli nie będziecie jej wołać!
Dlaczego? Metalowa puszka jest przyciągana przez naelektryzowaną przez pocieranie linijkę. Elektryzowanie ciał przez tarcie to popularne zjawisko występujące w przyrodzie, towarzyszy nam na co dzień. Zauważamy je, czesząc włosy, zdejmując swetry czy głaszcząc kota. Czasami, gdy zgasimy światło, widać przeskakujące iskierki i słychać trzaski. Podobne efekty mają miejsce, gdy chodzimy w butach po niektórych wykładzinach lub dywanach i dotykamy klamki u drzwi – wtedy można „poczuć ukłucie”. We wszystkich tych przypadkach w wyniku tarcia następuje przemieszczanie się ładunku elektrycznego z jednego materiału do drugiego, czyli elektryzowanie się ciał.

Niegrzeczna fryzurka

Co zrobić, by włosy zjeżyły się wam na głowach, nawet jeśli są dość długie? Możecie do tego doprowadzić bez pomocy czarodzieja i bez udziału fryzjera. Aby eksperyment się udał, włosy muszą być suche i puszyste.
Stańcie przed lustrem i potrzyjcie nadmuchany balonik o wełniane ubranie lub o szalik.
Trzymajcie naelektryzowany balon nad włosami. Podniosą się i przylgną do niego!
Dlaczego? Przyciągnie je naelektryzowana powierzchnia balonika.

Warsztat naprawy piłeczek

Chcecie sprawić, by zgnieciona piłeczka pingpongowa wyglądała jak prosto ze sklepu? Uda się to, jeżeli tylko nie jest przebita.
Włóżcie zgniecioną piłeczkę do gorącej wody (ostrożnie, żeby się nie oparzyć). Obserwujcie ją uważnie.
Gdy tylko wróci do pierwotnego kształtu, wyjmijcie ją szybko z wody.
Dlaczego? Powietrze zamknięte wewnątrz piłeczki rozszerza się pod wpływem temperatury i rozpycha od środka jej ścianki.

Tańczący wąż

Nie tylko hinduscy zaklinacze węży potrafią zmusić swych podopiecznych do tańca. Wy też możecie to uczynić.
Wytnijcie z BIBUŁKI albo z folii aluminiowej o wymiarach 5 x 5 cm węża. Zwoje nie mogą być zbyt grube, ponieważ będzie trudno namówić go do tańczenia.
Przywiążcie do głowy węża nić i zawieście nad zapaloną świecą. Będzie się ruszał!
Dlaczego? Ogrzane przez świeczkę powietrze rozszerza się pod wpływem wysokiej temperatury i jako lżejsze przemieszcza do góry, wprawiając w ruch węża. Dzięki temu zjawisku można latać balonem – wypełniony ciepłym powietrzem balon jest lżejszy niż otaczające go powietrze i dzięki temu się wznosi. Zjawisko to występuje też w przyrodzie. Powstające prądy wznoszące mogą unosić szybowce czy lotnie. Są one także wykorzystywane przez ptaki.

Spinacz wyścigówka

Marzy wam się szybka jazda po krętych drogach? Zapraszamy na przejażdżkę (będzie potrzebny magnes).
Na sztywnej kartce lub tekturce narysujcie trasę wyścigową. Koniecznie zaznaczcie START i METĘ.
Na linii startu połóżcie metalowy spinacz.
Podsuńcie pod kartkę magnes i przesuwajcie go tak, by w jak najkrótszym czasie dotrzeć do mety. Wyścigówka będzie jechała, jak zechcecie!
Dlaczego? Metalowy spinacz jest przyciągany przez magnes, dlatego jeśli przesuniemy magnes, spinacz podąży w ślad za nim. Siły te przechodzą przez kartkę papieru. Jednak papier, plastik, szkło czy aluminiowa puszka nie oddziałują z magnesem, nie są przez niego przyciągane.

Magiczna butelka

Zaczarujcie dziurawą butelkę tak, aby nie wyciekała z niej woda. A raczej wodę – żeby nie opuszczała butelki. Możecie sami zdecydować, kiedy woda zmieni zdanie i wypłynie przez otwór.
W plastikowej butelce po soku lub wodzie zróbcie mały otwór (o średnicy nie większej niż 3 mm), blisko dna na bocznej ścianie (np. za pomocą gwoździa). Zatkajcie palcem otwór, nalejcie wody do pełna (bez pęcherza powietrza) i zakręćcie. Woda nie wypływa przez otwór, ale gdy poluzujecie zakrętkę – zacznie.
Dlaczego? Ziemia otoczona jest atmosferą, czyli warstwą powietrza. Jego cząsteczki wywierają ciśnienie na wszystko, co znajduje się na Ziemi, także na naszą butelkę. Jeśli jest zakręcona, ciśnienie atmosferyczne, działając na wodę w otworze, nie pozwala jej wypłynąć.Po odkręceniu butelki woda wypływa pod wpływem własnego ciężaru.

Oprócz doświadczeń, które możecie przygotować samodzielnie za pomocą tego, co znajdziecie w domu, pamiętajcie, że rynek zabawek przez ostatnie kilka lat bardzo się rozszerzył. Teraz wśród sklepowych półek możecie znaleźć mnóstwo zestawów do kreatywnej zabawy, robienia eksperymentów i doświadczeń chemicznych czy fizycznych. Jeśli nie masz ochoty na robienie powyższych doświadczeń od początku do końca, poszukaj idealnego zestawu na sklepowych półkach.

Reklama

Anna Hajdusionek, jest fizykiem, pracuje w Instytucie Fizyki Politechniki Wrocławskiej. Prowadzi także zajęcia popularyzujące fizykę wśród dzicieci i młodzieży. Z dużym zainteresowaniem spotykała się uruchomiona przez nią na Politechnice Wrocławskiej Akademia Młodych Odkrywców.

Reklama
Reklama
Reklama